JustPaste.it

Bramy do piekła

Związek Radziecki uważał się za potężne i światłe imperium. Zaniósł „kaganek oświaty” zacofanym azjatyckim ludom podbijanym przez Rosjan. Budował szkoły i domy kultury na Kaukazie, w Kirgistanie, w Jakucji, na Syberii ....  To potężne imperium traktowało jednak świat naturę i zasoby jak wandal, jak pijany „turysta” rozrzucający w suchym lesie butelki i niedopałki. Imperium barbarzyńców otwierało bramy do piekła i nie wiadomo czy kiedyś przyszłym pokoleniom uda się chociaż część z nich pozamykać.

0dc73927aaa576d15f299dee9e75d6b3.jpg

Jedną z takich bram jest Morze Karskie, w którym przez kilkadziesiąt lat zatopiono setki ton odpadów promieniotwórczych oraz zużyte lub uszkodzone reaktory jądrowe. Ciekawe jakie napromieniowane mutanty wylęgają się w tym skażonym morzu. Okaże się zapewne w przyszłości.

6488ca5a6577ba07bf23b2b96e3d3876.jpg

Inna brama to eksperyment z nawadnianiem pustyni, który zakończył się zamianą w toksyczną pustynię dna Jeziora Aralskiego. Wiatry rozwiewają nagromadzone na dnie jeziora środki ochrony roślin i skażają grunt i wody, rodzą się w okolicy dziwne dzieci.

d32a31eb7a436f053fb11471c272d457.jpg

Kolejna brama rzeczywiście przypomina wejście do piekła. Na pustyni Karakum radzieccy geolodzy zapalili w 1971 roku gaz z próbnego odwiertu. Miał się palić kilka dni, a płonie do dziś.

Ile jest jeszcze takich bram będziemy się pewnie dowiadywać stopniowo i po trochu. Na pewno jednak są one problemem teraz i będą w przyszłości.