JustPaste.it

Wall Street jako główny sponsor rewolucji bolszewickiej w Rosji w 1917

Polecam artykuł i wywiad z prof. Antonym C. Suttonem. Innym sponsorem rewolucji były Niemcy.

Polecam artykuł i wywiad z prof. Antonym C. Suttonem. Innym sponsorem rewolucji były Niemcy.

 

Niejednokrotnie komunistyczna propaganda przedstawia "rewolucję październikową" 1917 roku wyłącznie jako wynik oddolnego, zbiorowego wysiłku proletariatu, uciskanego i wyzyskiwanego przez "klasy rządzące". Wszystko to miało się dziać w sposób spontaniczny, jedynie dzięki entuzjazmowi i zaangażowaniu "klas pracujących" oraz talentowi takich przywódców jak Lenin-Uljanow /Blank/ czy Trocki /Bronstein/. Sama też "rewolucja październikowa" określana jest często mianem "rosyjskiej" dla podkreślenia tego, iż rzekomo była ona wyłącznym dziełem samych Rosjan, czy też wręcz "prostym wynikiem całej historii Rosji". Jak się jednak okazuje rewolucja bolszewicka nie była ani "rosyjską", ani też "proletariacką", gdyż jej celem nie była wcale poprawa bytu narodu rosyjskiego, a wręcz przeciwnie jego destrukcja, zaś przebieg tej rewolucji był wcześniej dokładnie zaplanowany a potem stale kontrolowany i finansowany z zewnątrz przez międzynarodowy kapitał. Zawodowi rewolucjoniści (w ogromnej większości nie będący Rosjanami) wykorzystali kilka czynników do przeporwadzenia swego planu, ale uczynili oni to jedynie dla swoich własnych, partykularnych celów.

 


"Trzy lata po listopadowym przewrocie władza Lenina i jego grupy ograniczała się zaledwie do kilkudziesięciu miast. Ale i w nich nie mogli liczyć na poparcie: do partii komunistycznej zapisało się zaledwie 2 proc. robotników. Gospodarka czwartej do niedawna potęgi przemysłowej świata skurczyła się kilkakrotnie. Piotrogród znajdował się w stanie upadku. Na ulicach na wysokość kilku metrów piętrzyły się sterty niesprzątanych od lat śmieci, a wszechobecne szczury przenosiły epidemie. Panował głód i bandytyzm. Prowincję kontrolowały wrogie bolszewikom grupy partyzanckie oraz „biali” generałowie. Szanse na przetrwanie reżimu wydawały się minimalne, jednak Lenin miał w ręku towar, który otwierał drzwi na całym świecie – zrabowane z bankowych skarbców i sejfów złoto. A także zaufanych ludzi, którzy byli gotowi wyprać je i upłynnić na giełdach w Nowym Jorku i Londynie."


Prof. Antony C. Sutton poświęcił problemowi finansowania rewolucji bolszewickiej w Rosji przez elity bankierskie z Wall Street swoją pracę zatytułowaną "Wall Street and the Bolshevik Revolution". Powstała ona w oparciu o liczne dokumenty rządowe i inne źródła, znajdujące się między innymi w archiwach Departamentu Stanu USA. Badania Suttona pozwalają obalić także inną legendę mówiącą o tym, że Rosja 1917 roku była krajem bardzo zacofanym, co miało być jednym z decydujących czynników warunkujących wybuch rewolucji właśnie w tym kraju. Okazuje się, że już wówczas funkcjonowały setki średnich i wielkich przedsiębiorstw przemysłowych wokół Moskwy, Petersburga, Niżnego Nowogrodu, Samary czy Omska. Istotną rolę w gospodarce rosyjskiej odgrywały także ogromne bogactwa naturalne. Dla przykładu można podać, iż w 1900 r. pola naftowe Baku wydobywały więcej ropy naftowej niż Stany Zjednoczone, a w 1901 r. więcej niż połowę całego światowego wydobycia ([2] str. 149). Zaczęła się także pojawiać zaawansowana technologia w takich dziedzinach jak: lotnictwo, produkcja samochodów, chemia przemysłowa, kolejnictwo i budowa portów morskich. Wszystko to zostało przerwane przez wybuch rewolucji. Kadry fachowców zaczęły uchodzić za granicę, brakowało wykwalifikowanej siły roboczej, masowo zamykano zakłady przemysłowe. W przededniu 1920 roku gospodarka nie osiągnęła w niektórych dziedzinach nawet jednej czwartej swojej aktywności z roku 1917 ([3] str. 124). Tak więc rewolucja bolszewicka 1917 roku nie była spowodowana wyłącznie spontanicznym wybuchem niezadowolenia "mas". W świetle przedstawionych dalej faktów można się raczej skłaniać to przypuszczenia, iż została ona przeprowadzona według wcześniejszych wytycznych międzynarodowej finansjery. Choć z pozoru wyglądało to na paradoks, że w czasie rewolucji bolszewickiej niektórzy z najbogatszych i najbardziej wpływowych ludzi na świecie finansowali ruch występujący otwarcie (przynajmniej oficjalnie) na rzecz likwidacji wielkich fortun osobistych, to jak słusznie zauważył Garry Allen


"Jedynym logicznym krokiem jest uznać, że jeżeli finansowali oni komunizm, nie bojąc się go, to musiało tak być dlatego, że go kontrolowali. Czyż może być inne sensowne wyjaśnienie?"

"Pierwsze poufne spotkanie w który ustalono dyrektywy dotyczące sposobu rozegrania rewolucji bolszewickiej, rewolucji, która wstrząśnie światem, odbyło się 14 lutego 1916 roku w Nowym Jorku. Wzięły w nim udział 62 osoby, z których aż 50 było weteranami rewolucji z 1905 roku. Śmiało można powiedzieć, że inżynierami rewolucji bolszewickiej z 1917 roku byli: Jakub H.Schiff, Felix Warburg, Otto H. Kahn, M.L.Schiff, Max Breitung, Isaac Seligman, M.Guggenheim oraz Kuhn, Loeb & Co. Wiosną 1917 roku Jakub H.Schiff rozpoczął rozpoczął hojniej finansować Leivę Bronsteina-Trockiego. Jego inwestycja w rewolucję bolszewicką miała osiągnąć zawrotną sumę około 20 milionów dolarów."


Według "New York Journal-American" z 3 lutego 1949 r. wnuk Jakuba Schiffa, John Schiff, oceniał, że jego dziadek "utopił" około 20 milionów dolarów na rzecz ostatecznego triumfu bolszewików w Rosji ([6] str. 164). Należy pamiętać, że wartość dolara była wówczas o wiele większa niż obecnie. W przeliczeniu na dzisiejsze pieniądze suma ówczesnych 20 milionów dolarów odpowiadałaby mniej więcej jednemu miliardowi dolarów w dniu dzisiejszym. Tak więc przy analizowaniu podawanych w poniższym artykule dolarowych sum należy pomnożyć każdą z nich przez około 50 aby uzyskać choćby przybliżone odniesienie do czasów obecnych.

 

 

Więcej w linku : http://w.kki.com.pl/piojar/polemiki/novus/komunizm/kom1.html

 

https://dzieckonmp.wordpress.com/2014/11/29/kto-finansowal-lenina-i-rewolucje-bolszewicka/ - wywiad z Suttonem na yt. 

 

http://www.modernhistoryproject.org/mhp?Article=BolshevikRev&C=3 - tutaj po angielsku.