JustPaste.it

Z Rzymu do Wadowic na wózku inwalidzkim

Chociaż sam nie ma nogi postanowił pomóc 4-letniej Klaudii chorej na raka. Na wózku inwalidzkim przejechał z Rzymu do Wadowic.

Chociaż sam nie ma nogi postanowił pomóc 4-letniej Klaudii chorej na raka. Na wózku inwalidzkim przejechał z Rzymu do Wadowic.

 

Podróż rozpoczął 2 kwietnia. Codziennie przejeżdżał po kilkanaście kilometrów. Swój wyczyn komentował na Facebooku.

O dziewczynce, dla której znosił trudy podróży nie pisał inaczej, jak tylko „Klaudusia”. Cieszył się z finału każdego etapu. Codziennie pokonywał swój Mount Everest. Udało się. Janusz Radgowski jest już w Polsce.

Chociaż doskwierała pogoda, czasami wiatr wiał w twarz najwspanialej wspomina ludzi, których spotkał po drodze. Bywało, że biegli koło niego, jechali na rowerach, a podczas ostatniego etapu dostał asystę motocyklistów. Podczas spotkań nie zapominał też o celu swojej podróży, pomocy chorej.

Klaudia to dziewczynka, u której rozpoznano guz jamy brzusznej Neuroblastoma IV stopnia z przerzutami do szpiku kostnego i kości. Rokowania są dobre pod warunkiem, że dziecko przejdzie kosztowną terapię we Włoszech. Mama dziewczynki pisze...

Więcej na naszej stronie. Link powyżej

 

Źródło: http://superfakty.pl/polska/213-z-rzymu-do-wadowic-na-wozku-inwalidzkim

Licencja: Creative Commons - użycie niekomercyjne