JustPaste.it

Państwo będzie wypłacać więcej uchodźcom niż rencistom?

Autor:KRAKAUER. W końcu więźniowie, też więcej kosztują, to renciści są prawdziwymi przegranymi w Polsce.

Autor:KRAKAUER. W końcu więźniowie, też więcej kosztują, to renciści są prawdziwymi przegranymi w Polsce.

 

92fe847fe7c173f730cd3924861e69db.png

Zanim zdecydujemy się na przyjmowanie uchodźców z Bliskiego Wschodu, trzeba się zastanowić jak wytłumaczyć ludziom, że państwo – teoretycznie ich państwo, będzie wypłacać uchodźcom więcej w postaci zasiłków i innych form wsparcia niż rencistom?
graf. red.

Ekonomiczną stronę życia w Polsce zna i rozumie każdy, kto kiedykolwiek płacił w tym kraju jakiekolwiek rachunki. Wiadomo, że renty i emerytury w naszym kraju nie są wysokie, często najniższa renta nieprzekraczająca 200 Euro po prostu wyklucza rencistę z możliwości samodzielnego utrzymania się, osoba chora z takimi dochodami uzyskiwanymi od państwa w praktyce jest ciężarem ekonomicznym dla swojego otoczenia, bo chyba nikt nie myśli, że w dużym mieście można opłacić leki, koszty utrzymania się, żywność i niezbędne koszty funkcjonowania w systemie za 200 Euro, oczywiście przy założeniu, że ktoś ma w ogóle gdzie mieszkać.

Niestety takie są nasze realia, nasze państwo skazuje część obywateli na wegetację za około 200 Euro miesięcznie, a ich najbliższych na pokrywanie kosztów ich utrzymania. Całość jest po prostu jednym i wielkim polskim dramatem, przemilczanym przez pragnących zachować resztki godności rencistów. Jest to powód do hańby dla rządzących, albowiem przecież ci ludzie nie wybrali swojego losu i każdy może być zmuszony przez choroby do takiego dramatycznego życia, pamiętajmy – w stanie ciągłej walki z chorobą i jej niedogodnościami.

Tymczasem słyszymy, że nasze państwo zamierza przyjmować uchodźców z Bliskiego Wschodu. Nikt nie neguje faktu, że te osoby przeżywają dramat, jednakże powstaje pytanie czy nasz kraj jest w ogóle w stanie ich przyjąć, ze względu na uwarunkowania ekonomiczne, jakie u nas panują?

Polska to nadal biedny kraj, który skazuje własnych rencistów na nędze. Przez 25 lat wolności kolejne rządy, nie były w stanie zrobić niczego dla Polaków przemocą wywiezionych do krajów b. ZSRR i ich potomków. Co więcej, to z Polski z powodów głównie ekonomicznych uciekło praktycznie dwa miliony ludzi, co jest już ostatecznym dowodem na to, że tutaj nie jest łatwo. Rząd powinien oglądać każdą złotówkę z dwóch stron, zanim ją wyda na cokolwiek, bo potrzebujących w kraju, w którym bezdomność jest powszechna – nie brakuje!

Jak w tych warunkach naszej nędzy przyjąć kogokolwiek? Nie ulega wątpliwości, że ludziom w potrzebie należy pomagać, jeżeli stawiają się na naszych granicach, zawsze jest im potrzebna pomoc. Jednakże, żeby sprowadzić do Polski, na koszt polskiego – wynędzniałego podatnika, przeciążonego VAT-em i innymi podatkami – uchodźców, których trzeba będzie utrzymywać, to prawdziwe nadużycie i naplucie na godność naszych żyjących na granicy ubóstwa rencistów, którym się nie przelewa.

Jak bowiem uzasadnić utrzymywanie ludzi, którzy nie mają z Polską nic wspólnego w naszym kraju, w realiach naszej ekonomii? Przecież ofiarowanie im po około 200 Euro miesięcznie i miejsca do zamieszkania – to dużo więcej niż otrzymują nasi renciści, którym jakoś nikt nie chce pomagać, ani ich ewakuować z naszych realiów samolotami? Może to brzmi nieco brutalnie, ale podchodźmy w sposób realny do naszych możliwości i zobowiązań.

Jeżeli przeciętnego Polaka nie jest stać w Polsce na zakup mieszkania i posiadanie rodziny z dziećmi, to co powoduje – jaka moralność, że rząd ma za jego podatki wspierać zupełnie obcych mu ludzi, którzy zamiast walczyć o przyszłość swojego kraju decydują się na ucieczkę?

Jeżeli zdecydujemy się na pomoc ludziom z Syrii, to tylko ze względów humanitarnych, jednak trzeba mieć tego świadomość, co to będzie w praktyce oznaczać.

Co innego wobec uchodźców z Iraku, tu można zrozumieć pomoc dla uchodźców, albowiem ze względu na złe decyzje polityczne przyczyniliśmy się do rozkładu tego państwa swego czasu. Dlatego rzeczywiście można byłoby pomyśleć o pomocy dedykowanej bezpośrednio dla umęczonych wojną Irakijczyków, jednakże bądźmy pragmatyczni – nie mamy żadnych zobowiązań wobec mieszkańców Syrii.

Można otworzyć granice i przyjąć uchodźców z Afryki, Syrii, Afganistanu, skądkolwiek – bez liczenia się z ich odmiennością kulturową i oczekiwaniami, jednakże potem trzeba będzie ponosić tego konsekwencje. Jako kraj, który nie był w stanie uchronić własnych obywateli przed koniecznością ucieczki za granicę, nie mamy niestety żadnych kompetencji, jeżeli chodzi o przyjmowanie uchodźców. Jeżeli rząd się na to zdecyduje to tylko z powodów humanitarnych. Konsekwencje poniesiemy wszyscy, ale wszystko przemawia za tym, żeby tym ludziom pomóc, ponieważ sytuacja, w jakiej są jest dramatyczna. Ze względu na wielkość kraju możemy przyjąć nawet kilkaset tysięcy uchodźców. Podkreślmy z punktu widzenia logiki funkcjonowania naszego państwa, jako systemu będzie to błąd. Jednakże równolegle będzie to humanitarna konieczność. Względy humanitarne przemawiają tutaj za wszystkie inne argumenty, jako państwo, jako zbiorowość powinniśmy zrobić wszystko, żeby tych ludzi przyjąć i żyło się im w Polsce jak najlepiej, chociaż nie będzie to łatwe.

Niech rząd pomyśli jak wytłumaczyć ludziom, że państwo będzie wypłacać więcej uchodźcom niż rencistom? W końcu więźniowie, też więcej kosztują, to renciści są prawdziwymi przegranymi w Polsce.

AUTOR: KRAKAUER

Obserwator polityczny

 

Autor: KRAKAUER

Licencja: Domena publiczna