JustPaste.it

Jak to było z tym Majdanem

Wielkie wojny były zawsze najlepszym lekarstwem na gospodarcze kryzysy w USA.

Pielgrzymka Merkel i Hollande do Moskwy, wcześniej arogancko zaprzeczana przez Berlin, nastąpiła jednak. Może to wydarzenie przejdzie do historii — miejmy nadzieję! — jako zwrot w ostatnim momencie przed wielkim pożarem.

 

 

eb7ed2b7339af7259680bb208b5e6b3c.jpg

 

 

Ale nie dajmy się otumanić: szefowie rządów dwóch najsilniejszych krajów UE nie powlekli się do Moskwy, bo są szczególnie mądrzy i kochają pokój, lecz dlatego, że chałupa się pali jasnym płomieniem. Podpalacz Waszyngton nie da sobie jednak łatwo zniszczyć swego planu.

Pisaliśmy tydzień temu, że powstańcy w Donbasie nieustannie posuwają się dalej, a "Zachód" - tak jak przewidywaliśmy - kompletnie omylił się w swych rachubach. Jest tak, że gdyby Moskwa pozwoliła, pomaszerowaliby powstańcy aż do Kijowa.

Plan był właściwie jasny jak słońce. Infiltruje się kraj, mający kluczową pozycję w geostrategicznym Monopoly z różnymi NGO. Te otrzymują przez pana Sorosa & Consorten wystarczająco dużo pieniędzy do dyspozycji i zaczynają "w podziemiu" ryć i podburzać wcześniej wytypowane grupy społeczne. Infiltrują media krajowe i zagraniczne, tworzą - według gustu - obraz wirtualnej rzeczywistości i podgrzewają sprawę.

Polityków rządowych, których trzeba usunąć, "obdarowuje się" zniesławieniem za pomocą zainscenizowanych skandali, kłamstw, propagandy i podsuniętymi zarzutami. Gdy gniew ludu osiąga odpowiednią temperaturę, przychodzi kolej na rewolucję w stylu amerykańskim.

Bogata oferta rewolucji jest do wyboru. Weźmiemy jakiś kolor? - Turkusowego jeszcze nie było. A może kwiatuszki? - Róże? Jasmin? Goździki? Albo jakieś historyczne miejsce? - Plac Niebiańskiego Pokoju? Plac Tahrir? Albo Majdan?

Następnym szczeblem są wyszkoleni i opłaceni przez USA bojownicy, którzy w pierwszych szeregach ruszają na siły bezpieczeństwa. Zaatakowane państwa nie mają żadnych szans. (...) Tak doprowadzono Ukraińców do bratobójczej wojny.

Plan był taki: mieć Ukrainę - za pomocą marionetkowego reżimu - pod nadzorem USA, by amerykańskie firmy mogły eksploatować bogactwa naturalne na Ukrainie. Tak zainstalował się Hunter Biden, syn wiceprezydenta USA Joe Bidena, w zarządzie ukraińskiego kolosa gazowego.

Trzeba było też złoto państwowe splądrować i uczynić Ukrainę militarną bazą wymarszu bezpośrednio ku rosyjskiej granicy i to wszystko zapłacić europejskimi pieniędzmi.

I jeszcze chce się doprowadzić Rosjan do wściekłości, by ci dokonali nieprzemyślanej agresji. Nienawiść, strach i niepewność powstają, narody są podżegane przeciw sobie, a to służy temu, by zmusić zachodnią Europę plus wystraszone kraje nadbałtyckie do zbrojenia się.

Naturalnie muszą być rupiecie wojenne kupione w USA, co ożywi koniunkturę za Oceanem. Wielkie wojny były zawsze najlepszym lekarstwem na gospodarcze kryzysy w USA.

 

Przetłumaczył (fragment): Zygmunt Białas

Link do niemieckiej wersji: http://quer-denken.tv/index.php/1186-das-waterloo-des-westens-heisst-donbass

 

Źródło: Niki Vogt