JustPaste.it

O narodach wybranych, uczuciach kibolskich i brudnych plamach.

Wśród uczuć religijnych i uczuć narodowych, uczuciem dominującym jest to samo uczucie, które dominuje wśród uczuć kibolskich.

Wśród uczuć religijnych i uczuć narodowych, uczuciem dominującym jest to samo uczucie, które dominuje wśród uczuć kibolskich.

 

 

Kiedy oglądamy przez lupę fragment obrazu impresjonisty, Moneta, Gauguina, Van Gogha, to widzimy kolorową plamkę.

Podobnie jest, gdy obserwujemy, podglądamy, inwigilujemy sąsiada zamieszkującego w apartamencie na osiedlu za bardzo wysokim murem.

Najczęściej nie widzimy psychopaty, tylko człowieka mającego normalne ludzkie uczucia. Człowieka kochającego swoje dzieci, lubiącego fotografować się przy samochodzie, chodzić na piwo do pobliskiego pubu, oraz lubiącego zupę pomidorową i kotlety mielone.

Dopiero podczas bardzo precyzyjnej inwigilacji za pomocą techniki ukradzionej z NSA, stwierdzamy, że sąsiad przechowuje w szafie biało zielony klubowy szalik.

 

Normalnymi ludźmi wydają się muzułmanin, który zamieszkał w pobliskim hotelu marki Hilton oraz publicysta katolicki, który przyszedł do Antykwariatu zadać pytanie: - Jakie książki pan skupuje?

Jest jak na obrazie impresjonisty oglądanym przez lupę. Nic nie pomoże, że przeniesiemy lupę w inne miejsce. Z bliska nadal nie widać nic.

 

A co z narodami wybranymi? Takimi jak: - Żydzi, Rosjanie, Niemcy, Ukraińcy, Angole i Polacy, rzecz jasna, również. - Nie bez powodu wybrałem te, a nie inne narody.

 

Czasem doradzają mi internetowi komentatorzy i ludzie z realu, żebym wybrał się do Jerozolimy, albo do Nowego Yorku i zbadał na miejscu sytuację, zanim zaczną wypowiadać się na temat Izraela i Stanów Zjednoczonych.

Oni tam byli. Oni tam mieszkali. Oni tam mieszkają nadal. Czyżby oni widzieli więcej na tym obrazie Moneta czy Van Gogha oglądanym za pomocą mikroskopu?

Sąsiad z osiedla za wysokim murem ma ludzkie uczucia, dopóki nie staje się kibolem. Kiedy sąsiad z osiedla za wysokim murem zostaje kibolem, to wtedy ma uczucia kibolskie. Uczuciem kibolskim numer jeden jest nienawiść.

A co z uczuciami wyznawców religii monoteistycznych i niemonoteistcznych? Wyznawcy, oglądani z bliska, mają ludzkie normalne uczucia i nie wyglądają na psychopatów. - Same sympatyczne kolorowe plamki. Jak na oglądanym przez lupę obrazie Gauguina.

Podczas pielgrzymki ci sami ludzie doznają uczuć religijnych.

Wśród uczuć religijnych, uczuciem dominującym jest to samo uczucie, które dominuje wśród uczuć kibolskich.

 

Jakie uczucia mają narody wybrane?

Narody wybrane mają, w zasadzie, podobne uczucia do narodów nie wybranych.

Narodowym uczuciem dominującym jest to samo uczucie, które jest dominującym uczuciem kibolskim.

Tym łatwiej jest zobaczyć nacjonalistyczną nienawiść, im większa jest odległość od obrazka.

Odległość niekoniecznie mierzona w kilometrach.

Może być w kilometrach, ale może też być odległość językowa, kulturowa, religijna.

Z Gdańska doskonale widać nienawiść Izraela, Moskwy, Kijowa, i Waszyngtonu.

 

Najsłabiej widzimy Warszawę.

- Same plamy.

Tylko plamy.

Brudne plamy na szaliku z Łazienkowskiej.

********************************** *******************

 

Wnioski.

 

1) Uczucia grupowe różnią się od uczuć indywidualnych.

2) Wśród uczuć grupowych dominuje nienawiść.

3) Analogie między uczuciami kibolskimi, uczuciami religijnymi i uczuciami narodowymi są tak głębokie, że nie można ich ignorować.

4) Badania socjologiczne środowiska kiboli i środowiska zakonników powinny wykazać wysoki poziom korelacji. Byłoby to potwierdzeniem mojej teorii.

 

Adam Jezierski

 

...