Wiem, ze lato, wiem, ze gorąco, wiem, ze akurat o tym Panu to zaczniemy mysleć dopiero gdzieś za cztery miesiące. Mimo wszystko opowiem jak bylo.
Wiem, ze lato, wiem, ze gorąco, wiem, ze akurat o tym Panu to zaczniemy mysleć dopiero gdzieś za cztery miesiące. Mimo wszystko opowiem jak bylo.
Kupony trafione na grouponie. Jestem zakupoholiczką, a jesli chodzi o podróże to nie ma pieniędzy, których bym nie wydała. Kupiłam sobie i kolezance.
Krążymy i w końcu łapiemy transport do Zatora. Wysiadamy przy głównej drodze i kawałek musimy dojść. Już nam jakoś tak lżej na sercu, ze blisko. Do momentu gdy pod bramą dowiadujemy się dopiero za godzinę. O nie!. Robię z siebie słodkie dziewczątko i omdlewającym głosem upraszam strażnika bramy, zeby jednak wpuścil, bo widzimy, ze kawiarnia na terenie czynna. A my głodne, z Lublina, i do WC i kawy się chce i jeść. No jeść to nawet bardzo, bo poprzedniego dnia nic - oprócz tej nieszczęsnej kremówki. Ulega, koleżanka chichocze i mruczy pod nosem coś w stylu: gdzie diabeł nie może.....
Karczma królowej śniegu cudna. Cała w drewnie, z choinka, mikołajem, kominkiem i wesoło trzaskającym ogniem. Zamawiamy kawke i żurek, w gratisie dostajemy szarlotke. Lepiej mi. Po chwilowym odpoczynku idziemy do kasy, dajemy kupony i wioska nasza.
Słuchajcie: Fantazja. Byłyśmy najstarsze, ale co tam. Zawsze twierdziłam, że nie do końca dorosła jestem:). Idziemy na spotkanie z bajką. Pomagamy kopciuszkowi przebierać groch, gawarim pa ruski z dziadkiem mrozem i śniezynką, posapujemy przy ciuchci Pana Tuwima. Do niego zresztą też wpadamy, ale zajęty jest pisaniem, więc nie przeszkadzamy. Obowiązkowa foteczka w ramionach Kota w butach, pogaduchy ze świnkami, wsiadam do wyścigówy i robię konkurencje Kubicy. Ganiamy się po lesie z gumisiami. A potem?? Potem wizyta na lodowisku, może i łyżwy na nogach mam, ale i tak szlifuję lód tyłkiem, obowiązkowa kartka z mikołajowej poczty z jego specjalnym stemplem i oczywiście: Wizyta w jego domu. Buch na kolana i fotka gotowa. Wiecie jaka to super pamiątka??
Było cudnie i baśniowo. Obudźcie w sobie dziecko na zimę i bądźcie tu koniecznie. I zabierzcie mnie ze soba :)