JustPaste.it

Recenzja filmu pt. "Dom bardzo nawiedzony"

Zapraszam do przeczytania recenzji filmu "Dom bardzo nawiedzony"

Zapraszam do przeczytania recenzji filmu "Dom bardzo nawiedzony"

 

Każdy wie jak to jest z filmami, hę? Jeśli horror będzie miał zbyt wiele brutalnych scen nie spodoba się każdemu widzowi, jeśli nie będzie napięcia a sam film będzie przewidywalny na sali kinowej zapanuje śmiech. Ale nie w przypadku parodii.

Każdy już dobrze wie, że „Straszny film” odszedł do lamusa, ale nie każdemu się to wyjście podoba. Fani czarnych komedii, parodii cały czas chcą więcej, więcej i więcej! Z pomocą przychodzą reżyserzy, u których ostatnio zapanowała moda na tworzenie tych lepszych i tych gorszych parodii filmów. Pomimo wielu seksistowskich dowcipów oraz scen o tym samym podtekście,  „Dom bardzo nawiedzony” zdecydowanie należy do tej pierwszej kategorii.
Obsada aktorska czarnej komedii wyreżyserowanej przez Michaela Tiddesa jest nafaszerowana starymi, komediowymi wyjadaczami. Marlon Wayans jest zdecydowanie największą gwiazdą takich filmów jak „Straszny film” czy „G.I. Joe Czas kobry”. Partnerkę Marlona w „Dom bardzo nawiedzony” gra wiecznie młoda Essence Atkins (gwiazda „Super zioło”).

Fabuła może nie jest najwyższych lotów, ale to w końcu parodia innych filmów (coś z oryginału musi zostać). Do Malcolma wprowadza się jego dziewczyna, Kisha – to poważny etap w ich związku, obydwoje są niesamowicie ucieszeni tą sytuacją. Jaki jest ich cel? Wziąć ślub i żyć długo oraz szczęśliwie, niczym w bajce. Jednakże na drodze do spełnienia ich utopii staje duch, taki prawdziwy, który potrafi przewrócić całe życie do góry nogami. Malcolm podejmuje próbę walki z upiorem – wzywa medium, egzorcystę oraz łowców duchów, a także instaluje kamery w całym domu. Długo na efekty czekać mu nie kazano…

Film to połączenie opętania, egzorcyzmów oraz duchów. Parodia ta w komicznym stylu ukazuje nam takie hollywoodzkie produkcje jak „Paranormal Activity”, „Blair Witch Project”, „Egzorcysta” i wiele innych.

Aktorzy w tym filmie pokazali się z na prawdę bardzo dobrej strony, samą swoją charyzmą potrafili sprawić aby widz zapomniał, że wcześniej padały jakieś niekoniecznie udane żarty. Marlon Wayans totalnie klawo odegrał swoją rolę. Biegał, skakał po całym domu, strzelał głupawe miny – idealny aktor rodem z komedii. Essence Atkins także odegrała świetną robotę, szczególnie gdy „była opętana”. Bardzo podobała mi się także rola Cedrica the Entertainer’a – gdy tylko pojawił się na ekranie wiadomo było, że od teraz zaczną się prawdziwe, rozśmieszające żary. W filmie w epizodycznej roli zobaczymy także Davida Koechnera (m.in. Pirania 3DD), aczkolwiek nie da się tej roli ocenić gdyż jest ona na prawdę mała.

Sceny, które mają nas rozśmieszać rzeczywiście potrafią to zrobić – widz, który wie czego oczekiwać od tej produkcji na pewno będzie potrafił się roześmiać przy każdej okazji. Pomimo tego, że niektóre żarty są seksistowskie, da się na nie przymknąć oko i z przyjemnością i bananem na twarzy obejrzeć „Dom bardzo nawiedzony”.

 

Źródło: http://onavirtualyard.esy.es/recenzja-filmu-pt-dom-bardzo-nawiedzony-2013-2/