JustPaste.it

Kiedy Twój mężczyzna ma dwie lewe ręce, czyli jak przeprowadzić remont bez strat

Niektórzy panowie nie są po prostu stworzeni do prac budowlanych i już! Co zrobić, aby uchronić dom przed katastrofą i nie zranić przy tym ego partnera?Jest kilka sposobów!

Niektórzy panowie nie są po prostu stworzeni do prac budowlanych i już! Co zrobić, aby uchronić dom przed katastrofą i nie zranić przy tym ego partnera?Jest kilka sposobów!

 

Mój mąż nigdy nie należał do mistrzów prac manualnych takich jak np. przykręcania półek prosto, montowania płytek, już nie wspominając o poczuciu estetyki przy wyborze koloru farby. W ramach niespodzianki, po powrocie z delegacji zastałam sypialnię w kolorze zgniłej zieleni.. A walka o zmianę koloru dużo mnie kosztowała, do tego stopnia, że musiał przydarzyć się mały „wypadek” i niestety trzeba było ściany pomalować znowu :).

2772f_sciany-zdjecia_1_jpg_remont_small.jpg

Mój mąż robi doskonale wiele rzeczy, ale kiedy zaczęliśmy poważnie myśleć o ociepleniu domu, a wiadomo, że taka inwestycja wiąże się z większymi kosztami niż kupno farby, musiałam działać szybko! Co możesz zrobić, kiedy wiesz, że w przypadku Twojego męża obejrzenie kilku filmików instruktażowych czy przeczytanie kilku/kilkunastu artykułów w stylu: jakich błędów należy się wystrzegać itd. to zdecydowanie za mało? Nie czekaj, miej asa w rękawie!

Znajdź fachowców na własną rękę

Zacznij od zapytania znajomych, rodziny czy też sąsiadów czy mają poleconą i dobrą ekipę do ocieplenia domu.  My mieliśmy szczęście, ponieważ przed wakacjami sąsiedzi ocieplali dom, więc daleko szukać nie musiałam! Ktoś może powiedzieć – „ok, ekipa wszystko fajnie, ale nikt nie pracuje za darmo” i ja się z tym absolutnie zgadzam! Jeśli myślicie, że znajdziecie dobrego fachowca prawie za free to życzę powodzenia. Natomiast przekalkulowałam sobie, że za materiał i robociznę wyjdzie mi taniej niż mielibyśmy potem ponieść koszty związane z naprawą tego, co zmajstrował mój mąż :). Nie jestem złośliwa! Jestem realistką. Zresztą zawsze jest ryzyko np. nawet jeśli materiał jest dobrej jakości, to gdy się spartaczy robotę, zbyt dużych oszczędności na tym nie będzie. A jakie są jeszcze zalety profesjonalnej ekipy budowlanej? Doradzą w kwestii dobrego materiału, warto zaznaczyć, że znają hurtownie, gdzie ceny są zdecydowanie niższe! Mają też wiedzę, której nam zwykłym śmiertelnikom po prostu brakuje np. nie wiedzieliśmy, że w przypadku ocieplenia domu gwarancji podlega jedynie kompletny system ocieplenia, czyli nie tylko styropian, ale wszystkie elementy jak np. kleje, tynki, itd. O tym mój mąż oczywiście nie miał bladego pojęcia. Sprawdzając historię przeglądarki wyszło, że chciał kupić poszczególne elementy systemu od różnych producentów.  To błąd. W kwestii materiału warto jeszcze zaznaczyć, że nie łatwo jest znaleźć dobry materiał, bo na rynku jest całe mnóstwo słabej jakości, tynków, klejów czy w końcu styropianów. Nieuczciwi producenci materiałów (nie tylko budowlanych)  co innego deklarują na opakowaniu a co innego do niego wkładają. Zmorą budowlanego rynku są obniżone parametry klejów i styropianów.  My kupiliśmy wysokiej jakości  system Termo Organiki, a całość kosztów jakie ponieśliśmy była poniżej 18 tysięcy zł. Przed ociepleniem domu (200m2) płaciliśmy w sezonie grzewczym za ogrzewanie średnio 6000 zł, po ociepleniu domu warstwą 15 cm styropianu w kropki tej zimy zapłaciliśmy  poniżej 3000 zł! Ale wracając do zalet zatrudnienia fachowców, z mojej perspektywy to bardzo ważne, są np. zobowiązani do posprzątania po sobie, a kto robił remont ten wie, że to wyzwanie! W moim przypadku, choć trochę to trwało zanim go do tego namówiłam, mąż zgodził się oddać to zadanie fachowcom. Bogu dzięki! Btw. nie zapomnijcie o podpisaniu umowy i zawarciu wszystkich ważnych szczegółów! Kto, co, gdzie, kiedy, itd. Wzory umów można znaleźć w Internecie.

Wybieraj kotku, remont albo seks

Jeśli za pierwszym razem nie poszło tak łatwo, to pamiętajcie drogie Panie, że możemy przemówić naszemu mężczyźnie do głowy, ale tej zlokalizowanej trochę niżej. To chyba najmocniejszy argument, ale trzeba go użyć odpowiednio! Jeśli zdecydujesz się na otwarty szantaż emocjonalny – postawisz mu ultimatum, Wasz związek może na tym ucierpieć i nawet przez kilka tygodni. Zawsze jednak można to zrobić delikatniej, po prostu przekonaj go, że w pracy i tak daje z siebie wszystko i wracając do domu powinien tylko i wyłącznie odpoczywać i relaksować się (nie musisz zaznaczać, że ta zasada obowiązuje jedynie podczas remontu), a ocieplenie domu można spokojnie powierzyć fachowcom. Oczywiście nie zapomnij wspomnieć, że tym sposobem będzie miał więcej energii, która przyda mu się zwłaszcza w sypialni! Dodaj, że czujesz, iż najbliższe wieczory będą wyjątkowo intensywne! Który z nich się temu oprze?