JustPaste.it

Łaska uswięcająca

Tak mnie skrusz , tak mnie złam, tak mnie wypal Jezu, byś pozostał tylko ty, byś zamieszkał w sercu mym z Ojcem swym i Duchem Świętym, Maryja i całym Niebem.....a co tam!

Tak mnie skrusz , tak mnie złam, tak mnie wypal Jezu, byś pozostał tylko ty, byś zamieszkał w sercu mym z Ojcem swym i Duchem Świętym, Maryja i całym Niebem.....a co tam!

 

Jak szaleć to szaleć.

Bym stał się wypaloną w cierpieniu cegłą Duchowej Świątyni Jahwe., której kamieniem węgielnym jest Jezus. odrzucony przez ONZ, światowy rząd, sterroryzowany przez siły zła. Cierpienie dziś, to świadomość absurdów i nonsensu, samograja, który zbudował szatan, by gnębić i poniżać dzieci Boże na Ziemi. Jeżeli 3% ludzi zawłaszczyło 90 % kapitału finansowego świata. a na straży posiadania stoi siła i przemoc, to dowód na moralne bankructwo demokracji i liberalizmu bez miłości.

Stworzenie to myślokształt wyrzeżbiony w przestrzeni Higgsa, któremu masę nadają Boskie cząstki, bozony. Potrafi to Bóg, a my też, stworzeni na Jego wzór i podobieństwo.

Jesteśmy, dla innych transcendentnych cywilizacji, najpiękniej śniącymi we Wszechświecie. Przed inkarnacja żyliśmy jako iskra świadomości w Bogu, który jest wszystkim, czyli  Światłością Świata. Bóg może w nas przebywać piętnaście minut po komunii do czasu rozpuszczenia komunikantu, czyli hostii, ale też permanentnie, gdy poświęcamy Mu swoja uwagę , życie, czyny i  wolną wolę.

To stan łaski uświęcającej. czyli  Zycie w Bogu i z Bogiem. Precedens zbawienia zbója ukrzyżowanego obok Jezusa, ma też miejsce tuż po śmierci, gdy z wiarą i pokora uznamy się za nic, żałując za grzechy i obrażanie Boga. Wówczas Jezus może nam wybaczyć, bo zgładził wszystkie grzechy ludzkości cierpiąc na krzyżu. Wybaczył Magdalenie i wybaczył Pawłowi. Codziennie wybacza w konfesjonałach na całym świecie. Dusze potępione, to te, które przez ignorancję nie proszą o nie, wybierając sprawiedliwą karę.

Osobiste objawienie nam sensu stworzenia, to ewangelia, którą nie da się zrozumieć literacko i literalnie. Trzeba ja czytać sercem. Wówczas otrzymujemy łaskę zrozumienia zamysłów i planów Boga. Życie ma nas nauczyć gardzenia grzechem a tego można doświadczyć praktycznie grzesząc, myślą, uczynkiem, zaniedbaniem. Spowiedż i pokuta, cyklicznie oczyszcza duszę z wyrzutów sumienia, które oddalają nas od Boga. Wypominanie nam grzechów to zadanie szatana. Znęca się nad duszą przez całe życie, aż Bóg ulituje się nad nami, przychylając się do naszej prośby o ratunek, lub gdy o taką łaskę poproszą nasi blizni.

Bóg może stworzyć dowolny świat, wyglądający na bardzo stary, ozdobiony dla zmyłki i kpiny z mędrków, reliktami i artefaktami. To po prostu hologram. Nauka zbliżyła się do religii i otrzymała Nobla. To bardzo niekoszerny Nobel, gdy skonfrontujemy teorie Higgsa z teorią ewolucji. Dlatego ewangelia jest kpiną z rozumu i bajką dla racjonalistów. Albo uwierzymy w wszechmoc Stwórcy, albo nie.

Bez znaku i łaski nie da się. Dlatego nikt tu na eioba nikogo nie nawróci, jeżeli Bóg nadal chce, by ateista cierpiał w ciemnościach i oparach pozbawionego wyobraźni móżdżku. To zdanie podrzucił mi szatan, bo on implantuje nam myśli, byśmy kopali i ponizali bliżnich. Bo naprawdę Bóg chce i czeka na każde drgnienie serca, altruizm i empatię w stosunku do bliźniego. Modlitwa to myśl o Bogu. Nasza mysl dociera to każdego świętego i zbawionego adresata w niebie jak sms. Tylko Niebo zna nasze myśli,  jeżeli mamy taką wolę. Naszych myśli nie może znać szatan. On może je podrzucać w formie głupich pomysłów, nam i naszym bliskim. Dlatego monitorujmy nasze myśli, czy na pewno są nasze, rozważając je zgodnie z sumieniem, czyli też z naszym Aniołem Stróżem. Nie działajmy w afekcie. Tylko na filmach akcji od razu wali się w mordę. To kilka lat odsiadki. Nasza ziemska inkarnacja, bo są także inkarnacje duszy w życie innych transcendentnych cywilizacji, ma nam uświadomić, że nie istnieje wolność bez miłości, by nie było cierpienia naszego i bliżnich.

Gdy to zrozumiemy, naturalnym i logicznym odruchem, jest powierzenie swoje wolnej woli Bogu, jako Programiście znającemu przyszłość i nasz los. Musimy to czynić codziennie, lub zadeklarować w formie ślubowania na stałe, przed kapłanem katolickim.

Wówczas Bóg osobiście doprowadzi nas za rączkę, jak dziecko, do Nieba. Odpowiedzią zwrotną na wysłuchanie naszej modlitwy jest dar łez. By szczerze pokochać Boga i rozłożyć Go tą miłością na łopatki jest modlitwa, by w naszym zyciu spełniała się Jego wola, Jego dzieła, plany i marzenia. Zycie na Ziemi to chwila jak u motyla. Do czasu uwierzenia jesteśmy larwą, a po łasce wiary, pozbawionym trosk motylem, który już żyje życiem wiecznym. Towarzyszy nam Pokój serca jaki daje dystansowanie się od doczesności z jej absurdami, nędza, strachem, przemocą, niesprawiedliwością. Pozbywamy się pragnień, przyziemnych marzeń, rządz i nałogów. Jesteśmy wolni, czym zaraz wzbudzamy zawiść , zazdrość i nienawiść otoczenia i czasem najbliższych.

Taka postawa pozbawia świat władzy nad nami. Jedynie co może zrobić, to usiłować pozbawić nas życia, skracając czas zesłania, ale to jest w gestii Boga, a nie kostuchy, wymyślonej przez szatana. Nawrócenie wszystkich na katolicyzm to dla Boga kwestia kilkunastu minut. Taki gest to pozbawienie nas możliwości zdobycia zasług. To jakby nasze  pojawienie się na uczcie weselnej  oblubieńca Jezusa w samych stringach, a nie w garniturze. Dlatego Bóg cierpliwie czeka, bo kocha grzeszników, przyjmuje za to ofiarę kochających Go, 

a ja wierzę w Jego nieskończone poczucie humoru i modląc się, dbam o nie.

 

ps.http://www.focus.pl/technika/nieorganiczna-teoria-powstawania-ropy-i-gazu-potwierdzona-6607

ropa naftowa , czyli węglowodory powstają w skorupie ziemskiej, czyli jej zasoby nigdy się nie wyczerpią, ale to informacja zagarażająca teorii ewolucji jak i cenom ropy na świecie. Bardzo niekoszerna medialnie.