JustPaste.it

Zadbaj o linię ze swoim psem, czyli sport z czworonogiem

Słońce za oknem i wyczekiwane wakacje są świetną okazją do tego, by zadbać nie tylko o swoją figurę, ale również o zdrowie. Coraz więcej osób decyduje się na bieganie, wiedząc, że ruch jest niezbędnym uzupełnieniem diety. Nie lubicie biegać same? Wasz psiak na pewno ucieszy się, jeśli weźmiecie go ze sobą. Aby bieganie dawało satysfakcję zarówno właścicielowi, jak i czworonogowi, nie można zapomnieć o kilku ważnych kwestiach. Jak przygotować swojego przyjaciela do treningu? Mamy dla Was kilka porad.

Pupile nierzadko okazują się najlepszymi partnerami do biegania. Dlaczego? Bo zawsze mają dla nas czas i zawsze mają ochotę wyjść na dwór. Warto zastanowić się nad zaangażowaniem czworonoga w nasze treningi, co z pewnością wpłynie również na naszą motywację. Należy jednak pamiętać, że nie tylko my powinnyśmy odpowiednio przygotować się do rozpoczęcia treningów.  „Bieganie z psem” – w zasadzie tak to wygląda tylko z naszego punktu widzenia. Pamiętajmy, że pies potrafi biegać z prędkością ponad 50 km/h, dla człowieka nieosiągalną (dla przykładu: podczas swojego rekordowego biegu na 100 m wybitny sprinter Usain Bolt osiągnął prędkość 44,2 km/h).

 

Z punktu widzenia psa, nasze treningi biegowe to raczej przebieżki, natomiast tym, na co należy podczas wspólnego biegania zwracać baczną uwagę, jest m.in. pokonywany dystans. „Pies, tak jak człowiek, musi najpierw zostać przygotowany do wysiłku. U psów rozpoczynających wysiłek fizyczny, po kilkukilometrowym biegu temperatura ciała może osiągnąć nawet niebezpieczne dla zdrowia
i życia 41 stopni Celsjusza” – podkreśla Milena Wysocka, reprezentująca markę Doctor Dog.

 

Podobnie jak dla nas, dieta dobrana do intensywności i częstotliwości treningu, ma dla zdrowia czworonoga kluczowe znaczenie. „Ilość i rodzaj pokarmu powinny być dostosowane do wysiłku psa. Wskazane są wysokiej jakości białka i tłuszcze. Pamiętajmy też, że karmy nie zmieniamy
na dzień czy dwa przed rozpoczęciem wzmożonego wysiłku - może to spowodować u naszego czworonoga biegunki. Bardzo ważna jest też pora podawania posiłku” – wyjaśnia Wysocka. Pasaż, czyli przemieszczanie karmy suchej przez przewód pokarmowy, trwa zwykle ponad 12 godzin. „Idealnie jest podzielić pokarm na dwie dawki. Pierwsza, wielkości 1/4 porcji dziennej, powinna być podana co najmniej 3 godziny przed treningiem, pozostałe 3/4 porcji, godzinę po bieganiu. Pies powinien zostać nakarmiony tak, aby strawił karmę i wypróżnił się przed treningiem” – mówi Wysocka. Im bardziej płynna treść pokarmowa, tym szybciej będzie opuszczać żołądek, zatem suchą karmę możemy namoczyć. Psy podatne na stres, po namoczeniu karmy mogą mieć biegunkę – trzeba pamiętać, że każdy pies może zareagować inaczej.

 

„Przed bieganiem należy psa odpowiednio zabezpieczyć – powinien być na smyczy, linie lub pasie
i linie do dog trekkingu, koniecznie w szelkach. Nie wolno biegać z psem na kolczatkach, łańcuszkach zaciskowych lub dławikach” – mówi Katarzyna Bargiełowska, behawiorystka, instruktorka szkolenia psów, właścicielka Szkoły, Hotelu i Świetlicy dla psów Akademia 4 Łapy. – „Jeżeli pies przejawia zachowania niepożądane w stosunku do ludzi czy zwierząt, powinien być także w kagańcu. Kaganiec dobierz tak, aby pies mógł swobodnie szeroko otwierać pysk i schładzać się podczas wysiłku. Bardzo dobrze sprawdzają się kagańce z linii anatomicznej”.

 

Psy z dużą potrzebą ruchu mają szanse na rozładowanie nagromadzonej energii, zwłaszcza poranny bieg z psem ma fantastyczny wpływ na kondycję i zachowanie psa w ciągu dnia. „Podczas zmiany tempa biegu warto zastosować rozrywki intelektualne. Mogą tu posłużyć komendy z posłuszeństwa podstawowego, sztuczki, kombinacje zadań węchowych” – radzi Bargiełowska, podkreślając,
że wybiegany i zrelaksowany w ten sposób pies będzie spokojnie czekał na powrót swojego właściciela do domu.

 

Od czego zacząć trening? Od… spaceru. Pies najpierw powinien załatwić swoje potrzeby, wówczas trening będzie przebiegał „bez zakłóceń”. Kilkukilometrowa trasa to dla Twojego psa także miejsca
do „oznaczenia”, więc przydatne będą 2 lub 3 postoje na obwąchanie nowych miejsc.

 

Od jakiego dystansu zacząć, jaką trasę wybrać, jakim tempem ją pokonywać? Wszystko zależy
od kondycji Twojej i psa. Bezpiecznie jest zacząć od 2-3-kilometrowej trasy, a dystans wydłużać
stopniowo, w zależności od rozwoju wydarzeń. Zwykle odcinki od 3 do 8 kilometrów wystarczają zarówno psom, jak i ich właścicielom.

 

Ostatnim etapem treningu jest wyciszenie psa. W tym celu pod koniec trasy należy stopniowo zwalniać tempo, przechodząc do szybkiego chodu. „Dobrze sprawdza się wyciszanie slalomem, na przykład wokół drzew. Sama końcówka treningu to już spokojny spacer z psem, eksploracja terenu i czas na końcowe potrzeby fizjologiczne” – mówi Katarzyna Bargiełowska.

 

„Po wysiłku należy po pierwsze napoić psa i w miarę możliwości przejść do aktywnego wypoczynku, najlepiej około dziesięciominutowego spaceru. Po około pół godzinie od zakończenia wysiłku powinniśmy dać psu wysokoenergetyczną przekąskę, jest to bowiem najlepszy moment na przyswojenie i odtworzenie pokładów glikogenu w mięśniach. Jeżeli natomiast nasz czworonóg po treningu nie będzie chciał ani pić, ani jeść, znaczy to, że jest bardzo zmęczony. Odczekajmy chwilę, aż dojdzie do siebie i wtedy przystąpmy do wspomnianych działań” – radzi Milena Wysocka.

 

Doctor Dog radzi – czy Twój pies jest w dobrej formie?

  • U psów średnich i dużych ciepłota ciała wynosi ok. 37,5-39 st. C, u małych 38-39,5 st. C (zwykle
    u młodszych psów temperatura ciała jest zbliżona do górnej granicy).
  • Tętno dużego psa wynosi 60-80 uderzeń na minutę, małego – 80-120 (zmierz tętno swojemu psu na tętnicy udowej, po stronie dobrzusznej).

Częstotliwość oddechu u dorosłego psa to 14-16 oddechów na minutę, u młodego – 20-22 (zwiększa się po wysiłku fizycznym, po karmieniu i oczywiście podczas upałów).