Nie napisano w Biblii czy Abel był dobrym bratem. Można tylko przeczytać, że Kain zabijając Abla postąpił źle. Przylgnęło do niego miano bratobójcy, ściągając przekleństwo na niego i jego „plemię”.
Takim argumentem posłużył się według Karola Bunscha młodszy z synów Ody – macochy Bolesława Chrobrego nakłaniając go do odstąpienia od krwawej zemsty. Faktem historycznym jest, że Chrobry wygnał Odę z potomstwem nie czyniąc im fizycznie krzywdy, chociaż wywołała ona wyniszczającą kraj wojnę domową. Z jej powodu zginęło wielu ludzi w bratobójczej często walce.
Oczywiście cały cykl piastowski Bunscha to tylko powieści, wizja powstawania naszego państwa. Autor dysponując skąpymi źródłami pisanymi, które w powieściach cytuje, stara się wypełnić luki między zachowanymi dokumentami opisującymi rzeczywiste wydarzenia historyczne.
Wiele z postaci fikcyjnych, które stworzył Bunsch świetnie wpasowuje się w realia czasów piastowskich, tak że niełatwo jednoznacznie stwierdzić, iż takich osób na pewno nie było.
W powieściach Bunscha obecne są także elementy famntasy, bo wczesne dzieje Polski to okres zmagania się chrześcijaństwa z nasyconymi magią, pradawnymi wierzeniami słowiańskimi.
Pomimo, że autor opisuje rzeczywistą historię bardzo duże jest podobieństwo jego książek do całkowicie zmyślonej „Gry o tron”. Są w niej fragmenty, w których historyczne okrucieństwo przewyższa nawet to zmyślone. Takie jak bezwzględne walki i skrytobójstwa między niemieckimi grafami, którzy często są ze sobą spokrewnieni. Takie jak wymordowanie w Czechach rodu Sławnikowiców wraz z kobietami i dziećmi. I inne.