Każdy z nas ma swoje grzeszki. Każdy z nas boi się utraty. Ludzie boją się stracić to, co już posiadają.
Pamiętam koleżankę z mojej dawnej pracy. Każdy dzień zaczynał się od jej narzekań i kończył tym samym. Narzekała na beznadziejność naszej pracy. Narzekała na zarobki. Narzekała na biurko. Trwało to dobre kilka miesięcy. Przyszedł dzień, w którym dostała wymówienie.
Jak zareagowała?
Przyjęła to z ulgą? Wręcz odwrotnie. Zaczął się płacz. Koniec był nietypowy. U szefa interweniowała jej matka. Prosiła, o to żeby córka mogła wrócić do pracy. Z tego, co wiem pracuje tam dalej i nadal narzeka. Jaki z tego wniosek dla copywritera?
Człowiek będzie bronił się i chronił z całych sił żeby nie zabrali mu tego, co już ma. Boimy się wypłynąć na szerokie wody. Strach nas paraliżuje. Wielu woli tkwić w czymś, czego nie lubi. W związkach, które nie dają satysfakcji. Na etatach, które poza marną pensją dostarczają stresu i frustracji. Wolimy tkwić w tym, do czego się przyzwyczailiśmy. Przecież nowa praca może być jeszcze gorsza. A może nie znajdę nowego partnera i będę samotny do końca życia?
Taka wiedza jest dla Ciebie doskonałą wskazówką, w którym kierunku masz kierować swój komunikat. Korzystaj z tej wiedzy. Dowiedz się, co posiada Twój potencjalny klient i upewnij się, że nie chce tego stracić. Mało tego. Zrobi wiele by to zachować. Ma mu na tym zależeć.
Powodzenia!
Bartek Krawczyk jest copywriterem i autorem bloga o doskonaleniu się w pisaniu ofert sprzedażowych http://bartekkrawczyk.pl/.