JustPaste.it

Dlaczego warto zabrać ze sobą paragon?

Obowiązkiem każdego sprzedawcy obsługującego kasę fiskalną jest wydanie dokumentu sprzedaży – paragonu. Świętym prawem konsumenta jest zostawienie go. Nie róbmy tego!

Obowiązkiem każdego sprzedawcy obsługującego kasę fiskalną jest wydanie dokumentu sprzedaży – paragonu. Świętym prawem konsumenta jest zostawienie go. Nie róbmy tego!

 

Prawidłowa procedura nabycia produktu lub usługi wygląda następująco: sprzedawca po zaksięgowaniu transakcji na kasie fiskalnej daje nam tego dowód – paragon lub fakturę VAT. Kupujący może takowy ze sobą wziąć, ale nie musi – najczęściej fakturę zabiera, a w przypadku paragonu – zostawia na ladzie. Warto jednak wyrobić sobie odruch chowania go do kieszeni i to z kilku powodów.

Zachowanie paragonu jest jedyną możliwością uzyskania w przyszłości faktury za zakupiony towar lub usługę. I chociaż często spotykamy się z informacjami typu Informujemy T.P. Klientów, że wystawiamy faktury VAT do 2 tygodni po zakończeniu transakcji, to nie trzeba dawać im wiary. Sklep czy zakład usługowy ma obowiązek wystawić fakturę na podstawie paragonu nawet przez pół roku po dacie zakupu.

Paragon jest bardzo często niezbędny do wzięcia udziału w konkursie, o którym przeczytać możemy na opakowaniu produktu – co dzieje się najczęściej już w domu po powrocie z zakupów. Bez niego ominie nas możliwość wzięcia udziału w losowaniu mniej lub bardziej cennych nagród: samochodu, butelki coli, wycieczki, opakowania batoników.

Bez paragonu nie podbijemy gwarancji na zakupiony sprzęt. Jest to szczególnie ważne w przypadku RTV i AGD. Jedna z legend miejskich mówi o tym, że przydatność nowo wyprodukowanych produktów branży technologicznej jest tak duża, na ile czasu przewidziano usługę serwisową, czyli gwarancję. A jeśli produkt odmówi posłuszeństwa wcześniej, a zawczasu nie zadbaliśmy o podbicie stosownego dokumentu? Wtedy zdani jesteśmy tylko na naprawy pozaserwisowe, które płatne są zawsze.

Sprzedawcy nierzadko nie są zaznajomieni z obsługą kasy fiskalnej, a tym bardziej z tajników korzystania z terminala płatniczego. Jeśli na dodatek robimy zakupy myśląc o innych, ważniejszych sprawach (a tak się dzieje codziennie!), możemy zostać oszukani, nawet nieumyślnie. Wystarczy jeden dodatkowy ruch palca sprzedawcy i z 99,99 zrobi się 999,99 – różnica – jak by na to nie spojrzeć – jest spora. Jeśli pomyłkę zauważymy dopiero analizując bankowe wyciągi transakcji płatniczych a nie mamy paragonu to potwierdzającego, trudno będzie dochodzić nam należnego oddania nadpłaconej kwoty. Używanie oprogramowania typu Płatnik w lokalach usługowych i sklepach nie tylko pomaga prowadzić księgę przychodów i rozchodów, ale i odpowiednio służy informacjami niezbędnymi do prowadzenia danego typu działalności gospodarczej, między innymi w zakresie wydawania dowodów sprzedaży i wystawiania faktur VAT na podstawie paragonów.

Jeśli stwierdzimy, że towar lub usługa nie spełniają naszych oczekiwań wcześniej obiecanych przez producenta i sprzedającego lub jest wadliwy czy nawet niedziałający, możemy go zareklamować. Co jest oczywiste – niezbędny tutaj będzie paragon jako dowód zakupu. Kiedy go nie posiadamy, nie jesteśmy na straconej pozycji, ale o pomoc powinniśmy się zwrócić do powiatowego rzecznika konsumentów.