Jacek Kapica awansował grupę osób z tzw plecami na najwyższe stanowiska w SC,a zdegradował tysięcy zwykłych funkcjonariuszy.
Wiceminister Finansów a obecnie Generał Służby Celnej Jacek Kapica użył swojej władzy łamiąc jakiekolwiek standardy prawa awansował niczym sam pan Bóg grupę osób z tzw plecami na najwyższe stanowiska w SC,a zdegradował tysiące zwykłych funkcjonariuszy, którzy maja praktycznie do końca służby zamknięta ścieżkę awansu.
W 2010 r pan Jacek Kapica wprowadził NOWATORSKIE rozwiązanie wartościowanie stanowisk pracy, pomysł z założenia teoretycznie słuszny, ale.. skutkiem tego było zdegradowanie tysięcy funkcjonariuszy z długoletnim stażem pracy,zablokowanie tysiącom młodych funkcjonariuszy jakiejkolwiek możliwości ścieżki awansu za dobrą służbę.
W zamian za to awansowano i to całkiem bezkarnie niewielką grupę osób głównie dotyczyło to tzw góry stanowisk w Min Fin i Izbach Celnych niż w UC choć tutaj także dochodziło do bardzo wielu rażących nieprawidłowości (dotyczyło to osób o,których potocznie mówi się ,że posiadają mocne plecy) mających czasami np tylko 2-3 lata służby na najwyższe grupy uposażenia tzw eksperckie(dostali podwyżki. przykładowo z pensji początkującego aplikanta w SC to wtedy było ok 1600-1700 zł na rękę do pensji piszę tu o pensji netto tzw na rękę aż do w skrajnych wypadkach 5 tys- do 6 tys zł !!!! I to z rocznym wyrównaniem.
Te astronomiczne podwyżki dotyczyły tylko małej liczny osób zatrudnionych głównie na tak zwanym świeczniku i mających poparcie przełożonych ,wiem że trudno w coś tak niedorzecznego w ogóle uwierzyć,ale to NAJPRAWDZIWSZA PRAWDA
Całej reszcie funkcjonariuszy, bez tzw pleców ,którzy akurat pełnili służbę na Oddziałach Celnych,czy w Referacie SZNP możliwość awansu w stanowisku została praktycznie zablokowano do ZERA!!, Co prawda wprowadzono system tzw konkursów na wolne stanowisko, ale w większości dla wszystkich wtajemniczonych z góry wiadomo,że zostanie wybrana osoba mająca tzw PLECY.
Reasumując wprowadzono system skrajnie amoralny ,dyskryminujący normalnych uczciwie pełniących swoja służbę funkcjonariuszy, pracowników zajmujących się bezpośrednio kontrolą i obsługą celną zepchnięto na margines Służby Celnej traktując ich jak osoby niższej kategorii, zupełnie odwrotnie do prawdziwych służb mundurowych ,gdzie premiuje się i docenia pracę funkcjonariuszy z tzw pierwszego frontu walki z przestępcami. Nikt nie wprowadza tam absurdalnych konkursów na nowe stanowiska poza tymi najwyższymi jak na stanowisko Komendanta Policji itp. stanowisku wpływając w ten sposób zdecydowanie demotywujaco na ich pracę,zamykając ścieżkę potencjalnego awansu za dobra służbę. To jest materiał na Komisję Śledczą