JustPaste.it

Dziedziczenie....opisuje Bogdan Góralski

W pracy Feliksa Konecznego przeczytałem myśl, że cywilizacje różnią się mechanizmami dziedziczenia. Poszukiwałem istoty cywilizacji słowiańskiej i jej sposobów dziedziczenia.

W pracy Feliksa Konecznego przeczytałem myśl, że cywilizacje różnią się mechanizmami dziedziczenia. Poszukiwałem istoty cywilizacji słowiańskiej i jej sposobów dziedziczenia.

 

W jednej z prac znakomitego Feliksa Konecznego przeczytałem myśl, że cywilizacje różnią się mechanizmami dziedziczenia. Prowadzony tą myślą poszukiwałem istoty cywilizacji słowiańskiej i jej sposobów dziedziczenia. Niestety, jak dotąd, znam tylko ogólniki,  sprawa ta wymaga pogłębionych studiów. Dawniej szczepy ciągle migrowały i nie było własności innej jak broń, odzież. Był wspólny skarb, który był spoiwem szczepu. Potem ludzie osiedlili się i pojawił się problem użytkowania ziemi. Wiemy ,że kiedyś istniało polskie opole i wspólna własność w jego obrębie, która była charakterystyczna dla organizacji rodowej szczepu. Małżeństw jako takich nie zawierano a związek kobiety i mężczyzny wynikał z ich wolnej woli i porozumienia rodzin. Jeżeli już, to dziedziczyła raczej rodzina męża niż żony. U innych Słowian (Czechów, Morawian, Serbów, Dalmatów, Chorwatów, Bułgarów) istniały również organizacje wspólnotowe ( patrz obszczina u Wielkorusów zlikwidowana dopiero przez bolszewików, której nazwa pochodziła od obszczij- wspólny, powszechny ), których starszyzna dysponowała w pełni wspólną własnością. Ziemię i dobytek przydzielano w razie potrzeb każdej osobnej rodzinie. Potem pojawiła się własność, a wraz z nią problemy dziedziczenia. W uproszczeniu w systemie patriarchalnym dziedziczy mężczyzna a w matriarchalnym kobieta. Jak to wygląda obecnie w Polsce? Ano, sprawy skomplikowały się. W każdym razie powszechne jest trucie, najczęściej mężczyzn w celu przejmowania majątków, co wynika z istniejących mechanizmów dziedziczenia. Zawiera się też celowe małżeństwa aby przez nie dotrzeć do praw do majątku. Cały ten system społeczny związany z dziedziczeniem jest chory. Prowadzi do zabójstw i innych dewiacji życia społecznego. Wprowadzenie komunizmu i państwowej własności miało być antidotum na przestępcze praktyki związane z dziedziczeniem własności. Niestety, komunizm niszczył to co w człowieku cenne- pęd do rywalizacji, do bycia bogatym i podziwianym, co doprowadziło do degeneracji i upadku tego systemu. W takim razie co z tym fantem począć, jak ukrócić dewiacje i zachować społeczeństwo produktywnym i chętnym do wysiłku? Co robić aby stworzyć prawdziwie polski uczciwy system dziedziczenia? Należy podpatrywać jak to robią zwierzęta. Pokazuje to piękny francuski film o życiu pingwinów cesarskich pod tytułem MARSZ PINGWINÓW. Rodzice pingwinów znoszą niewyobrażalne trudy aby począć i wychować młode ale potem wyprowadzają je na szeroki ocean i mówią: TEN CAŁY ŚWIAT OD TERAZ NALEŻY RÓWNIEŻ DO WAS. ALE RADŹCIE SOBIE DALEJ SAMI. Mówmy tak do naszej młodzieży. Należy także podpatrywać jak problemy dziedziczenia rozwiązał Kościół Katolicki. Jak dziś donosiła prasa papież Benedykt XVI nie ma żadnego majątku osobistego. Podobnie księża. Cały majątek dziedziczy wspólnota Kościoła. Zapewniło to warunki do dynamicznego rozwoju tej instytucji społecznej, bo pozycja w hierarchii Kościoła i dostęp do przywilejów zależały jedynie od osobistych starań duchownego, mnicha czy mniszki. W mafiach męskich prawdopodobnie dziedziczy obieralny bezżenny i bezdzietny kawaler. W mafiach kobiecych dziedziczy kobieta, ale najpierw truje męża, który służył tylko do pomnożenia majątku. Tylko bardzo potulny mąż dożywa starości. Aby wdrożyć prawdziwie polski system dziedziczenia należy oprzeć się na tradycji dziedziczenia przez wspólnotę tj. wprowadzić dobrowolnie nowe zasady dziedziczenia zdobytego majątku i przekazywać go społeczeństwu po zakończeniu zarobkowania. I tak ten majątek jest zdobyty kosztem społeczeństwa. Życie to tylko gra, dlatego pozwólmy rywalizować o palmę pierwszeństwa naszym dzieciom. Zapewnijmy im równy start i pozwólmy im działać i bogacić się. Ale dziedziczy niech tylko polskie społeczeństwo. Ale jak zapewnić ten równy start naszym dzieciom? Marx marzył o społeczeństwie bezklasowym i była to utopia. Społeczeństwo  różnicuje się samoistnie, jednostki zdobywają przewagę dzięki wysiłkowi i specjalizacji i jest to naturalny proces. Potrzebny jest równy start dla wszystkich młodych- czyli równy dostęp do wiedzy i kapitału. Aby to osiągnąć należy przeorać nasze życie społeczne i zmienić podstawę tego życia ,czyli mechanizmy dziedziczenia. To wyeliminuje mafie, morderstwa dla zdobycia majątku i przyczyni się do zdrowego rozwoju naszych społeczeństw bez antagonizmów między cywilizacjami i  płciami. Właśnie dziedziczenie majątku przez społeczeństwo było charakterystyczne dla mobilnej słowiańskiej wspólnoty plemiennej, która musiała  swobodnie migrować. Powoli nadciągają czasy masowych migracji, które będą wymuszone przez zmiany klimatu. Europa przeniesie się niebawem do Afryki. Nieruchomości w Europie stracą wartość, cenne będzie tylko to co zdołamy zabrać ze sobą, czyli wiedzę i organizację społeczną. Czas przygotować do migracji nasze społeczeństwa i przywrócić stare mechanizmy dziedziczenia. Dziedziczenie własności to przeżytek.