JustPaste.it

Pomniki obojętne

Burząc pomniki oszczędzajcie cokoły - zawsze mogą się przydać - S.J.Lec

 

 

8b1d10b62d62eb4475700679f039101f.jpg

Bluzganie to nie wybór treści to tylko milczenie. Cisza, pochodna kłamstwa z rytmem, który

kona. Na rozdeptanych skwerach stoją pomniki zdziwione, że czas pełznie po ich

brudnych kształtach i gaśnie. Śpią znudzone, nieważne, na swoich cokołach.

Dawno zapomniały słów wymodlonych i co wskazuje ręka i kogo uderzy

miecz i wymowę ust spiżowych, co była krzykiem.

Stoją abyśmy - My Naród - upajali się

marszem, który mając

znamię wolności

jest jedynie

niejasnym

pretekstem.

Bo zasadność i serce

zostało zdradzone. Chore pękło na pół…

Jest tylko przyzwoleniem na trwanie, gdzie banda

kundli obrzuca się kostką brukową, straszy kastetem i krzyżem.

Trwa polska zabawa w krzyki pijane, niegodne.Opryskane farbą pomniki

patrzą z góry zdziwione,  jak poborcy emocji zacierają ręce, bo wzrasta im oglądalność,

ubolewając w imię orła białego nad krzywdą pomników, którym staje się zupełnie obojętne,

że pod nimi jeszcze parę godzin wcześniej prężyła się warta honorowa a przed nią gromadka

zapatrzonych dzieci i dumnych  starców ….

436f8e007432b2fa7dfe11c23b908de3.jpg

© Janusz D.