Jako dziecko zawsze chciałem mieć w domu kawałek kosmosu. Niedawno dowiedziałem się, że Księżyc to nie tylko kratery, skały i pustkowia ale również zapach…
Do dnia dzisiejszego na Księżycu spacerowało 12 osób.
Każdy astronauta z misji Apollo chciał sprawdzić, jaki zapach unosi się na Księżycu. Oczywiście nie mogli przytknąć nosa do jego powierzchni, ale po każdym spacerze wnosili jego elementy do lądownika. Pył księżycowy niesamowicie przywierał do butów czy rękawiczek, praktycznie wszystkiego. Niezależnie od tego jak usilnie chciano się go pozbyć przed wejściem do kabiny, pył zawsze znalazł drogę do wewnątrz.
Gdy astronauci zdjęli tylko hełmy i rękawice mogli poczuć i nawet posmakować Księżycową „ziemię”.
Jack Schmitt z Apollo 17: „Miałem interesującą reakcję na pył. Chrząstki w ściankach komory nosa zaczęły puchnąć. Po kilku godzinach reakcja ustąpiła. Po drugim i trzecim spacerze księżycowym i powtórnej inhalacji reakcja nie była tak mocna jak przy pierwszym razie. Jak sądzi, wytworzył się pewnego rodzaju układ odpornościowy?.
Wielu pilotów nie przyznawało się do niemalże alergicznej reakcji na pył z prostego powodu - nie chcieli być na zawsze uziemieni przez NASA po powrocie.
Pył księżycowy ma bardzo intensywny zapach. Często opisywany, jako proch strzelniczy.
Gene Cernan powiedział, że „pachnie jakby ktoś dopiero, co wystrzelił z karabinu”. Wg astronautów misji Apollo pył księżycowy jest miękki jak śnieg, suchy i bardzo drobny.
Pył księżycowy zawiera w połowie to kryształki tlenku krzemu stworzone przez meteoryty uderzające o powierzchnię Księżyca. Jest również bogaty w żelazo, wapń i magnez połączone oliwinem i piroksenem. Wszystko to nie ma żadnego związku z prochem strzelniczym.
Co ciekawe po przewiezieniu próbek na Ziemie, po 3 dniach stały się bezzapachowe głównie przez kontakt z wilgotnym bogatym w tlen powietrzem.
Istnieje wiele teorii, ale żadna nie jest potwierdzona, w 100% ponieważ wszystkie misje Apollo spędziły zbyt mało czasu na powierzchni Księżyca, aby bliżej się przyjrzeć temu zapachowemu zjawisku.
NASA ma w planie wysłać kolejną misję w 2018 z czterem osobami na pokładzie, tak więc miejmy nadzieje, że zagadka wkrótce zostanie rozwiązana.
