dycham pod tężnią chłonąc pył solny.
Krople skapują cicho po trzcinie,
coś w nosie szczypie, po wąsach płynie,
wiatr pobrzękuje w gałązek cytrze,
wokół mnie człapią samotne ryksze
wabiąc stłamszonych wdzięków rodzynkiem,
gotowe podpiąć się „na zapinkę”
Ref:
Ciechocinek, Ciechocinek – płyną słone łzy
Geriatryczna miłość - romans za „per ty”
Uczucie nowe - rześka odmiana
oj danaż dana, danaż oj dana...
Ciechocinek, Ciechocinek
Miłość tu za „free”
Solankowe związki - romans za „per ty”
Srebrny łańcuszek, serce z piernika,
chudy poskacze, tłusta pofika.
Jurny kuracjusz jest jak bóg Apis,
towar bezpłatny - zabawa gratis.
Zdrowie w połowie, cel duszę kusi
człowiek się jodu nałykać musi
bo gdy mu jodek w nozdrza zawieje -
koloraturą organ zapieje.
Tu się na Fundusz naród nie zżyma -
seks solankowy … partnerzy prima !
Ref.: Ciechocinek, Ciechocinek...
Na starych śmieciach noc już zapada
księżyc wygląda jak dusza blada.
Czar przeżyć jeszcze biodra kołysze
kalecząc sennych pożądań ciszę.
Miłość z przytupem weszła do głowy -
skrócił ją turnus trzytygodniowy!
W serce zapadły jak w zupę kminek
jodek potasu i Ciechocinek
Ref:
Ciechocinek, Ciechocinek płyną słone łzy...
Zapomniany romans co był za „per ty”.
Znika uczucie - serca odmiana
łoj danaż dana, łoj danaż dana...
trzeba podliczyć miłość za „free”
per saldo uczuć, zbliżeń „per ty”.
@ JanuszD.