JustPaste.it

Co warto sprawdzić w używanym samochodzie po zakupie?

Zajrzyj do kilku podzespołów kupionego auta, aby oszczędzić sobie awarii, postoju "w polu" i wydatków liczonych w tysiącach złotych. Jakie elementy sprawdzić?

Zajrzyj do kilku podzespołów kupionego auta, aby oszczędzić sobie awarii, postoju "w polu" i wydatków liczonych w tysiącach złotych. Jakie elementy sprawdzić?

 

Pasek rozrządu

Pasek rozrządu

Pasek rozrządu 3-litrowego silnika Nissana.

Wygiete zawory wlotowy i wylotowy

Skutek pęknięcia paska rozrządu - wygięte zawory po zderzeniu z tłokiem. Fot. Andrew Fogg

Jeśli Twój używany samochód ma pasek rozrządu, to jest to pierwsza rzecz, którą należy sprawdzić - jego pęknięcie w wielu silnikach z rozrządem paskowym oznacza katastrofę - zderzenie zaworów z tłokami i bardzo kosztowną naprawę.

Spróbuj znaleźć w dokumentacji otrzymanej od sprzedającego przebieg, przy którym był ostatnio wymieniany pasek. Jeśli nie ma faktury za wymianę paska ani wpisu w książce gwarancyjnej - wymień pasek dla pewności. Sam pasek jest tani (zwykle ok. 100 zł), jego wymiana (robocizna) może być droższa. Ponadto - bywa - trzeba wymienić dodatkowo napinacz, rolkę prowadzącą, pompę wody.

 

Olej w silniku

Bagnet oleju

Sądząc po barwie, olej silnikowy na tym bagnecie nadaje się jeszcze do jazdy. Fot. Dvortygirl

Często na nim oszczędza się przed sprzedażą używanego auta - jeśli na bagnecie mamy czarny jak smoła olej, a dodatkowo - roztarty w palcach - ma lekko "szorstką" konsystencję - to pomijając niektóre diesle - mamy do czynienia z dawno nie wymienianym olejem. Taki olej - za sprawą pływających w nim drobinek metalu i możliwego rozcieńczenia - "szlifuje" silnik od środka - w przyspieszonym tempie zużywają się gładzie cylindrów, panewki, pompa oleju. Olej pilnie do wymiany wraz z filtrem.

 

Co może znaczyć wyciek?

Jeśli rano pod nowo zakupionym samochodem używanym zastajemy kałużę "czegoś", to wyjmując przypadki, że jest to czysta woda z podszybia, możemy mieć duży problem. Wyciek z silnika albo układu chłodzenia łatwo kontrolować - poziomy oleju silnikowego lub płynu chłodniczego sprawdzimy szybko pod maską. Gorzej jeśli cieknie ze skrzyni biegów lub tylnego mostu. Nie wiemy, ile wcześniej wyciekło (zwykle latem cieknie więcej). Żeby sprawdzić poziom oleju w skrzyni lub mechaniźmie różnicowym, trzeba się często położyć pod samochód i dysponować nietypowym kluczem. A jazda bez oleju w skrzyni to niebezpieczeństwo zatarcia, awarii łożyska, czy zębatki w skrzyni. Jeśli dodatkowo skrzynia gwiżdże, albo są kłopoty z wrzuceniem biegu, to już nie dzwonek alarmowy, a dzwon.

 

Pęknięta osłona przegubu napędowego

Większość samochodów używanych na rynku ma cztery przeguby równobieżne, przy czym pękają najczęściej osłony przegubów zewnętrznych, przy kołach. Jeśli zaobserwujesz w swoim nowym-używanym samochodzie rozdartą manszetę, a przegub nie stuka jeszcze na zakrętach zostało ci około kilku dni na wymianę osłony. Gdy przegub zostanie uszkodzony przez piasek z jezdni i zacznie stukać, nie będzie nadawał się do naprawy, a koszt nowego to średnio kilkaset złotych + robocizna. Sama manszeta, czyli osłona przegubu homokinetycznego, kupowana w kompletach ze smarem i opaskami, będzie kilka razy tańsza.

 

Płyn w spryskiwaczu

Napełnianie płynem spryskiwacza

Tradycyjnie płyn do spryskiwacza niebieski jest zimowy, a zielony - letni. Fot. Hamedog

Jeśli kupiłeś używany samochód jesienią, a w zbiorniczku jest letni płyn, pierwszy przymrozek unieruchomi spryskiwacz. Póki jest listopad - można liczyć, że nagrzanie komory silnika przywróci czasowo sprawność spryskiwacza...

 

 

Źródło: http://www.uzywane-radom.pl/pierwsze-kroki-po-zakupie.htm