JustPaste.it

Twarde lądowanie w Smoleńsku

Mechanizm katastrofy smoleńskiej.

 ...

Powinniście mi uwierzyć. Jestem fizykiem i to fizykiem wybitnym. Podam tu najbardziej prawdopodobny mechanizm katastrofy smoleńskiej.

 

1) Samolot lecący na wysokości kilku metrów, uderza jednym skrzydłem w brzozę.

2) Uzyskuje "moment obrotowy". (śruba)

Żeby samolot wszedł w śrubę, wystarczy muśnięcie skrzydłem. Kto był na pokazie akrobacji lotniczych, ten widział, że wejście w śrubę jest powodowane przez niewielkie odchylenie lotki sterowniczej umieszczonej na jednym ze skrzydeł samolotu.

 3) Samolot, który musnął skrzydłem  brzozę, obraca się i uderza skrzydłem w podłoże.

 Samolot leci bardzo nisko. Po ¼ albo po ¾ obrotu zahacza skrzydłem o podłoże. To zahaczenie wystarcza, żeby końcówka skrzydła oderwała się od kadłuba.

 4) Skrzydło zagłębia się w bagno.

 Podłoże jest miękkie (bagniste). Dlatego nie będzie krateru. Bagno szybko powraca do stanu równowagi.

5) Wskutek zagłębienia skrzydła następuje obrót samolotu (inna płaszczyzna obrotu) – Koziołkowanie.

6) Samolot uderza dziobem w podłoże.

 Uderzenie samolotu w podłoże powoduje, że części stykające się z podłożem zostają wyhamowane, a reszta samolotu nadal pędzi do przodu.

  7) Różne części samolotu (jedno ze skrzydeł, dziób, reszta samolotu) mają różne prędkości i pędy skierowanie w różnych kierunkach. Przy takim zderzeniu z ziemią, na samolot działają wielkie siły w kilku kierunkach. Te siły powodują rozerwanie samolotu.

 8) Następuje rozpad samolotu na wiele części. W tym przypadku samolot rozpadł się na tysiące części.

9) Znajdujące się na pokładzie samolotu przedmioty ruchome, nie związane z podłożem, takie jak sztućce, kieliszki i temu podobne, mają energię kul karabinowych i poruszając się w różnych kierunkach, mielą ciała pasażerów.

Przeczytaj również: >>> Czy musimy dorżnąć watahę Macierewicza

  Adam Jezierski.

...