JustPaste.it

Noli me tangere

142b8d6ed421195475048d37b166f80f.jpg

Rośnie moje zadłużenie

Każdego dnia dostaję darmo muzykę 

kwiaty i niebo

poranki lśniące obietnicą nadchodzącego szczęścia

droga moja diamentami błyska

a skóra pachnie poezją

***

Kiedyś zazdrośnie strzegłem skarbów

żyłem z lichwy tego co nie moje

żółwie brnące przez błota

miały więcej energii

Piekłem inni, czyśćcem samotność była

jedynym marzeniem - odejść

Prosiłem o to w modlitwach bluźnierczych

tęsknych podróżach po krajach których nie ma

Czasem tylko przyplątała się niedobra miłość

niedobra bo wywracała mój świat

szalonego zegarmistrza do góry nogami

i śrubki nie przystawały do mechanizmu

dusza dzień po dniu pożerana

przez demona nieobecności

***

I powiedziałem - dosyć

Poddaję się, nie mam sił by walczyć

o siebie

Uporczywe milczenie przywróciło uwagę

Skupienie dodało energii

Podniosłem się

kiedy postanowiłem nie wstać