Każdego dnia na terenie kraju powstaje kilka nowych przedsiębiorstw. Chociaż większość nie utrzymuje się dłużej niż rok na rynku, to pozostałe przedsiębiorstwa się rozwijają.
A już po kilku latach działalności planują ekspansję na rynki zagraniczne. Dzięki otwartym granicą nie tylko podróżowanie stało się prostsze, ale również współpraca z firmami międzynarodowymi.
Dlaczego warto działać na rynku zagranicznym?
Każdemu przedsiębiorstwu przyświeca chęć stałego powiększania zysku. Dzięki ekspansji na rynki zagraniczne realizacja zwiększania swoich dochodów jest jak najbardziej możliwa. Z działaniem przedsiębiorstwa na rynku innym niż macierzysty, wiąże się uruchomienie bardzo złożonego procesu. Niemniej jednak korzyści, jakie może osiągnąć firma są warte zachodu związanego z wdrażaniem wspomnianego procesu.
Motywy przemawiające za prowadzeniem działalności na rynkach zagranicznych można podzielić na podstawowe grupy:
- grupa ekonomiczna, która skoncentrowana jest przede wszystkim z maksymalizacją efektów. Rynek krajowy jest w pewien sposób ograniczony pod względem popytu przy danym poziomie sprzedaży. Powiększenie rynku zbytu jest zazwyczaj możliwe tylko poprzez poszerzenie swojej działalności na rynkach zagranicznych,
- grupa prawna, która związana jest ze swego rodzajem protekcjonalizmem wobec firm rodzimych i zagranicznych. W wielu państwach stosuje się różne ułatwienia dla firm zagranicznych. Są to na przykład niże podatki lub mniejsze wymogi sanitarne. To czy dane państwo jest przychylne dla firm zagranicznych zależy od profesji i wielu innych czynników,
- grupa rynkowa, która jest kreowana przede wszystkim przez różne motywy rynkowe. Istnieją na rynku pewne zgrupowania międzynarodowe, które wspólnie tworzą wspólny rynek by zwiększyć konkurencyjność. Przedsiębiorstwo działające w kilku państwach wyrabia sobie mocniejszą pozycję a dzieję się tak nie bez przyczyny. Konsumenci w różnych państwach mogą mieć zupełnie różny stosunek do oferowanego dobra lub wizerunku firmy.
Inwestowanie na rynkach zagranicznych jest jak najbardziej opłacalne. Firmy wysoko rozwinięte, które decydują się na ekspansję mogą zyskać bardzo wiele korzyści dla własnego rozwoju i nie tylko. Do korzyści związanych z ekspansją można zaliczyć:
- progresywny rynek zbytu,
- lepsze warunki inwestowania,
- niższe koszty utrzymania,
- większe bezpieczeństwo inwestycji,
- współprace z podmiotami zagranicznymi,
- dostęp do tańszych surowców,
- dostęp do wysoko wykwalifikowanej kadry,
- inne.
Sposoby ekspansji – wady i zalety
Każde przedsiębiorstwo w pewnym momencie zastanawia się nad poszerzeniem swojej działalności na rynkach zagranicznych. Wiąże się z tym wiele zalet, ale również i wad, które zazwyczaj kumulują się w samym wejściu na rynek zagraniczny.
Metodę jak wkroczyć na taki rynek warto dobrać właściwie do profilu działalności. Posiadając przedsiębiorstwo produktowe zastosujemy inną metodę ekspansji niż w przedsiębiorstwie usługowym. Pierwszym z omawianych sposobów ekspansji jest umiędzynarodowienie sfery wymiany, który skupia się przede wszystkim na eksporcie.W tej metodzie szczególnie brane pod uwagę są dwa aspekty: eksport pośredni i eksport bezpośredni.
Zaletami eksportu pośredniego są zdecydowanie niższe koszty wejścia na rynek oraz stosunkowo małe ryzyko. Dodatkowo dzięki temu, że większość barier wejścia pokonuje pośrednik, przedsiębiorstwo nie musi angażować kosztów marketingowych. Wady, które można wymienić w przypadku tego sposobu ekspansji to przede wszystkim pełna zależność od pośrednika. Przez to firma wiele traci, ponieważ nie zyskuje doświadczenia działania na rynkach zagranicznych oraz wiele traci na transakcjach, czyniąc je czasami nieopłacalnymi.
Eksport pośredni natomiast, gwarantuje firmie stały rozwój poprzez zdobywanie doświadczenia na rynkach zagranicznych oraz stały kontakt z odbiorcami. Co prawda, przy prowadzeniu takiej strategii zwiększa się ryzyko oraz koszty, jakie ponosi firma, to w większości przypadków ekspansja tego typu była dobrą inwestycją.
Sposobem na ekspansję są również powiązania korporacyjne. Skupiając się przede wszystkim na wspólnych przedsięwzięciach (joint venture) zyskujemy wiele i jesteśmy narażeni na mniejsze ryzyko. Dzieje się tak za sprawa naszych partnerów, którzy dobrze znają zasady ichniejszego rynku. Dzięki tworzeniu efektu synergii przedsiębiorstwo postrzegane jest również, jako lokalna firma miejscowa. Niemniej jednak zawiązywanie takiej współpracy wiąże się z częstym występowaniem konfliktów interesów między partnerami. Ponosimy również dużo większe ryzyko, ponieważ ujawniamy partnerom wszystkie tajemnice handlowe.
Kolejną metodą wkroczenia na rynek zagraniczny jest stworzenie samodzielnej działalność zagranicznej.
Stworzenie oddziału przedsiębiorstwa na rynku zagranicznym nie wiąże się z wieloma przeszkodami prawnymi, jak uważają niektórzy. Otóż, taki oddział podlega prawu kraju macierzystego, co można uznać za wielką zaletę. Poprzez zapewnienie sobie stałej obecności na rynku, przedsiębiorstwo może osiągnąć bardzo wysokie korzyści. Barierą dla takiej jednostki mogą być problemy marketingowe. Poprzez słaby wizerunek firmy może zostać bardzo szybko zdegradowana.
Tworząc filię swojej działalności zyskujemy pełną kontrolę nad nią. Podobnie jak w przypadku oddziału posiadamy stałą obecność na rynku zagranicznym, przez co można uniknąć barier celnych. Niemniej jednak z zakładaniem filii wiążą się spore problemy administracyjno-prawne oraz bardzo duże ryzyko.
Poruszając temat barier, nie sposób zapomnieć o barierze językowej, która może znacznie utrudnić wkraczanie przedsiębiorstwa na nowy rynek.
Sposób radzenia sobie z barierami językowymi
Jednym z powodów, który hamuje rozwój przedsiębiorstw na rynki zagraniczne jest bariera językowa. W samej Wspólnocie Europejskiej posiadamy bardzo duże zróżnicowanie językowe pod względem rodzin językowych. Wielu bardzo obiecujących przedsiębiorców wycofało się z planów poszerzenia działalności ze względu na brak znajomości języka.
Zatrudnianie kadry władającej biegle danym językiem jest z pewnością dodatkowym kosztem, który może być uciążliwy zwłaszcza podejmując ekspansję na rynki zagraniczne. Z punktu widzenia technologii bariery językowe można w bardzo szybki sposób pokonać. Dostępne różne e-usługi, stworzone właśnie z myślą o takich przedsiębiorcach, umożliwiają uporanie się z problemami językowymi. Przetłumaczenie umów, dokumentów czy statusów jest proste i zajmuje znacznie mniej czasu, niż metodami tradycyjnymi. Obrót dokumentami nie jest problemem. Wystąpienia publiczne na targach lub z klientami również nie musi być skazane na niepowodzenia.
Niektóre strony takie jak np. http://www.transmem.pl/ oprócz standardowych tłumaczeń oferują pomoc w przygotowaniu wystąpień publicznych oraz szczególnie wspierają nawiązywanie współpracy z podmiotami świadczącymi usługi w różnych dziedzinach rynku.
Takie rozwiązania mogą być bezcenne zwłaszcza w pierwszych etapach ekspansji na rynku zagranicznym. Pierwsze umowy, faktury czy rachunki nie będą stanowiły przysłowiowej czarnej magii, tylko po szybkim przetłumaczeniu przez specjalistę będą spełniały swoją funkcję. W dodatku istnieje możliwość wyboru swojego osobistego tłumacza, do którego będą kierowane nasze zlecenia, co zapewnia naszemu przedsiębiorstwu łatwiejsze utrzymanie tajemnicy handlowej dotyczącej działalności firmy.
Właściwy znak towarowy
Decydując się na ekspansję na rynki zagraniczne warto zadbać również o znak towarowy – a zwłaszcza o jego nazwę. Bardzo często przedsiębiorcy, którzy bagatelizują ten aspekt spotykają się z negatywnym odbiorem ich wizerunku. Często nazwa, która w naszym języku jest przyjazna w innych krajach może okazać się bardzo obraźliwa lub być źle kojarzona. Warto jest wcześniej przeprowadzić marketingowego badania jakościowe w danym kraju w celu zweryfikowania skojarzeń docelowej grupy konsumenckiej.
Symbol znaku towarowego może również być kontrowersyjny, dlatego warto by w trakcie takich badań marketingowych sprawdzić również reakcje na sam symbol. Wiele przedsiębiorców straciło bardzo istotnych wspólników przez złą nazwę produktu, przedsiębiorstwa lub zły znak towarowy. Nie można bagatelizować tego aspektu wchodząc na rynek międzynarodowy.
Cudze chwalicie…
Pytając każdego, z czym kojarzy mu się napis „made in China” każdy odpowie, że z niską jakością i tandetą. Jest to swego rodzaju stereotyp, który bardzo ciężko wyprostować. Wiele ludzi utożsamia wyroby z krajem ich pochodzenia. Tymczasem wyroby chińskie w cale nie są takie złe. Niemniej jednak większość konsumentów ma do nich bardzo duży dystans i woli zakupić coś „made in Germany”.
Niewiele osób zdaje sobie sprawę, że polskie produkty na rynkach zagranicznych są bardziej cenione niż niemieckie. Jest to zadziwiające, ponieważ rynek niemiecki słynie z jakości i wysokojakościowych produktów – błąd – kolejny stereotyp. Na każdym rynku pojawiają się produkty lepsze i gorsze. Niemniej jednak polskie wyroby są coraz częściej doceniane przez wielu inwestorów i producentów zagranicznych. Polskie firmy mają naprawdę wielki potencjał poza granicami kraju, wystarczy tylko właściwie przeprowadzić ekspansję i cieszyć się rozwojem przedsiębiorstwa.
Rynek zagraniczny czeka
Polskie firmy są coraz częściej spotykane na rynkach zagranicznych. Ekspansja zagraniczna z roku na rok nabiera coraz większego tępa. Istnieje bardzo dużo mitów i obaw wokół tego tematu. Bardzo trudno, zwłaszcza małym przedsiębiorcom, jest zrobić ten pierwszy krok, lecz przedsiębiorcy, którzy się na to zdecydowali nie cofnęliby się nawet, jeśli mieliby okazję. Z rynkiem zagranicznym wiążą się nowe możliwości, nadzieje, zysk oraz rozwój. Warto próbować ekspansji w wielu krajach, ponieważ w różnych krajach możemy zostać różnie przyjęci. Warto zwrócić uwagę na takie elementy jak:
- znak towarowy,
- nazwa towarowa,
- tłumacz,
- etapy wdrażania planu ekspansji.
Polskie przedsiębiorstwa mają wielką szansę zaistnieć na rynku nie tylko europejskim. Dzięki właściwej strategii rozwoju na rynku zagranicznym można rozpocząć budowę pozycji lidera.
