JustPaste.it

Piekło pięknych kobiet

...

Piękne kobiety otoczone są zawiścią i zazdrością. Dowiedziałem się o tym przez przypadek. Taki byłem naiwny.

 

Poznałem miłą, sympatyczną kobietę. Bardzo ładna, towarzyska, ciekawa świata i ludzi. Mężatka z dzieckiem.

W jej zachowaniu zauważyłem coś dziwnego, coś, co wywołało moją ciekawość i niepokój. Wykazywała zainteresowanie różnymi przedsięwzięciami w rodzaju wolontariatu, albo udziału w amatorskim teatrze, jednak zawsze w ostatniej chwili okazywało się, że musi się wycofać, że ma jakieś sprawy rodzinne, które uniemożliwiają jej zaangażowanie. Widziałem, że bardzo chciałaby, ale rzeczywiście nie może. Trudno wypytywać obcą w sumie osobę o sprawy rodzinne. Zacząłem ją obserwować w nadziei, że zauważę, o co właściwie chodzi.

Wspólni znajomi bardzo chwalili jej męża. Codziennie odwoził ją do pracy, a przed zakończeniem pracy również czekał na nią w samochodzie. Często dzwonił. Kupował prezenty, którymi się chwaliła koleżankom i kolegom.

Nic innego nie udało mi się zauważyć. Miła, sympatyczna dziewczyna.

W końcu miałem olśnienie. A może to zazdrość?

 

Jak to sprawdzić?

Strzeliłem, gdy byliśmy sami. Strzał był w dziesiątkę. Była tak zaskoczona, że się domyśliłem, że sporo mi opowiedziała. Starannie to ukrywała przed wszystkimi, włącznie z matką i siostrą. Mąż kontrolował każdy jej krok. Wypytywał sąsiadów i znajomych. Robił to podobno tak sprytnie, że się nie orientowali. Kontrolował bilingi, a nawet kiedyś wynajął detektywa. Robił awantury o jakieś spojrzenia na przypadkowo spotkanego mężczyznę, albo o jego spojrzenie na swoją piękną żonę.

Nikt nic nie wiedział. Mąż nie był alkoholikiem, nie bił jej. Do tego, że nie pozwalał samej wychodzić z domu, nikomu się nie przyznawała. Powiedziała, że gdyby zaczęła opowiadać o swoich problemach, to  znajomi najprawdopodobniej uznaliby, że zwariowała.

 

Innym wzrokiem spojrzałem na różne znajome pary...

Zacząłem się zastanawiać, czy jest to jakiś wyjątkowy przypadek, czy takie historie zdarzają się często, tylko ja i inni postronni obserwatorzy ich nie dostrzegają.

Może nie jest to nagminne, ale piękne kobiety mogą tak mieć.

Piękna kobieta otoczona jest zawiścią koleżanek i zazdrością partnerów. Wcale nie jest jej łatwiej. Jak każda osoba wyróżniająca się, jest narażona na działania tych, którzy chcieliby sprowadzić ją do poziomu.

Już jako nastolatka jest bardzo często bezpodstawnie oskarżana o puszczalstwo. Źródłem są z reguły brzydsze koleżanki zwalczające konkurencję. Chłopaki się jej boją. "Ma powodzenie, ale nie ma wzięcia", jest takie stare powiedzenie, która mało kto pamięta.

Czy to prawda? Postanowiłem sprawdzić. Jak to zrobić?

 

Przykre, ale prawdziwe

Wymyśliłem taki sposób: Zacząłem zadawać przypadkowo spotkanym mężczyznom, w pociągu, w barze szybkiej obsługi, w hotelu... następujące pytanie:

Co powinien zrobić, a sensie jaki powinien mieć życiowy plan facet, który właśnie ożenił się z najpiękniejszą dziewczyną w mieście?

 

Wyniki ankiety.

Większość i to bardzo znacząca odpowiedzi była bardzo niekorzystna dla pięknych kobiet.

Typowe odpowiedzi:

Kto bierze brzydką za żonę ma ją dla siebie, kto bierze piękną ma ją dla kolegów.

Wyprowadzić się do leśniczówki i tam ją trzymać. – To powiedział młody człowiek, który właśnie odebrał świadectwo maturalne.

Wolałbym, żeby moja synowa była garbata i na wózku inwalidzkim, ale żeby była uczciwa i pracowita. – To powiedział człowiek, który jak widać zastanawia się, która ze znajomych koleżanek syna nadawałaby się na jego synowa.

Co najmniej 80% ankietowanych facetów panicznie bało się pięknych kobiet. Jeśli chodzi o resztę, to też można mieć wątpliwości.

Co sądzić o takiej na przykład odpowiedzi?

Powinien szybko zrobić jej co najmniej troje dzieci.

 

 

Nie jest łatwo być piękną kobietą i nie jest łatwo mieć piękną córkę...

 

Adam Jezierski

...

.

 

....