JustPaste.it

Dziennikarska moralność-ludzka podłość!

Czasami to co siedzi nam w głowie i nagle wybucha ze zdwojoną siłą za pomocą samego diabła,jakim jest nasz język przeraża nie tylko otoczenie,ale i w końcu nas samych.

Czasami to co siedzi nam w głowie i nagle wybucha ze zdwojoną siłą za pomocą samego diabła,jakim jest nasz język przeraża nie tylko otoczenie,ale i w końcu nas samych.

 

Sprawa Kamila Durczoka-znanego dziennikarza rozszalała gigantyczną burzę medialną i wywołała tyleż złośliwych komentarzy co i słów współczucia.I to zarówno od zwykłych ludzi,jak i profesjonalnych dziennikarzy.O ile u tych pierwszych nie ma co się dziwić złośliwościom,w końcu zwykłego Kowalskiego szlak trafia jak słyszy ile zarabiał miesięcznie Durczok,a jego nie stać nawet na opłacenie czynszu,o tyle w środowisku bliskim panu Kamilowi,wydaje się to co najmniej niezrozumiałe,a nawet trzeba powiedzieć podłe.Nie od dziś wiadomo,że każdemu można coś zarzucić,a wyzłośliwianie się na temat zarobków Durczoka jest co najmniej nie na miejscu.W końcu nikt nikomu nie zabraniał uczyć się,a nawet wyjechać do stolicy i osiągnąć to co udało się panu Kamilowi.Nie wnikajmy w to jaka droga wiedzie do sukcesu,bo nie o to tu idzie,każdy ma bowiem własnym moralny kręgosłup i może go naginać do woli,w zależności od swoich morale.Jednak dziennikarz powinien wiedzieć jakimi prawami rządzi się ten zawód i jakie czasami rzeczy dzieją się za kulisami redakcji,nie tylko TVN-u!Tym bardziej mnie jako adeptce tego zawodu trudno zrozumieć pretensje i złośliwości pewnego grona dziennikarzy.A po dłuższej weryfikacji tego co zasłyszałam i przeczytałam nie potrafię znaleźć słów na określenie,szczególnie tych,którzy w całej tej aferze znaleźli sposób i moment na dokopanie i tak już załamanemu całą tą nagonką panu Durczokowi.Czyżby nie starczyło im na to odwagi wcześniej i aż tak stało im to ością w gardle!?Czytając niektóre komentarze i artykuły do tej sprawy ich autorów można by nazwać miernotami albo dupkami,by nie rzucić ostrzejszymi słowami,które w tym momencie przychodzą mi na myśl.Bo jak kogoś uprawiającego ten sam zawód co Kamil Durczok może cieszyć fakt,tu cytaty:że wreszcie wywalili go z roboty,że stolica się go pozbyła,że w końcu dostał za swoje,że jego kariera się skończyła,a dobre imię legło w gruzach,że koledzy z redakcji go zdradzili,że nigdzie już nie znajdzie roboty i że nie ma z czego spłacić kredytu za kupiony dom w Szczyrku.Można to jedynie wytłumaczyć zawiścią,zazdrością i podłością oraz brakiem zaradności we własnym życiu!Tyle,że te uczucia powinny być obce człowiekowi uprawiającemu zawód dziennikarza!Może oczywiście nie lubić kolegi z konkurencyjnej stacji,bo jest od niego lepszy,być może więcej zarabia,ale żeby od razu walić w niego jak z karabinu?!Prywatnie,jak najbardziej dziennikarz może mieć swoje antypatie i nawet o nich mówić,ale nie publicznie.I jeszcze cieszyć się z nieszczęścia kolegi po fachu.Na to brakuje już nie tylko słów,ale i wyobraźni.Ale przecież zawiść i zazdrość to nasza narodowa cecha!Jak komuś się lepiej powodzi to trzeba wyciągnąć zza pazuchy najgorsze błoto i świństwa,żeby go zgnoić!W końcu nie ma prawa mu być mu lepiej ode mnie,może za to spaść na pysk i wtedy będzie w porządku.Pamiętajmy tylko zawsze,że zanim coś chlapniemy czy to w internecie czy tylko do paru naiwnych studentów nie jesteśmy tak do końca bezkarni!A już na pewno kiedyś osądzą nas nawet za nasze myśli,a co dopiero za czyny.W sumie nie dziwię się panu Kamilowi,że tak walczy o odszkodowanie od "Wprost",zasłużyli na najgorsze potraktowanie,tak jak oni potraktowali jego!Jak się wyciąga takie brudy,trzeba mieć na to niezbite dowody,a nie parę głupich sms-ów od rozwiązłych pań w redakcji+zeznania zmyślonego świadka.A oni tymczasem wyciągli stertę insynuacji i wypocin bez żadnych konkretów.I nic dziwnego w końcu jak się okazało nie mieli nic oprócz paru sensacyjnych tytułów i rzekomo anonimowych świadków.To była tylko nagonka na całe to molestowaniem i tyle.Stąd też nie bez powodu tacy dziennikarze,jak Majewski,Wasilewska oraz ich naczelny gangster-Latkowski skończyli na zielonej trawce.Nawet zapewnienia nowego naczelnego "Wprost",że będą ich bronić,jakoś nie przekonują,bo jak na dłoni widać,że zostali zwolnieni po to,żeby gazeta całkiem nie upadła."Wprost" nie może jednak już nosić miana wiarygodnej gazety,a jedynie szmatławca i brukowca,bo zmienili te gazetę w wielką, absurdalną hołdę groteskowych tekstów niczym tabloid.Głęboko wierzę,że Kamil Durczok wygra to co mu się należy,choć nie zwróci mu to moralnych strat poniesionych przez ten cały syf wokół jego osoby.Ciekawi jednak co innnego,mianowicie fakt,że mimo,iż Prokuratura i Państwowa Inspekcja Pracy w obu przypadkach,czyli i molestowania i posiadania narkotyków,uznali niewinność Kamila Durczoka wszyscy dookoła wiedzą lepiej i już dawno go osądzili i wyrok wydali!I to nawet wśród dziennikarzy.Teraz tylko trwa licytacja,ile Durczok wyciągnie kasy od "Wprost" i czy jeszcze wróci do mediów.Zero współczucia i zwykłego ludzkiego zrozumienia!A to dlatego,że nad ludzką uczciwością górują pieniądze,arogancja i skandale!Widać w naszym kraju decyzja komisji TVN-u jest ponad prawem,a prokuratura może sobie wydawać własne wyroki,gdyż nic one nie znaczą dla reszty społeczeństwa i tej dziennnikarskiej sitwy!Wciąż bez odpowiedzi pozstaje pytanie: Dlaczego akurat Kamil Durczok? Czy komuś się naraził? Czy nagle stał się zbędny dla stacji?To pokazuje,ze smutkiem i przerażeniem jaki jest świat wokół nas,jak człowiek staje się niewygodny i niepotrzebny,a w grę wchodzą duże pieniądze można udupić go za byle co,a świadkowie zawsze się znajdą,albo ci co go nie lubią,albo tacy,co ich można kupić za awans bądź milczenie!Zwyczajny nonsens.W myśl powiedzenia"Dziś cię uwielbiają,jutro o tobie zapomną" można więc zniszczyć każdego,nawet kogoś z wyższej półki.Ludzka podłość i zawiść nie omija nikogo.A obecne dziennikarstwo,jakie ono tak naprawdę jest?Jak widać nie ma żadnych zasad,tak łatwiej i sumienie mniej boli.Mówi się co chce i pisze co chce.Jakość informacji się nie liczy,ważne,że będzie sensacja i puste słowa,bzdury,po prostu-grosteska!A dziennikarze zamiast zająć się czymś poważnym,sprzedają tanie teksty i zwyczajne plotki w imię popularności i oglądalności.Jak w tej sytuacji przy obrazie,jaki pokazują media ludzie mają później znaleźć normalność i zasady.Jak informacje doprowadzają tylko do otumanienia i depresji!Czy dziennikarstwo jeszcze odżyje czy utonie we własnych odchodach?Z własnego,choć krótkiego doświadczenia dziennikarskiego wiem,że też miałam obiekcje do paru kolegów po fachu,ale nigdy nie zaszło to aż tak daleko,żeby skończyło się zawiścią czy przerodziło się w taką podłość!.Jak długo wszyscy będziemy jeszcze tolerować taką wieś??Żal mi dziennikarzy pokroju Majewskiego,Wasilewskiej i Latkowskiego,tak zwyczajnie po ludzku. Bo to ludzie kierującymi się tanią sensacją,informacją na sprzedaż,pokroju:"Znajoma Durczoka zeznawała" "Znajoma Durczoka uciekła za granicę".A podstawowe pytanie to:jaka znajoma?Spotkał ją może raz,a może dwa razy w swoim życiu i od razu znajoma.A iluż to ludzi mijamy codziennie,spotykamy,czasami zamieniamy z nimi parę słów i co,od razu są naszymi znajomymi?Nie,na określenie mianem"znajoma",tak jak na miano "przyjaciela" trzeba sobie zasłużyć,a nie sądzę,żeby pani Elżbieta W.czymś na to zasłużyła.I pan Kamil też zapewne nie życzy sobie,żeby przez resztę jego życia kojarzono go z tą panią jak i z aferą o molestowanie.Więc grzecznie proszę odp......się wreszcie do niego!Załatwiliście mu resztę życia,życia bez pracy,pracy,którą tak kochał i to mimo wyroku uniewiniającego.Ale Kamil Druczok nigdy nie będzie żył w samotności,bo ma kochających bliskich oraz takich ludzi jak ja,którzy nigdy nie przestali i nie przestaną w niego wierzyć cokolwiek by nie zrobił.Bo moim drodzy święci Panowie i Panie każdy człowiek zasługuje na drugą,trzecią,a nawet kolejną szansę!Poza tym,żeby kogoś oceniać i oskarżać najpierw samemu trzeba być uczciwym do bólu i mieć nieskazitelne życie,więc może czas zrobić porządki na własnym podwórku?Jednak to co wprawiło mnie w prawdziwe osłupienie to wpowiedź TVN-u po wyroku uniewiniającym pana Kamila,z którego wynikało,że Durczok to jest dla nich zbyt duży smród i obciążenie i może zaszkodzić wizerunkowi stacji.Aż dziwę się,że po tym wszystkim pan Kamil nie wytoczył im jeszcze procesu,bo to co powiedzieli jest delikatnie mówiąc podłe!Wykorzystali go przez 10 lat,a jak okazał się zbędny wyrzucili jak psa!Nic więc dziwnego,że notowania stacji spadają na łeb i na szyję,skoro takie gwiazdki jak Gabi Drzewiecka czy Omena Mensah,żeby zaistnieć muszą świecić gołym tyłkiem lub cyckami!A "Fakty" już nigdy nie będę takim programem informacyjnym jak za czasów,gdy naczelnym był Durczok,choćby nawet A.Werner pokazała się całkiem nago,a Pieczyński stanął na uszach.Nie jest dobrze,a będzie jeszcze gorzej.Prezes Tellenbach może i ubił świetny interes,ale pomimo władzy jaką posiada,kont na Kajmanach i kobiet tańcujących wokół niego jak im zagra niedługo zgnije we własnym,zepsutym sumieniu i samotności!A ja wierzę,że Kamil Durczok podźwignie się z tego wszystkiego i jeszcze o nim usłyszymy.Bo to był i jest wielki i wyjątkowy człowiek,człowiek o wielkim sercu,pasjach,wiedzy,dobroduszności,dziennikarz i Ślązak w jednym,a dziennikarstwo bez niego zmierza ku rychłemu upadkowi.Większość ludzi niestety nie ma pojęcia jaki był i jest naprawdę Kamil Durczok,bo do tego trzeba się trochę wysilić.Nie można patrzyć tylko przez pryzmat zarobków i pozycji,trzeba chcieć wejrzeć głębiej,na to co jest we wnętrzu.A stać na to tylko nielicznych.Najłatwiej niestety osądzać i skazywać!

Na koniec powtarzam po raz kolejny za prokuraturą:
Kamil Durczok niewinny molestowania!
Kamil Durczok niewinny posadania narkotyków!

Dotarło!?To dajcie mu wreszcie święty spokój i zajmijcie się czymś poważniejszym.Bo powinniście się wstydzić,tak zwyczajnie po ludzku,wstydzić,że go zaszczuliście i to jak widać bez wyraźnych dowodów.