Kto trzęsie portkami, że nakręca takie filmy?
Kto w przyszłości zestrzeli samolot AirAsia? Dawno, dawno temu niedobra Al-Kaida zburzyła amerykańskie „wierze Eiffla”. Mimo, że potężne samoloty uderzyły w ich górne części, wieżowce nie przechyliły się nawet o cal w bok, tylko zapadły się w dół. Jak ci Amerykanie budują te domy? Przecież to zwykli partacze! Czy w ten sam sposób budują sprzęt wojskowy i rakiety…?
Jeszcze trzy miesiące przed zamachem wieże te należały do Davida Rockefellera, ale szczęśliwie zostały przez niego sprzedane. Czy przed zamachem wywieziono z nich podziemny skarbiec? Pytanie retoryczne!
13 lat później, dokładnie dnia 8. marca 2014r. zaginął pasażerski samolot Malezyjskich Linii Lotniczych, Boing 777-200ER. Mimo „usilnych” poszukiwań nigdy go nie znaleziono, a przecież silniki Rols-Roysa powinny być zaopatrzone w czujniki, aby firma ta zawsze wiedziała, w którym miejscu na ziemi one się znajdują. A inne detale, o których nie wspominam?
Dnia 17. lipca 2014r. nad Ukrainą zestrzelono samolot pasażerski też Malezyjskich Linii Lotniczych i też Boinga 777-200ER, a trupy z samolotu cuchniały już po jednym dniu. Poza tym leciało w nim podobno 100. lekarzy na konferencję medyczną do Australii. O tym wspomniano tylko raz. Podobno tym razem zrobiły to łajdaki Putina z Donbasu.
Teraz zaginął pasażerski samolot Airbus linii AirAsia. Też w Malezji. Kto i kiedy zestrzeli pasażerski samolot Airbus linii AirAsia? Już chyba nie wypada, aby zrobili to jacyś terroryści, separatyści czy też inni samozwańcy. Już czas, aby zrobiło to jakieś państwo. Typuję Syrię Asada. A Państwo? Mówicie, że tam nie latają? – mogą latać.
Podobno USA są gotowe pomóc! Jak takie patałachy, które nie potrafią dobrze zaprojektować i zbudować wieżowców, mogą pomóc w tego typu akcji poszukiwawczej? Już z czasów II wojny światowej wiadomo, że front z południa Włoch przerzucili do Normandii, i że zamiast atakować i zdobyć Berlin, to stali i czekali aż zrobią to Ruscy. No cóż – dowodzić nie umieją, więc jak mogą umieć poszukiwać? A swoją drogą, to Malezja z samolotami ma przechlapane – jak Ptyś z Balbiną.