Miłość uderza w nas z niebagatelną siłą i w czasie, który najczęściej jest zrządzeniem losu. Dla niej nie ma znaczenia ani wiek, ani pozycja społeczna - po prostu jest i już.
Jej potrzeba jest odczuwana jako wewnętrzna siła, sprawiająca, że podświadomie kierujemy się ku niej, nie zastanawiając się, czy nasz wiek jest odpowiedni dla takiej salwy różnorodności uczuć. Świat nastolatków z natury rzeczy jest szalenie złożony, nie pozbawiony uniesień pozwalających wkraczać w dorosłe życie. Poszukując miłości kreuje się wyobrażenia, które niejednokrotnie zdają się być sprzeczne z dotychczasowym postępowaniem, stąd też współczesne książki dla młodzieży o miłości, starają się nie tylko pokazać zakochanych bohaterów, ale odnieść ich do realnego świata - tylko w ten sposób mogą być prawdziwymi i wiarygodnymi.
Irracjonalność powiedzenia "nigdy w życiu " nie jest tak namacalna, jak wtedy, gdy ma się naście lat, a miłość spływa z niebios, zmieniając całkowicie dotychczasowy świat. Dowiedzieli się o tym bohaterzy powieści obyczajowej "Dwie Strony Medalu", autorstwa J.M.R Michalskiego. Akcja powieści rozgrywa się w radomskim liceum, gdzie barwność tła dla przedstawionej historii nie jest zbytnio przekoloryzowana, a wręcz jest na tyle realistyczna, że czytający może się w niej sam umiejscowić, stając się jednocześnie cichym obserwatorem wszystkich wydarzeń. Możliwość tego rodzaju "podglądactwa" sprawia, że tym pełniej można zrozumieć dwa przedstawione światy, należące do najlepszych przyjaciół - łobuzerskiego Adama i wprost idealnego we wszystkim Michała. Ten pierwszy to zbuntowany przeciw wszystkiemu imprezowicz, który obraził się na Pana Boga po samobójczej śmierci swojego brata. Swoją butność pokazuje wagarami, nadużywaniem alkoholu rozlicznymi bójkami i nieustannymi podbojami miłosnymi. Z kolei Michał to uosobienie prawdziwego anioła; wzorowy pod każdym względem, oddany innym i przede wszystkim głęboko wierzący. Kiedy pewnego dnia, na drodze Adama staje piękna Ala, którą ten ratuje od gwałtu, życie obu chłopców diametralnie się zmienia.
Odnalezienie wewnętrznej potrzeby przemiany rodzi się w każdym z bohaterów, miejscami zaskakuje, jednak kluczem do wszystkiego jest miłość, zobrazowanie jej w wielu formatach. Autor pośrednio wskazuje na wartości, które są podpowiedzią dla młodego czytelnia. Różnorodność sytuacji, którym bohaterzy stawiają czoła jest przedstawiona w realny sposób. "Dwie strony medalu" pokazują jak różnorodna może być miłość, jakim jest wyzwaniem. Pozbawia pewnych złudzeń, nie idealizując, wskazuje na różne konsekwencje życiowych wyborów. Zaskakujący koniec, który bynajmniej nie jest oczywisty skłania czytelnika do ponownej analizy - wedle założenia, że miłość niejedno ma imię