JustPaste.it

Chamstwo i prostactwo profesora od pastylek

""Sześciolatki niezdolne do rozpoczęcia nauki są albo niedorozwinięte, albo chore, albo leniwe, albo głupio chowane. Współczujmy rodzicom" – napisał na swoim profilu na Twitterze prof. Jerzy Vetulani."

 

Jest coś takiego jak DZIECIŃSTWO a nie coraz wcześniejsza produkcja pod wyścig szczurów i wymogi rynku/ systemu emerytalnego/ podatkowego.  Dzieciństwo ma swoje etapy - oczywiście można przesuwać granicę coraz bardziej, coraz wcześniej tworzyć wydajną maszynę dla systemu. Wpis bardzo chamski, niegodny człowieka na poziomie. Ale przecież tytuły i wykształcenie to nie wszystko i pewnych rzeczy nie da się wyuczyć. Wpis przypomina mi te innych "autorytetów" którzy mówili, że przecież można pracować nawet do śmierci, bo aktywność jest bardzo ważna i próbowali zagonić do kąta przeciwników podwyższenia wieku emerytalnego. Tutaj podobnie używane są argumenty ad personam, bez żadnej empatii - typowo polityczna robota kogoś, kto od polityki się odcina.


Jako Polska NIE MUSIMY wszystkiego kopiować z Zachodu i robić z dzieci małych, wydajnych Chińczyków dla systemu, nie musimy. Bo pewnego dnia państwo nakaże aby dzieci w brzuchu matki uczyć języków i czytać im podstawy różnych przedmiotów, bo przecież im szybciej tym lepiej! Nie - wcale nie lepiej, bo dzieciństwo ma swoje etapy i fazy rozwojowe, których nie można przeskakiwać jeśli człowiek ma pozostać człowiekiem a nie maszyną. Potem państwo zapłaci za to w postaci pokaleczonych obywateli - będzie płaciło za psychologów, psychiatrów i wyjdzie na tym jak Zabłocki na mydle - ale tego "mężowie stanu" nie wiedzą albo nie chcą wiedzieć, bo zajmują się tylko tym co doraźne, zajmują się okradaniem obywateli a potem jak coś się nie zgadza w tym systemie niewolnictwa to podwyższają wiek emerytalny, posyłają dzieci wcześniej do szkoły i wysyłają takich vetulanich na front. A z krytyków w sposób prostacki robią bezmózgich idiotów.

 

Nasmutniejsze w tym wszystkim, że nikt nie pyta o zdanie rodziców, ich dzieci czy pedagogów. A po co? Mamy Vetulaniego, psychofarmakologa ( i innych podobnych mu psychiatrycznych szamanów)  który pokaleczonym zafunduje chemiczny haj - oczywiście za nasze pieniądze. 

 

 

Źródło: onet