JustPaste.it

Pola siłowe ... każdy może je wykonać

O tym, że jeśli czegoś nie widzimy oczyma fizycznymi a to jednak istnieje ... myślę, że o tym przekonywać nie muszę (za przykład nich posłuży powietrze).

O tym, że jeśli czegoś nie widzimy oczyma fizycznymi a to jednak istnieje ... myślę, że o tym przekonywać nie muszę (za przykład nich posłuży powietrze).

 

 

22.01.2015c37433f6df86109547d18ae01533de37.jpg


Takim bardzo skutecznym narzędziem do ochrony osobistej przestrzeni są pola siłowe. Każdy może zbudować sobie takie pola przy czym jednym pójdzie to szybko i skutecznie ... inni nieco się natrudzą nim pole takie będzie stabilne.


Wspomniane pole budujemy mocą wolnej woli ... w wyobraźni ... i stabilizujemy je własną energią... a więc po kolei.

Wolna wola przejawia się tylko, gdy na poziomie trzech mózgów ( brzuszny, serce i mózg w głowie) wyrażamy decyzję, że coś wybieramy... gdy nie ma zgody emocji umieszczonych w mózgu brzusznym, wówczas realizujemy nasze obawy co do wyboru tego czegoś.

Tak więc jeśli już mamy zgodę wszystkich ośrodków mózgowych co do budowania pól siłowych ... wówczas ruszamy swoją wyobraźnię. Zadanie jest dość proste, mamy sobie wyobrazić coś na wzór kokonu dowolnych wymiarów składającego się z czterech warstw otulających jedna drugą :

  • pierwsza warstwa jest najbliżej biologicznego ciała.... wypełniamy ją energią koloru jasnego pastelowego pomarańczowego. Ta energia otula i przenika nasze ciało;

  • drugą warstwę napełniamy energią koloru bardzo jasno fioletowego;

  • trzecią warstwę wypełniamy energią koloru jasnego różowego z diamentowymi drobinkami;

  • czwartą, ostatnią warstwę, napełniamy żywą energią koloru biało srebrnego.


Na zewnątrz kokony warto złotym kolorem położyć znaki ochronne zakazujące dostępu fal i wibracji manipulujących naszym mentalnym polem.


Dla czego przypominam o tej skutecznej metodzie ochronnej?

Otóż ostatniej nocy, nagle w moje kolorowe zwyczajowo i pogodne sny wdarła się obca energia zalewająca mnie obrazami rodem z horrorów, tnąca strachem nawet organy wewnętrzne. Obudziłam się zlana potem i ze zdumieniem sprawdziłam, że moje pola ochronne zostały uszkodzone ... fakt, że przed snem ich nie umacniałam.

Natychmiast przystąpiłam do napraw swego pola i odesłaniu energii strachu do nadawcy... szło dość opornie, bo był to zmasowany atak na umysły ludzi i maszyny generujące fale nie bardzo mogły je przyjąć... wówczas w akcie desperacji odesłałam ten strach do jego twórców kimkolwiek są. Udało się i ponownie już bezpiecznie zasnęłam w swoich polach siłowych.

Umiejętność zarządzania energiami i dostęp do drugiej gęstości mam już od wielu lat a jednak wystarczyło zapomnieć kilka razy uszczelnić pole siłowe, by mogło być przerwane.

Dla tego proponuję to ćwiczenie z umacnianiem swoich pól siłowych przeprowadzać jak najczęściej ... to dosłownie dwie, trzy minuty skupienia się na celu... nie jest to wyczerpujące. Jest tak, że jeśli ktoś nie ma świadomego dostępu do drugiej gęstości, to napełnianie energią i stabilizowanie takiego pola potrwa nieco dłużej a i zasilać je trzeba częściej.

No i jeszcze jedna uwaga ... nikt za was takiego pola nie zrobi, ani człowieka ani urządzenie ... to robimy poprzez swoją wewnętrzną Istotę, wręcz poza umysłem, choć te etapy podałam specjalnie, by dać zajęcia umysłowi, niech nie przeszkadza.



Życzę radości w tworzeniu własnego bezpieczeństwa i wiele satysfakcji z omijania raf konfliktów i strachów.



Senesie o wielu imionach:


Hania, Wanda, Fateha,

Gerlanda, Anillach, Shee