Dietetycy biją na alarm. Według ostatniego Raportu Instytutu Żywności i Żywienia już co czwarte dziecko w Polsce cierpi na nadwagę lub otyłość.
Natomiast wg danych sporządzonych przez WHO, wśród krajów europejskich Polska zajmuje dopiero 34 miejsce, biorąc pod uwagę 13-latków uprawiających systematycznie jakąś aktywność fizyczną. Kolejne doniesienia są równie niepokojące. Zajmujemy czołowe miejsce, jeśli chodzi o liczbę 11-latków powszechnie uważanych za grube.
Niestety z roku na rok ta dolegliwość dotyka coraz młodsze dzieci, a ich liczba systematycznie wrasta. Wiele osób nie zdaje sobie sprawę z istoty i skali tego problemu, a otyłość traktują jedynie jako problem wykreowany przez światowe media. Często zarzuca się im, że promują nienaturalnie wychudzone modelki, traktując je jako współczesny ideał piękna. Prawda jest jednak taka, że obecnie odsetek ludzi otyłych jest znacznie większy, a ich konsekwencje dla zdrowia mogą być równie, a nawet bardziej niebezpieczne, niż w przypadku nadmiernego niedoboru wagi.
Nadwaga i otyłość u dzieci mają różne podłoża. Najczęstszym powodem jest oczywiście źle zbilansowana dieta, czyli pochłanianie nadmiaru ilości kalorii przy niewystarczającej ilości ruchu. Więcej kalorii dostarczamy do organizmu, niż go usuwamy, stąd też nadmiar dodatkowych kilogramów w postaci tkanki tłuszczowej. Aby tego uniknąć, warto zadbać również o regularność spożywanych posiłków- 5 małych posiłków w ciągu dnia, w 3 godzinnych odstępach. Rodzice muszą przypilnować dziecko, aby rano zjadło pełnowartościowe śniadanie, a do szkoły przygotowane miało kanapki, owoce i wodę do picia. Starajmy się nie pozwolić mu, aby samo kupowało sobie niezdrowe, wysokokaloryczne jedzenie w szkolnym sklepiku. Obiad w domu powinien być sycący, ale nie tuczący. Zrezygnujmy z gotowych, czy zamawianych na wynos dań, smażonych na głębokim tłuszczu. Rodzice często nie zdają sobie sprawę, że to od nich zależą nawyki żywieniowe ich dzieci. Które będą stosować w późniejszym życiu. To przecież oni są pierwszymi i głównymi wzorcami dla najmłodszych i oni w największym stopniu kształtują ich styl życia. Warto więc jak najwcześniej wpajać im pewne zasady i ograniczenia. Wiadomo, że w ciągu ostatnich lat komfort życia znacząco poprawił się. Nie ruszając się sprzed komputera możemy załatwić wszystko! Zapłacić rachunki, zrobić zakupy, porozmawiać ze znajomymi czy nawet „pokopać” piłkę. Wokół nas jest przedmiotów, które ułatwiają nam życie, pozawalają zaoszczędzić czas i energie, który powinniśmy przeznaczyć dla siebie i swojego zdrowia.
Dietetycy, trenerzy personalni ciągle powtarzają nam, jak ważny w naszym życiu jest regularny wysiłek fizyczny. Aktywność fizyczną warto dostosować do cech, zainteresowań i wieku dziecka. Wiadomo, że nie każde dziecko będzie zafascynowane grą w tenisa oraz z wielką chęcią i zaangażowaniem będzie uczestniczyć w kolejnych zajęciach. Warto zatem zapytać o opinię specjalistów- trenerów, którzy pomogą wybrać nam odpowiednią dyscyplinę dla dziecka oraz obudzą w nich pasje do prowadzenia aktywnego trybu życia i zmiany pewnych nawyków. Treningi i rady udzielane przez instruktora mogą przynieść lepsze efekty, niż suche monologi rodziców. Taki instruktor może stać się dla dziecka autorytetem w tych, które dziecko starać się będzie naśladować i prędzej zmieni swoje dotychczasowe przyzwyczajenia.