JustPaste.it

Co tracimy gdy sie boimy

Mózg emocjonalny zwany tez limbicznym liczy sobie ponad sto pięćdziesiąt milionów lat. Chroni przed niebezpieczeństwami, podąża utartymi ścieżkami. Najchętniej to trzymał by Nas pod kluczem i nie wypuścił z przed telewizora.

Jeśli czujesz jakikolwiek opór przed zmianami to jego sprawka. Jedynie kto może ostudzić zapędy tego mózgu to Ty.

Lęku za bardzo nie da się pozbyć natomiast jest możliwość aby go oswoić i razem z nim podążać. Troskliwy mózg emocjonalny karmi nas wyobrażeniami lub wydarzeniami o przyszłości zniechęcając do podjęcia istotnego działania które zamierzasz realizować.

Wszystkim się to zdarza bez wyjątku każdy jest człowiekiem i są to naturalne reakcje mózgu.

Zazwyczaj sam go tworzysz mając w umyśle obraz na którym wyświetlacz jak to ponosisz porażkę bądź co innego automatycznie kreujesz sytuacje w której Twój "brat" bierze to za realna sytuacje która ma się zdarzyć.
Każdy z Nas czegoś innego się boi to co Ciebie przeraża dla mnie może być zwyczajne i na odwrót.

Wyobraźnia jest tutaj kluczem aby wyświetlać na swoim wewnętrznym monitorze szczęśliwy tok wydarzeń.
Wiadomo ze nie zawsze może wyjdzie tak jak byś sobie tego wymarzył natomiast będziesz miał satysfakcję z tego ze świetnie się czułeś w tej sytuacji.

Zazwyczaj w głowie mamy cały czas jaki film bądź zdjęcia i jeśli się czujesz źle bądź, nie wykorzystujesz swoich możliwości to zwróć uwagę co do siebie mówisz lub co sobie wyświetlasz w głowie.

Masz taka możliwość aby manipulować swoimi obrazami w głowie i kreować sytuacje w których zwiększysz swoja skuteczność i efektywność. Sytuacje , które powodują, strach zazwyczaj są nie groźne tylko mózg emocjonalny pamięta 100% tego co czujemy i dopasowuje wcześniejsze zdarzenia do obecnej sytuacji.

Poza dwoma wbudowanymi strachami które mamy przed głośnymi dźwiękami i utrata podłoża pod stopami reszta jest wyuczonymi schematami.
Zwlekanie  naukowcy zaliczają do podstawowych strategii utrudniania sobie życia.
Pewien dyrektor firmy "x" podczas zebrania zarządu zapytał kierownika działu jak wygląda stopień zaawansowania istotnej sprawy dla ich firmy.
Kierownik odpowiedział, ze jego dział się jeszcze nie zajął ta sprawa, ale wkrótce wezmą się za to.
Jako ze, Dyrektor był człowiekiem niecierpliwym wskoczył na stół, pochylił się nad nim , i wykrzyczał : " Pewnego dnia"? "Czemu nie dziś"?.

Człowiek który martwi się o przyszłość, traci energię ,bo zamartwianie się jutrzejszym dniem traci się szczęście dnia dzisiejszego. Ważne że, jeżeli mamy jakieś sprawy do załatwienia to lepiej pomyśleć w jakiś sposób to mogę rozwiązać niż kręcić scenariusz niepowodzenia.
Więc lepiej przybić piątkę ze swoim strachem niż być jego przeciwnikiem. Proponuje kilka ćwiczeń na oswojenie się ze swoimi lękami.
Przede wszystkim po co?
Po to ze to co nie świadome rządzi Twoim życiem po drugie jeżeli wyjdą Twoje lęki na światło dzienne to przestają być lękami.

Pierwsze ćwiczenie polega na dokończeniu zdań prze 5 dni. Następnie w weekend dopisują sześć zakończeń do innego zdania. Jeżeli po tym czasie uważasz ze jest ok zostawisz taka jak jest , jeżeli nie czujesz tego ze możesz zakończyć proponuje zrobić inne ćwiczenie.
Piszesz na kartce zdanie które wypisałem następnie prze cały tydzień poświęcasz chwile na dokończenie zdania.
Tzn czytasz swoje zdanie i odpisujesz po sześć zakończeń które przychodzą Ci do głowy. Wszystko bez wyjątku czy pozytyw czy negatyw.
Pierwsze zdanie:
Jeżeli bardziej zaakceptuje swoje lęki to-
Kiedy wypieram się i odcinam od moich lęków to-
Jeżeli bardziej uświadomię sobie swoje lęki to-

Wszystkie zdania możesz uzupełniać równocześnie. I zdanie weekendowe.
Jeżeli cokolwiek, co napisałem , jest prawda, dobrze byłoby, gdybym -