Jesteś posiadaczem swojego pierwszego mieszkania? Teraz czas na prawdziwą łamigłówkę – jak urządzić własne M4, żeby znalazło się w nim wszystko i nie stracić przy tym fortuny.
Krok 1 - Niezbędne sprzęty
Jeśli mieszkanie kupiłeś z rynku wtórnego wiele podstawowych elementów mieszkania masz gotowych (albo do późniejszej zmiany). Chodzi tu o podłogi, kafelki w łazience. Musisz jednak pomyśleć o czymś więcej. Na początku możesz spać na podłodze, a ciuchy trzymać w kartonowym pudle, ale nie obejdziesz się bez najpotrzebniejszych sprzętów i urządzeń, które nie tylko ułatwiają życie, ale są do niego niezbędne. Gdzieś musisz się myć, coś musisz jeść. Dlatego pierwszymi zakupami do nowego mieszkania powinny być:
- kuchenka – tradycyjna gazowa, ceramiczna albo indukcyjna. To jaką wybierzesz zależy od funduszy i Twoich upodobań. Ważne żeby działała.
- lodówka – na początek może być mała,
- zlewozmywak – do umycia brudnych naczyń i zębów,
- prysznic – absolutny must have,
- toaleta – jej posiadanie rozumie się samo przez się,
- pralka (chyba, że korzystasz z pralni miejskiej albo z usług mamusi).
Krok 2 – Chłodne kolory
Czas na wielkie malowanie. To najprostszy i najszybszy sposób na odświeżenie wnętrza i poczucie się jak u siebie. Zacznij od usunięcia starej warstwy farby i wygładzenia ścian. Potem czas na zabezpieczenie ścian przed pleśnią i grzybami oraz gruntowanie (nowa farba będzie się lepiej trzymać). Potem możesz pomalować mieszkanie wybraną farbą.
W małych pomieszczeniach najlepiej sprawdzają się jasne i chłodne kolory. Wyraziste akcenty kolorystyczne traktujmy jedynie jako dopełnienie aranżacji. Biel i odcienie szarości optycznie powiększają wnętrza, rozjaśniają je i sprawiają wrażenie czystości. Możesz wykorzystać też kolorystyczne triki np. ścianę najdalej położoną od wejścia pomalować na ciemniejszy odcień, wybrać fototapetę przedstawiającą przestrzeń (pustynia, paryska ulica).
By jeszcze bardziej powiększyć optycznie mieszkanie pomaluj na jasny odcień także podłogę. Nie musi to być sterylna biel (biała podłoga jest dość wymagająca, a nie zawsze masz czas na częste sprzątanie). Jeśli chcesz wymienić podłogę – postaw na jeden materiał. Powierzchnia podłogi będzie wówczas motywem przewodnim, spinającym cały zamysł aranżacyjny.
Krok 3 – Funkcjonalne meble
Zazwyczaj na meble nie masz już wiele funduszy, a metraż nie pozwala na szaleństwa. Postaw więc na meble wielofunkcyjne.
Do salonu wybierz wygodną sofę z funkcją spania. Jeśli nie masz jeszcze sypialni (albo nie możesz sobie na nią w chwili obecnej pozwolić) sofa będzie jak znalazł. Nawet jeśli odwiedzą Cię znajomi będziesz mógł im zaproponować komfortowe warunki, zamiast komponowanego materaca.
Do małych mieszkań najlepszym rozwiązaniem jest zabudowana szafa np. w korytarzu. Zmieścisz tam wszystko od ciuchów, butów, pościeli po sprzęt sportowy. Często jednak na początku swojego panowania w mieszkaniu nie możesz sobie na to pozwolić. Co wtedy? Wybierz uniwersalną komodę. To mebel, który sprawdzi się w przedpokoju, salonie czy sypialni, a schowasz w nim i bieliznę i różne drobiazgi. Co z sukienkami, marynarkami i jesiennym płaszczem? Tradycyjna, wolnostojąca szafa albo modny stojak na ubrania (najtańszy kupisz w Ikei za niespełna 30 zł).
W kuchni na początku wystarczy Ci kilka półek, a jeśli zbierzesz fundusze postaraj się o zabudowę na zamówienie. Jest nie tylko praktyczna, ale pozwala powalczyć o dodatkowe centymetry. Decydując się na zabudowę sięgającą samego sufitu masz szanse wykorzystać całą dostępną przestrzeń. Odpowiednie systemy otwierania i wysuwania szuflad zapewnią swobodny dostęp do ich zawartości.
Krok 4 – Strategiczne oświetlenie
W małych pomieszczeniach światło jest Twoim sprzymierzeńcem. Z pomocą kinkietów, lamp i zestawów diodowych schowanych np. we wnękach na ścianie lub w podwieszanym suficie możesz optycznie powiększyć przestrzeń i zaakcentować wybrane elementy wystroju. Pamiętaj, że umiejętne operowanie światłem potęguje wrażenie przestronności.
Krok 5 – Triki na powiększenie wnętrza
Żeby Twoje cztery kąty jeszcze bardziej powiększyć możesz zastosować też sprytne triki:
- suwane lub harmonijkowe drzwi zamiast tradycyjnych – zyskujesz przestrzeń o te kilka centymetrów, które potrzebne są do otworzenia tradycyjnego skrzydła drzwiowego
- lustra – sprawiają iluzję, która pozwoli podkreślić atuty wnętrza i zakamufluje jego słabe strony. Lustro umieść tak, by w odbiciu widoczny był kluczowy element wystroju.
- ustawienie obok siebie mebli o podobnej wysokości – to prosty zabieg, który optycznie wydłuży pomieszczenie. W jednej linii warto zawiesić także obrazy czy zdjęcia. Taka konsekwencja podkreśli ład i przemyślaną kompozycję wystroju.
- porządek – w pomieszczeniach o małym metrażu każdy przedmiot powinien mieć swoje miejsce. Nic tak nie dekoncentruje jak bezwładnie walające się po podłodze i gdzie tylko możliwe przedmioty. Zainwestuj w pudła i inne dobrodziejstwa do segregowania i porządkowania przestrzeni dostępne na rynku.
- chodnik zamiast dywanu - łatwiej jest go wyczyścić i nie zajmuje wiele miejsca. Puchaty chodnik połóż obok łóżka lub sofy.
Licencja: Creative Commons - użycie niekomercyjne - bez utworów zależnych