Hollywoodzka aktorka i reżyserka nie jest znana z aktów wiary, ale tym razem odkryła siłę modlitwy.
Angelina Jolie
Rzecz działa się podczas kręcenia filmu "Niezłomny", którzy przedstawia życie Louisa Zamperiniego, weterana II Wojny Światowej, olimpijskiego biegacza i chrześcijanina.
Gdy reżyserowała jedną ze scen w Australii, potrzebowała pewnego cudu.
- Nie była kobietą wiary i nigdy wcześniej się nie modliła, ale to była już ostatnia scena filmu...
Potrzebne było światło słoneczne, żeby ją nagrać. Ale od pewnego czasu trwała burza - tłumaczyła córka Zamperiniego Cynthia Garris na konferencji prasowej w Nowym Jorku.
- (Angelina, red.) powiedziała: "nie wiem, co mam zrobić, więc zrobię to, co zrobiłby Louie". Uklęknęła i pomodliła się o cud. Wszyscy to widzieli. Przestało padać. Słońce wyszło i pojawiła się tęcza. Nagrali tę scenę. Kiedy powiedziała "cięcie", znów zaczęło padać - wyjaśnia Garris.
Cynthia jest przekonana, że świadectwo wiary jej ojca, może wpływać na osoby niewierzące.
- Była (Angelina, red.) poruszona wiarą mojego ojca. Kiedy umarł, wszyscy byliśmy z nim w szpitalu. Angelina przyszła po 45 minutach. Wskazała na niebo i powiedziała: "wiem, że on jest z nami. Jest tam z Bogiem". Może Bóg miał dla Angeliny plan, by znalazła Louiego, nakręciła ten film i znalazła drogę do życia, które obejmowałoby Najwyższego - zastanawia się córka weterana.
Pan Zamperini zmarł na zapalenie płuc w lipcu tego roku w wieku 97 lat.
W ciągu swojego życia doświadczył wielu ciężkich prób. Płynął między innymi na tratwie na Pacyfiku przez 47 dni po tym, jak rozbił się jego samolot. Przeżył także tortury z rąk japońskich żołnierzy.
W 1949 roku był na krucjacie ewangelisty Billy'ego Grahama. Od tamtego czasu zaczął chodzić z Panem i dzięki swojej wierze, był w stanie przebaczyć tym, którzy zadali mu cierpienie (pojechał nawet do obozu dla japońskich zbrodniarzy wojennych), a później wyjść zwycięsko ze swoich zmagań, w tym z zespołu stresu pourazowego. Został także chrześcijańskim mówcą.Film "Niezłomny" (Unbroken) Angeliny Jolie to dramat wojenny oparty na bestsellerowej książce o tym samym tytule.
Reżyserka zdecydowała się w nim jednak nie zagłębiać w wiarę Zamperiniego.
- Zrobiliśmy to w sposób uniwersalny, nie odnoszący się do jednej wiary. Zostało to uzgodnione z Louiem. Powiedział, że chciał, żeby to przesłanie dotarło do wszystkich. Żeby uczynić wiarę i przebaczenie uniwersalnymi. Uznał, że tu chodzi o to, by dotrzeć do wszystkich i że to powinno do wszystkich przemówić. Jeżeli oczekujesz symbolizmu i cudów w filmie, to je tam znajdziesz - wyjaśniła Jolie.
Dzieci Zamperiniego potwierdziły oświadczenie aktorki i reżyserki i pochwaliły sposób, w jaki opowiedziała historię ich ojca.
- Bardzo się z tego cieszymy - powiedziała Cynthia Garris.
- Absolutnie uwielbiam ten film! - dodał jej brat - Luke Zamperini.
Film "Niezłomny" trafi do kin w Stanach Zjednoczonych w Boże Narodzenie.
i jego zwiastun.https://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=BQ8XDi2roMU
Źródło: Christian Post, Wikipedia