JustPaste.it

Emigracja...czyli dla odmiany coś pozytywnego...co zabralabym z U.K do Polski...

To nie jest *Elegia o chłopcu polskim* ani o *Polskiej dziewczynce*

To nie jest *Elegia o chłopcu polskim* ani o *Polskiej dziewczynce*

 

                                                 Więc przeczytałam sobie parę komentarzy do moich poprzednich artykułów i dowiedziałam się ,że jestem patriotką ,marudą i nie znam języka Polskiego...he he he i pewnie coś w tym jest,aczkolwiek chyba jednak nie do końca.Na pewno moim celem tych notek nie było użalanie się nad sobą a moje subiektywne podejście do świata który tutaj oglądam życia w Anglii od tej gorszej strony opisanego przez mój pryzmat.No w sumie nie napisałam nic pozytywnego co nie znaczy,że w kolejnych 10 artykułach będzie,że wszystko w U.K jest do dupy;) ,że kierownica po prawej stronie,że fatalna pogoda,że 2 osobne krany na zimną i ciepłą;) itp itd he he.To są przecież szczegóły do których idzie się przyzwyczaić.Jest jednak trochę rzeczy co będzie mi brakować po 4 latach emigracji w Polsce.Na pierwszy plan system wypłacania wypłat tygodniowy jak pomyślę,że na wypłatę będę czekać cały miesiąc to mnie mrozi do tego pewnie nie za wielką jak już znajdę pracę też na pewno nie wymarzoną.Już nigdy nie będzie tak tanie wyprawienie dziecka do szkoły nie kłamiąc w U.K to groszowy koszt kupienia paru podkoszulek bluzek spodni w kant czarnych butów i chlebaczka,tak w Polsce to podobno są jakieś niewyobrażalne kwoty,trudno będzie trzeba sobie jakoś poradzić.Polacy trochę uśmiechu właśnie tego uśmiechu w Naszym kraju będzie mi brakować tej uprzejmości nie wiem czy wyuczonej, wrodzonej ,nabytej nieważne nawet czy szczerej,ale jednak milej się żyje jak się przepuszczamy a nie pchamy do drzwi jak jest w Polsce.Tego Luzu *wrzuć na luz*nawet pracując w restauracji z dużą przewagą Polskich chłopaków(całkiem sympatycznych) dało się odczuć często,że naszym chłopcom brakuje luzu he he,Anglicy są dużo bardziej opanowani.I nie wiem z czego to wynika,ale dało się to zauważyć już pierwszego dnia podobno to nie zdrowo bo tłamszą agresje ,tego na prawdę już nie wiem.Pewnie jeszcze znajdzie się dużo takich rzeczy ,pewnie wyjdzie jak już wrócę ....c.d.n .....................*4 lata życia w paru kartonowych pudełkach*