JustPaste.it

Świadectwo wiary Waszego malarza ikonopisarza

Zamiast leżeć pod gruszą na dowolnie wybranym boku wykonuję ikony

Zamiast leżeć pod gruszą na dowolnie wybranym boku wykonuję ikony

 


Największym Świętym w KK jest Święty Spokój. Kto go narusza jest nieposłusznym heretykiem. Swiat narzucił Kosciołowi kaganiec tolerancji, czyli poprawności politycznej dla zła i grzechu. Jest to więc duchowa eutanazja. Cywilizacja smierci to duchowa pustynia do zagospodarowania przez  New Age czy Islam. Katolicy mają więc zejść do podziemia.
Trzej Królowie, magowie i uczeni nie uczeszczali na katechezę jednak odnależli Boga samodzielnie, posługując sie rozumem i sercem otwartym na Jego głos.
Moja droga do Boga wygladała podobnie. Wiara wydawała mi się opium  dla mas.
Pozwalała poprzez kolaboracje kleru z władzą , posługujacą sie przemocą,  wieść wygodne życie kosztem  ogłupionego społeczeństwa. Od młodości do chwili  otrzymania łaski wiary w życie po życiu , ze wspólczuciem i politowaniem patrzyłem na  Katolików zniewolonych dekalogiem i posłuszeństwem Kosciołowi.
Wolność Równość i Braterstwo w wydaniu  władcy świata doczesnego okazała sie jeszcze wiekszym szyderstwm z  człowieczeństwa i cywilizacji. To wolność bez Miłości, wolnośc od dekalogu z aborcją i eutanazją, czyli  odpwiedzialnośći za słabszych i chorych braci.
To równość z Bogiem dla człowieka opętanego jak szatan, manią wielkości, rządzą władzy i chwały należnej Bogu, kochającemu bezwarunkowo wszystkich nas, aż do szaleństwa krzyża.
Braterstwo to podział łupów i przywilejów przez wilki udajacych owce.
Módlmy sie i kochajmy swoich kapłanów bo wilki atakuja Kościól z zewnątrz i od wewnatrz czego dowodem była ucieczka pierwszego pasterza Benedykta XVI .
Bóg stwarzając Lucyfera, stworzył istotę doskonałą, samowystarczalną emocjonalnie, piękna, pogardzajacą resztą stworzenia, zazdrosna o chwałę i uwielbienie. Na ziemi może ją odbierać, posługując sie strachem, przemocą, korumpowaniem swoich wyznawców ziemskimi dobrami i przywilejami.
Dlatego kochajmy jak Swięty Paweł swoje wady i niedoskonałości,bo to one odróżniaja nas od Lucyfera, pozwalając i zmuszając do wzajemnej miłości i troski.
Zycie doczesne to wielki eksperyment  moralny w skali kosmicznej. Cały transcendentny wszechświat z zapartyn tchem patrzy jak zakończy sie ludzka odyseja, przygoda wolności z Miłością i bez niej. Czy wszyscy zdamy ten egzamin.
By nawrócić świat na katolicyzm wystarczy godzinna rozmowa każdego żyjącego ze swoim Aniołem Stróżem, na co moze wyrazić zgodę Bóg Ojciec i Stwórca.
Pozbawiło by to jednak każdego mozliwosci samodzielnego zdobycia zasług i uświęcenia swojej duszy. Dlatego Bóg czeka a my ofiarami kupujemy czas dla siebie.

Cała msza święta jest ofiarą dla Boga Ojca, bo na niej umiera Jezus, a wszyscy ponownie przeżywamy to współczując i współcierpiąc i kontemplując Jego śmierć i mękę.
Dla wielu to dziś strata czasu i pieniędzy na ofiarę. Kapłani pozbawieni charyzmy i wiary obrażają Boga, a wierni nie otrzymują łask, bo Bóg nie wysłuchuje ich modlitw. Mówił o tym o.Pio zwalczany i ignorowany przez hierachię K.K
"Kochaj miłuj i rób co chcesz"  Świetego Augustyna zamieniono na "Róbta co chceta"
Tolerancja dotyczy głównie zła, stając się poprawnością polityczną, a nie katolików mordowanych i prześladowanych na bliskim wschodzie i Afryce. Byt dzięki UE kształtuje świadomośc tym co stracli wiarę.
Dlatego każde świadectwo wiary  jest na wagę złota.  Moje dwukrotne opuszczenie ciała jak  zużytego ubrania było pozytywnym szokiem niosącym nadzieje na życie po życiu. Od tego momentu zacząłem podążać do Boga.  On żyje i jest obok kazdego kto
go woła i porzebuje, choć nie woła. Z Jezusem jest Jego Matka . Jest nas około osiem miliardów, a świadomych tego tylko garstka, pogłebiajaca swoją wiedzę po bierzmowaniu, z żywotów swiętych, orędzi Boga dla mistyków, ewangelii.
Żywym przykładem obecności Boga w naszym życiu jest Jezus Chrystus. Wystarczy o Nim myśleć, co dla Nieba jest modlitwą. Stałe myślenie o Jezusie i Maryji to życie w uświęcającej łasce i opiece.
Bóg kocha nas dając tyle Miłości ile możemy przyjąć. Szczęście, ekstaza wzruszenie może zabić. Dlatego dostajemy tylko okruch tej Miłości. My sami nie mamy nic. Tak jak Księżyc czy zwierciadło możemy odbijać tą Miłość oddając ją bliżnim.
Dla mnie szczęście to satysfakcja z dzielenia się tą Miłością z Bliżnimi. Praca przy ikonach to modlitwa i dialog z Bożym Cieślą, który pomaga, służy radą i pomysłami.
Wydaje mi się, że całe życie dojrzewałem do tego dzieła. Moją pasja było malarstwo. Dzięki niemu zdobyłem doświadczenie, które wykorzystuje przy ikonach. Ikonę Matki Boskiej wręczył Papieżowi Franciszkowi prezydent Putin całując ją przed wręczeniem. Dlatego wykonuję ikony dla nas, byśmy mieli co całować rano i wieczorem. Bądżcie ufni jak dzieci a dostąpicie Królestwa Niebieskiego. Jezus prosi o uśmiech i miłość by ją czerpać z naszych serc i uzdrawiać nią zagubionych, cierpiących i zabłąkanych

Ta miłość wynagradza i zastępuje cierpienie i ofiary. Dlatego katolicyzm jest i może stać się religią radości i miłości gdy więcej będziemy uśmiechać się do bliżnich i świętych na ikonach. Maryja w orędziu do wiernych mówi, że wystarczy spojrzeć Jej w oczy na obrazie, a już można Ją prosić bo od tego momentu nas słucha.  
Ja jestem takim zdziecinniałym emerytem. Zrozumiałem, że mądrość to inteligentne posługiwanie się wiedzą i doświadczeniem w służbie Miłości. Wiara to łaska, czyli akt ulitowania się Boga nad ateistą, by go uleczyć z choroby sierocej i wizji czarnej dziury na zakończenie beznadziejnej egzystencji. Otrzymałem taka łaskę i za każdym egzorcystą mogę powiedzieć, że wiem, a nie tylko wierzę. Czasy ostateczne to czas Miłosierdzia Bożego, byśmy zdążyli się uświęcić w co najmniej duchowe stringi, zamiast stawić się przed Jezusem gołym i wesołym, pozbawionym skruchy i pokory głupcem. Ikony to symbol żywej obecności Świętych w naszym życiu. Tylko Niebo zna nasze myśli, gdy się na to zgadzamy. Potwierdzeniem Nieba, że modlitwa została wysłuchana jest dar łez. Naszych myśli nie zna szatan. Natomiast może bez ograniczeń je podrzucać, w formie sugestii i pomysłów, by skrzywdzić bliżniego, jak się zemścić itp.  Dlatego nie działajmy w gniewie czyli afekcie! Swoje oddanie Bogu musimy ponawiac codziennie, bo codziennie wolna wola jest nam zwracana przez Boga.  Jestem więc tylko nieużytecznym sługą modlacym sie do Ojca, by spełniły sie Jego marzenia i dzieła, by ocalił wszystkie dusze grzeszników.
Ikony rozchodzą się pocztą pantoflową bez ograniczeń. Wiem, że to ostatnia pozycja na liście potrzeb konsumenta uciech i przyjemności. Dlatego jest gratis. Mam hojnych sponsorów, których podobizny znajdują się na ikonach. Zrozumiałem, że Ewangelia to Boska kpina z rozumu i racjonalistów. Bóg stworzył świat , który akurat wygląda tak jakby miał miliardy lat. Stworzenie to zmaterializowana myśl Boga w przestrzeni Higgsa składajacych sie z  Boskich czastek, bozonów. To ta przestrzeń gdzie przebywamy w czasie snu. Wyszydzany profesor Higgs dostał Nobla za swoje odkrycie, a badania w CERN przerwano, bo "nauka" zbyt zblizyła sie do religii.  Paruzja, czyli Dzień Pana to będzie tylko zwycięstwo sprawiedliwości. Bardzo gorzkie dla zbawionych, bo bedą się wiecznie oskarżać o to, że starali się za mało. modlili za mało, cierpieli za mało itp. za grzeszników.
Dlatego módlmy sie o zwycięstwo Miłości i Miłosierdzia kochajac naszych wrogów i przesladowców i wybaczajmy, bo nie wiedą co czynią. Czytajmy ewangelię i prośmy o swiatło zrozumienia Ducha Świętego. Zbój zbawiony na krzyżu to niegdys dziecko chore na trąd, które uleczyła kąpiel w wodzie po kąpieli Jezusa, gdy Józef  z Marią uchodzili z Betlejem do Egiptu.
Józef był Nazyrejczykiem, mężem który ślubował Bogu a potem Maryi czystość,
dozgonne dziewictwo. czyli seksualną wstrzemiężliwość.
Nasz wiedza o orędziach z Fatimy, Lourdes, Siekierek  jest bardziej niż skromna.
Papież  polecał wszystkim  Poemat Boga Człowieka Marii Waltorty. Po jego lekturze kazdy zakocha się w Jezusie. Też zostałem trafiony i zatopiony. Dzisiejszy Papież Franciszek do dla części kleru tylko urzędnik na stanowisku biskupa Rzymu. Nie może pojechać oficjalnie do Garabandal czy Miedjugorie, bo watykańska biurokracja nie uznaje tych cudownych objawień i orędzi Matki Kościoła i ludzkości. Biurokracja ta długo nie pozwalała uznać za prawdziwe objawienia i orędzia z Fatimy. Papież Benedykt, tak jak Jan Paweł II i Franciszek są zakładnikami tej zepsutej moralnie machiny niewiary i modernizmu. Módlmy się uzdrowienie Kościoła i  opiekę Bożej Opatrzności. W podobnej sytuacji są nasi kapłani i Polski Kościół. Moderniści chcą ogołocić Kościół z  mistycyzmu, charyzmy, miłości kapłanów do wiernych, sprowadzając ich do roli urzędników stanu cywilnego, d/s. spowiedzi. pochówku, chrzcin  społeczników, budowniczych, biznesmenów itp. Dlatego gasi się wszelkie cuda i znaki żywego Boga w naszym kraju. Politycy na usługach masonów chcą umożliwić pedofilom udających gejów adopcje naszych dzieci, które na zachodzie Europy są zabierane rodzicom pod byle pretekstem. ideologia gender, to prowokowanie cywilizacji do walki płci, która ma zastąpić skompromitowana przez komunistów walkę klas. To stara rzymska zasada " divide et impera", bo podzielonym społeczeństwem jest łatwiej rządzić, tak jak zwalczać podzielony kościół. 

Szczęść Boże Wszystkim Braciom i Siostrom w Jezusie Chrystusie!

ps. jako załącznik do ikony Jana Pawła II z Duchem Świętym jako gołębiem wiersz o Duchu Świętym

          

Odwieczny Wiatr na placu wiał

Z Ewangelii wyszeleścił

Boże Słowa które znał

I z radością nam zanosił 

Kiedy Karol o to prosił

Rozwiał dawno dym z konklawe

Wiał na gości miał obawę

Czy ta trumna jak koszula

Która skromnie go otula

Nie zawstydza świata kwiat

Co tu wpadł

Chyba na to gwizdał Wiatr

Gdy Karol żył

Przy oknie stał

Gdy w głos się śmiał

To czulej wiał

Brawo bili mu rodacy

Zapędzając wiatr do pracy

Tysiącami flag i

Żartował że nam

Rzuca na wiatr słowa

Które mało kto zachowa

Tak jakby nas znał

Gdy tak mówił a Wiatr wiał

Słowa z duszy i ust brał

Nic nie zgubił

Bo go lubił i

Rozważniej wiał

I jak jego Karol prosił

Do Ojczyzny je zanosił 

Zrywał czapki mroził uszy

Wrzucał ludziom wprost do duszy

Karol często podróżował

Wtedy też go potrzebował

Zwłaszcza gdy korzystał z nieba

Wiatr mu zawsze wiał jak trzeba

Z pilotów się śmiał

Duch Święty Wiatr