JustPaste.it

on/ja

Dawno mnie nie było....Pragnę wyjaśnić, że wszystko co się dzisiejszego wieczoru wydarzyło było dziełem przypadku i każda zbieżność imion jest całkowicie przypadkowa.

Dawno mnie nie było....Pragnę wyjaśnić, że wszystko co się dzisiejszego wieczoru wydarzyło było dziełem przypadku i każda zbieżność imion jest całkowicie przypadkowa.

 

Pragnę wyjaśnić, że wszystko co się dzisiejszego wieczoru wydarzyło było dziełem przypadku i każda zbieżność imion jest całkowicie przypadkowa. Właściwie wniosłam do sypialni laptopa tylko w celu sprawdzenia czy skórka z cytryny doda goryczy do dżemu pomarańczowego. Szybko odkryłam, że wszechwiedzący Doktor Google nie wie jednak wszystkiego. Pozostaje mi oddać się eksperymentom kulinarnym i znaleźć samodzielnie rozwiązanie tej zagadki. Skoro tak szybko niczego się nie dowiedziałam, to pobłądziłam po stronach przeróżnych. Natrafiłam na reklamę zachęcająca do zabawy w randkowanie. …”W ciągu kilku minut natrafisz na wymarzonego partnera na całe życie…” W prawdzie mam już jednego, ale skoro rzeczony spał był jak ten suseł, tak więc pomyślałam, ze od przybytku głowa nie boli. Wybrałam jakiś dźwięcznie brzmiący nick i weszłam z pewną dozą nieśmiałości
w czeluście pewnego portalu. Określiłam swą płeć i droga losową podawano mi jak na tacy partnera do rozmowy. Każdy z nich miał spełniać moje oczekiwania, ale na szczęście dla mnie i mojej klawiatury, gdyby było inaczej po minucie mogłam zrezygnować z podanego mi kotleta czy też buraka. Hasło portalowe brzmi…”oczaruj swojego rozmówcę w ciągu 5 szybkich rund. Myślę sobie: bułka z masłem.
Jest pierwszy:
- on: hej
- na co ja ambitnie, też : hej
- on: Zygmunt/23/Pomorze
- ja: Barbara/26/Rzeszów
minuta minęła…o d r z u c a m
dalej….
-on: hejka
- ja: hejka
- on: jak imię?
- sobie myślę: dobrze ..ale piszę: Agata
- on: skąd?
- kurczę, pewnie gdzie mieszkam…Bydgoszcz- piszę
- on: Opole
Ufff ….o d r z u c a m
Rozpocznij rozmowę z osobą która spełnia Twoje oczekiwania – bije mi po oczach
z monitora: a k c e p t u j ę
- on: witam
nooo, brzmi ambitnie
- ja: witam
- on: co Cię tutaj sprowadza?
Matko! Erudyta na czacie, umieram z radości..
- ja: ciekawość babska…odpowiadam ostrożnie
Przechodzimy do rundy 2, robi się ciekawie..
- on: oczekuję masturbacji…
no i masz babo placek, leń jeden, oczekuje, zamiast wykonać i pójść spać.
O d r z u c a m
- następny on: siemka
- ja: siemka
- on: skąd jesteś nie znajoma i jak mija ci wieczur
Boże, dlaczegóż mi to robisz? Płaczę z radości, że trafiam na permanentną indolencję i o d r z u c a m.
- on: zatańczymy?
Ooo...żesz... Ty, jest niebanalny i błyskotliwy, to ja też odpisuję w ten deseń. Niestety w 3 rundzie chciał nago do kamerki.
o d r z u c o n y
-on: hejka
nieee na hejke i siemke już nie odpisuje…O d r z u c o n y
- on: witam
- ja; witam
- on: jak mija wieczór?
- ja: przyjemnie
- on: co tutaj robisz?
- ja: zamówiłam kawę i czekam aż przyniosą….
hihihi.. o d r z u c i ł mnie, nie spełniłam oczekiwań. Ostatnio tak dobrze bawiłam się w czasie pewnej wycieczki samochodowej
w pewne góry, pewnego lata ( zainteresowani wiedza z jakiego powodu..)
- on: Marcin/43/ Niemcy…szukam kochanki
- ja: zaginęła? Tak mi przykro…O d r z u c a m
- on: hejko
- ja: Katarzyna/26/Gdynia/90/60/90- odpowiadam pośpiesznie z góry na wszystkie pytania, myślę: odrzuci mnie
- on: Na Skypea?
no masz! uwierzył…o d r z u c a m
Następny on: hej
- ja: hej…a co mi tam dam szanse
- on: ile latek?
rzygnę za chwile….o d r z u c a m
próbuję raz jeszcze…
- on: zatańczymy?
A to gad, znowu na niego wpadłam, a mówią że nic nie zdarza się dwa razy….
Pobyłam w tym miejscu z godzinę z hakiem i chyba z pięćdziesięciu ( tutaj epitet) przeszło mi przez palce. Przeżyłam skrajne nastroje od dzikiej radości po rozpacz.
Buuuuuu – jestem skazana na monogamię, poliandria mi nie grozi. Póki co tęsknym okiem spojrzałam na mój śpiący ósmy cud świata. Potrafiący budować zdania złożone i to nierzadko wielokrotnie.
Samo szczęście a jak mi kiedyś zbrzydnie…to może wyemigruję do Nepalu?