Nie pozwól żeby odchodzące do lamusa technologie zabrały cię ze sobą!
Czasy płyt CD i DVD definitywnie dobiegły końca. Coraz rzadziej możemy je odnaleźć w sklepach i nie często posługujemy się nimi w pracy i domu. Najnowsze modele laptopów i odtwarzaczy muzycznych powstają już bez zintegrowanego czytnika płyt. Wkrótce tak samo jak o kasetach VHS, czy małych kwadratowych dyskietkach, mało kto będzie pamiętał.
Taka zmiana nie zdarza się oczywiście w ciągu jednej nocy. Wiele osób wciąż zadowolona jest ze swojej kolekcji filmów na DVD i albumów z muzyką. Jednak powoli płyty znikają ze sklepów i wyposażenia biurowego. Gdy chodzi o przenoszenie danych z miejsca na miejsce, płyty CD/DVD zostały wyparte przez przenośne pamięci USB. Te niewielkie urządzenia posiadają możliwość wielokrotnego zapisu danych i charakteryzują się większą trwałością zapisu danych (każdy kto miał zarysowaną płytę CD z ważnymi danymi wie o co chodzi). Pendrivy można wypełnić danymi bez specjalnej nagrywarki i to w ciągu zaledwie kilku sekund. Takie rozwiązanie trafiło do wszystkich odbiorców w tym ludzi nie obeznanych dobrze z komputerami.
Odejście starzejącej się technologii „do lamusa” dotyka sektora firmowego prędzej niż prywatnego. Jeżeli ktoś z przyzwyczajenia lub sentymentu wciąż używa w domu płyt CD czy kaset VHS to jego prywatna sprawa. Jednak wręczanie w 2015 roku klientowi danych na płycie CD/DVD może negatywnie działać na wizerunek firmy jak przestarzałej i nie idącej z duchem czasu.
Mój znajomy prowadzi zakład fotograficzny i jest jednocześnie fotografem ślubnym. Od lat dostarczał swoim klientom zdjęcia ślubne na ładnie zapakowanej, ozdobnej płycie DVD z spersonalizowaną okładką zrobioną specjalnie dla klienta. Nawet na płycie była naklejka ze zdjęciem lub imionami klientów, wykonana tak profesjonalnie jak płyty z filmami czy muzyką ze sklepu. Wiele fotografów ślubnych wydawało swoim klientom zwykłe, złotawe, sklepowe płyty DVD, co wyglądało po prostu mniej profesjonalnie. Taka dbałość o detale zapewniła mojemu koledze grono oddanych klientów polecających jego usługi znajomym. Model ten musiał być gwałtownie przez niego zmieniony, gdy klienci zaczęli pojawiać się u niego z notebookami firmy Apple, które nie miały już nawet wbudowanej stacji płyt CD/DVD i wręczony przez niego podarunek był dla nich bezużyteczny. Co z tego, że ładny?
Prowadzenie biznesu wymaga od przedsiębiorcy podatności na zmiany i umiejętności dostosowania się do potrzeb klienta. Dlatego zamiast się poddawać, czy upierać przy przestarzałej technologii, mój znajomy zamienił okrągły nośnik danych na nowoczesny. Współczesnym nośnikiem danych są pamięci USB, które i dla niego okazały się lepszym rozwiązaniem. Przegranie wysokiej rozdzielczości zdjęć na nośnik stało się szybsze i prostsze. Nie potrzeba do tego nagrywarki, nie ma potrzeby drukowania naklejek na płytę i robienia okładek do opakowania. Zachowując swoją dbałość o detale odezwał się on do producenta zajmującego się tworzeniem spersonalizowanych pendrivów z nadrukiem logo, czy grawerem jego firmy. W porównaniu z kartką papieru włożoną w opakowanie do płyty DVD, które wręczał do tej pory był to duży krok w przód.
Czasem warto odważyć się na taki marketingowy chwyt w swojej firmie. Poza funkcjonalnością taki krok ma również znaczenie reklamowe. Profesjonalnie wykonany nośnik danych z logo firmy działa jak mały agent reklamowy który będzie przypominał klientom o naszym biznesie przez kilka najbliższych lat. Dla zainteresowanych firmą, która pomogła mojemu koledze w dostarczeniu takich fajnych pendrivów podaję LINK.