JustPaste.it

Ewangelia w/g św. Jana.

Ewangelia w/g św. Jana jest czwartą i ostatnią ewangelią, którą wybrano do Nowego Testamentu.

Ewangelia w/g św. Jana jest czwartą i ostatnią ewangelią, którą wybrano do Nowego Testamentu.

 

 

 

Ewangelia w/g św. Jana jest czwartą i ostatnią ewangelią, którą wybrano do Nowego Testamentu. Jest ona inna niż trzy poprzedzające ją ewangelie zwane synoptycznymi. Przede wszystkim znacznie częściej i wyraziściej niż trzy poprzednie ewangelie mówi o Chrystusie jako o Bogu. Poza tym używa innych słów w stosunku do wyznawców Jahwe niż ewangelie poprzednie. Ewangelie Mateusza, Marka i Łukasza mówią o wyznawcach Jahwe jako o Izraelu, natomiast rzadko jako o Żydach, tymczasem Ewangelia w/g św. Jana odwrotnie. W tamtym czasie słowo Żyd było już w użyciu, jednak na podstawie pierwszych trzech ewangelii wydaje się, że nie było ono powszechnie używane w stosunku do zwykłej ludności, a tylko do faryzeuszy i saduceuszy. Jan na pewno o tym wiedział, a ponieważ Chrystusa skazał na ukrzyżowanie Kajfasz, arcykapłan świątyni jerozolimskiej, czyli Żyd, Jan przeważnie używa tego słowa. Słowo Żyd prawdopodobnie wywodzi się z okresu „niewoli babilońskiej”. Wziąłem te słowa w cudzysłowie, ponieważ żadnej niewoli tam nie było, podobnie jak i w dwóch poprzednich „niewolach” asyryjskiej i egipskiej. Dorabianie sobie historii, a w tym przypadku cierpienia powoduje, że inne narody patrzą na nich z litością, chociaż naród ten a potem już nie naród tylko zwyczajne kundle, podróbka Pana Boga na litość nie zasługuje.

Wracając do Ewangelii w/g św. Jana trzeba jasno powiedzieć, że po Soborze Watykańskim II żydzi (już pisane z małej litery) chcą, aby tą ewangelię wycofać z Nowego Testamentu. Widocznie chcą zrzucić z siebie winę za ukrzyżowanie Chrystusa wymazując z ewangelii słowo Żyd, tak często pojawiające się w niej i automatycznie zastąpić je jakimś mało znanym słowem Izrael. Ewangelia jednak istnieje, a w niej pewne stwierdzenie, przeciwstawne chciejstwu Kościoła, o czym napiszę następnym razem.