Są takie książki, które pozostawiają wiele niewypowiedzianych słów, po przeczytaniu, których nie bardzo wiemy jak je ocenić i w którą stronę je zrecenzować i opisać.
Jedną z takich książek jest ostatnie dzieło J.M.R. Michalskiego pod tytułem "Złapać Króliczka", które to dotyka problemów znanych niemal każdemu - problemów dotyczących życia studenckiego i odnajdywania własnego świata. Nie jest to jednak świat spokojny, a książka adresowana jest do dorosłych odbiorców ze względu na używane słownictwo oraz treść. A ta potrafi zaskoczyć!
Fabuła książki skupia się na zmianach w życiu studenta imieniem Kacper - ze spokojnego studenta, po nieudanym związku, staje się niemal zawodowym podrywaczem i aktywnym użytkownikiem forum, na którym flirciarze i podrywacze dzielą się swoimi doświadczeniami i chwalą "osiągnięciami" z dziedziny miłości i wszechobecnego seksu. Można odnieść wrażenie, że świat Kacpra to przerysowany do granic możliwości świat każdego studenta - od całonocnych imprez, alkoholu lanego strumieniami, czy na wyuzdanym seksie skończywszy. Jak długo można jednak żyć w taki sposób? Czy jest coś, co może spowodować, że sam bohater będzie chciał dokonać zmian w swoim życiu? Czy wśród przelotnych flirtów i romansów możliwe jest spotkanie tej jednej kobiety, z którą będzie chciało się spędzić resztę życia?
Warto jednak wspomnieć, że książka nie jest jedynie opisem typowych studenckich rozrywek - wśród tego wszystkiego znajdziemy również społeczne problemy, których sposób przedstawienia wywołuje liczne uczucia, refleksje i zmusza do głębszego zastanowienia się. Czy dorosłość na prawdę polega tylko na tym, w co obfituje życie Kacpra? Jak ważna jest przyjaźń, miłość i czy możliwe są do odnalezienia jakiekolwiek wartości moralne nawet w przypadku, wydawałoby się, ich całkowitego braku?
Na te wszystkie pytania każdy z nas musi odpowiedzieć sobie samodzielnie. Książka Michalskiego pozostawia olbrzymie pole do własnych refleksji i przemyśleń. A to mają do siebie chyba wszystkie ciekawe książki, które mają nie być jedynie czystą rozrywką i "wypełniaczem czasu". Ja mogę napisać tylko jedno: polecam!