JustPaste.it

Kaczyzm jak hitleryzm - niszczy naród polski

Wszystkie wartości zostały spłaszczone, zszargane, wszyscy ludzie, którzy coś sobą reprezentują, opluci.

Wszystkie wartości zostały spłaszczone, zszargane, wszyscy ludzie, którzy coś sobą reprezentują, opluci.

 

Zadania nałożone na kaczystów, które realizują od lat:

Podrywajcie ich dobre imię. I w odpowiednim momencie rzućcie ich na pastwę pogardy rodaków

Korzystajcie ze współpracy istot najpodlejszych i najbardziej odrażających

Dezorganizujcie wszelkimi sposobami działalność rządu przeciwnika

Zasiewajcie waśnie i niezgodę między obywatelami wrogiego kraju

Buntujcie młodych przeciwko starym

Ośmieszajcie tradycje waszych przeciwników

Nie szczędźcie obietnic i podarunków, żeby zdobyć wiadomości. Nie żałujcie pieniędzy, bo pieniądz w ten sposób wydany, zwróci się stukrotnie

Infiltrujcie wszędzie swoich szpiegów

Oraz:http://img5.demotywatoryfb.pl/uploads/201412/1418422339_t5ohhx_600.jpg

        http://img5.demotywatoryfb.pl/uploads/201412/1418422339_t5ohhx_600.jpg

To osiągnęli już:

Kaczyzm służy Putinowi - robi dokładnie to, co hitlerowcy i "Ruskie" w czasie okupacji - niszczy naród polski. Spospolicili już Wawel, zdewaluowali polskość, patriotyzm, z bohaterstwa zrobili prezerwatywę, napluli na groby powstańców warszawskich, zelżyli kombatantów, zeszmacają barwy i symbole narodowe (marsz niepodległości, jak to sobie nazwali), zchamili język debaty publicznej, jeśli to można nazywać debatą, opluli wybitnych twórców kultury i wszystkich ludzi, którzy coś dla Polski zrobili, którzy coś sobą reprezentują. Różnica między hitleryzmem i sowiecką Rosją a kaczyzmem polega na tym, że ci ostatni, nie mogli swoich wrogów, czyli, szeroko rozumianej elity narodu, “drożdży narodu”, unicestwić fizycznie poprzez strzał w tył głowy, rozstrzelanie, wywózkę do KC-tu lub na Sybir, a jedynie niszczyli ich propagandowo metodami “gebelsowskimi”/bolszewickimi. Właściwie, PiS to takie zrzeszenie “gebelsów”.

Życie dorosłe spędziłem w Opolu i głębiej na Śląsku. Siłą rzeczy miałem, płytsze lub głębsze, krótsze lub dłuższe relacje z ludżmi ze wszystkich rejonów kraju i nawet zza Amuru i spod granicy mongolskiej, i nigdy nie zauważyłem, żeby ci ludzie byli inni ode mnie. Podobnie za granicą, gdzie byłem na robotach i w Polsce, gdzie pracowałem z Ukraińcami i Mołdawianami. Jednak, jak widzę i słyszę kogokolwiek z PiS-u, to rzuca mi się w oczy, że to jakieś inne plemię. Z nimi nie można dyskutować o czymkolwiek, rozważać problemów, zagadnień, dylematów, oni cały czas "mówią propagandą", czają się jakby tu komuś dokopać i ten ich, nezawodny "ruski komputer", jako argument nad argumentami. I to coś ma rządzić Polską. Przechlapane.

Ziobro - ponieważ ja jestem uczciwy, to oni mnie niszczą, zwalczają (cytat jest niedokładny, lecz dobrze wyraża sens zdania). Ziobro dobrze wie, że cechy osobowe takie jak uczciwość, mądrość, dobroć, patriotyzm określają inni ludzie, ale też wie, że lud tego nie wie i swoją niechęć skieruje na onych złych i ulituje się nad biednym, spostponowanym, uczciwym Ziobrem. Innym razem - Palikot niszczy wartości chrześcijańskie, co jest zamierzonym kłamstwem, ponieważ, Palikot dąży do rozdziału Kościoła od Państwa, a to nie jest to samo.

Kurski (po przegranym procesie) - "byłem niesprawiedliwie oskarżony". Cwaniaczek. Nie powiedział - osądzony, bo by się naraził na oskarżenie o obrazę sądu. Lud, jednak, takich niuansów propagandowej nawijki, wziętych z repertuaru propagandzistów bolszewickich lub "gebelsowskich", nie załapuje. Widać wyrażnie, że są to ludzie specjalnie przeszkoleni. Dodał bym jeszcze Gowina:

"W "kropce" Gowin, kłamiąc, stwierdził, że Petru był doradcą Tuska. Ten musiał wyjaśnić, że nie był doradcą Tuska. Następnie Gowin, znowuż kłamiąc, powiedział, że Balcerowicz jest mentorem Petru. Ten znów musiał wyjaśnić, że owszem, szanuje p. Balcerowicza, ale nie jest on jego mentorem. Pan Gowin dobrze wie, że Wielki, Tysiącgłowy, Rosyjski Goebbels rozpostarty nad Polską obrzucił Tuska i Balcerowicza wielką ilością błota, ale urobiony, "ciemny narodek" nie wie kto to jest p. Petru. Zdrapał, więc, trochę błota z Balcerowicza i Tuska i rzucił na Petru".

i księdza z Nowej Huty , a za nim cały Kościół działający jak zbiorowy Goebbels.  

Do mojej mamy, mieszkającej w Opolu, dzwoni jej bratowa, a moja ciotka z Nowej Huty i zatroskanym głosem pyta - gdzie wy się teraz podziejecie. ????? To nie wiesz? Tusk sprzedał Opole Niemcom za długi, które narobił i nie ma jak oddać. Jeżeli mieszkanka dużego miasta, szczera katoliczka, po Uniwersytecie Trzeciego Wieku jest tak urobiona, to jak można się dziwić mieszkańcom małych miejscowości, dla których ksiądz jest jak "car i Boh", że popierają kwintesencję chamstwa, kłamstwa, oszczerstwa jaką zaprezentowali Kaczyńscy i ich otoczenie, z których każdy jest wyćwiczony na "gebelsa".:Takiej propagandowej nawijki trzeba się nauczyć i to, bynajmniej, nie w szkole czy na studiach. Moi koledzy z wiosek, wsiadają w samochód i jadą na msze do innych miejscowości, gdzie ksiądz nie "uprawia polityki", jak mówią. To nie jest uprawianie polityki - to jest propaganda rosyjskich służb specjalnych - KGB-FSB w stylu "gebelsowskim".

Jeżeli, więc, katolicy, udając się na msze, omijają kościoły, w których, jak to delikatnie nazywają, ksiądz uprawia politykę (w rzeczywistości rozpowszechnia kaczo-ruską propagandę w stylu "gebelsowskim"/bolszewickim) i udają się do innych, to Dziwisz - ruski namiestnik, dostaje pochwałę od oficera prowadzącego sekcję polską FSB. Jeżeli inni, nie porzucając swojej wiary, przestają chodzić do kościoła, to Dziwisz dostaje pochwałę na piśmie. Jeżeli księża, nie chcąc dać się "zgebelsić", występują z Kościoła, to dostaje odznakę na klapę.

Dlatego właśnie, szubrawiec o nazwisku Jarosław Kaczyński, który jest najwierniejszą kopią Josepha Goebbelsa, może odgrywać bogobojnego, bo wszystko odbywa się w jednej firmie. Ta symbioza szubrawców kryjących się za sukniami duchownych z szubrawcami jawnymi, sprawia, że kaczyzm, przypominający ze wszech miar hitleryzm, ma tak dużo wyborców.

http://leszekm.blogspot.com/2015/06/koscio-ktorego-juz-nie-ma_14.html

Tutaj chciałbym dodać moją interpretację zjawiska: Ludzie wierzący utracili już swój Kościół, rozumiany jako zinstytucjonalizowaną formę wspólnoty. Im kto bardziej wykształcony, tym bardziej dostrzega rozdżwięk pomiędzy kulturą judeochrześcijańską a poczynaniami hierarchów w symbiozie z PiS-em. Nie mogą jednak dopuścić do świadomości faktu, że Episkopat, wraz z PiS-em i Rydzykiem pracują dla dobra rosyjskich służb specjalnych, a ze szkodą dla Polski i że Dziwisz i spółka (  http://leszekm.blogspot.com/2015/06/car-dziwisz-i_2.html ) zawłaszczyli sobie Kościół do realizacji, wytyczonych przez FSB, celów. To odgrywanie " obrońców życia" jest tylko pretekstem do dalszego rozczłonkowywania społeczeństwa i torpedowania europeizacji Polski. Agentura niszczy wszelkie więzi społeczne.

Kaczyński - "jak my zdobędziemy władzę, to Szczecin będzie nakierunkowany na Warszawę, nie na Berlin". W ten sposób, kłamliwie insynuuje jakoby za "ich" władzy tak właśnie było. Tym czasem, Szczecin, pod względem przynależności państwowej, etnicznej, kultury i gospodarki jest nakierunkowany na Warszawę. Jednak, z racji swojego położenia, przynależności Polski do UE, wielkości gospodarczej, naukowej, kulturalnej Berlina, kontakty między oboma miastami będą wzrastać z korzyścią dla Szczecina. Natomiast prosty lud, nie rozumiejący współczesnego świata, a posiadający uczucia patriotyczne, może przyjąć sugestie Kaczyńskiego, jak to sobie perfidnie założył, za prawdziwe.

Już w tym momencie, widać że Kaczyński jest zdolnym naśladowcą J. Goebbelsa. Jest, nawet, bardziej szubrawym od normalnych oszustów typu "konsul" lub prezes Amber Gold, bo ci, żeby zyskać, wykorzystują ludzi mocnych, "hajcatych" i ich niezbyt chwalebną cechę, jaką jest pazerność. Natomiast Kaczyński, wykorzystuje ludzi słabych, słabych przez swoją małą wiedzę i ich uczucia szlachetne, jak patriotyzm.

Obaj Kaczyńscy, od samego początku działają w interesie rosyjskich służb specjalnych FSB. Jedną ze skutecznych metod działania J. Goebbelsa było bezczelne kłamstwo w żywe oczy, inaczej zwane - na chama, na żywca, na bezczelnego. Takimi "gebelsowskimi" kłamstwami operuje teraz J. Kaczyński: L. Kaczyński poległ, PiS jest prawicą i kieruje się ideologią, wybory zostały sfałszowane - to są wszystko (jest ich więcej) kłamstwa na chama. Można powiedzieć: Jarosław Kaczyński - najwierniejsza kopia J. Goebbelsa w powojennej Europie. Jeżeli dodać do tego chamskie oszczerstwa jakich się dopuścił wobec L. Wałęsy i D. Tuska, za które powinien dostać kryminał, to śmiało można go nazwać kanalią. Jego kolegów po fachu, po moralności, po celach do jakich zmierzają i po metodach jakimi te cele chcą osiągnąć, też można nazwać jakoś podobnie.

Kaczyński (i inni) jest podły “na żywca”. Tak mogą postępować tylko ludzie, którzy czują siłę i nie przejmują się tym co ludzie powiedzą, ponieważ pracują dla kogoś innego. Ja w swoim 60-cio letnim życiu takich nie spotkałem. Kaczyzm (PiS, Episkopat, Rydzyk, Dziwisz, Kukiz, spora liczba “gebelsów” w czarnych sukienkach, Wielki Ruski Goebbels - Путинская  Правдаw sieci i tysiące klakierów tworzących wirtualne niby-społeczeństwo, które jednak ma wpływ na wizerunek całości,) jest tworem KGB-FSB. Również “nienawiść” do uchodżców została przez nich spreparowana i jest rozdmuchiwana. Także “Polska w ruinie”, “głodujące dzieci” itp, itd. Dopóki Polacy tego sobie nie uświadomią, to wszelkie dyskusje będą jałowe. Gdy przeciwnicy PiS-u pokrzykują, kopią go po kostkach, nie wiedząc, że jest to tylko wierzchołek góry lodowej - kaczyzmu - rosyjskiej agentury, ta bije prosto w głowę, w serce, łamie kręgosłup narodu.

"Kard. Dziwisz, gdy Polacy, po tragedii smoleńskiej, według swojej kultury i obyczaju, pochylili głowy przed majestatem śmierci, wcisnął "szybciorem" swojego kolegę, który w najmniejszym stopniu na to nie zasługiwał, na Wawel, gwałcąc umowę o tym, że był on już zamknięty. Żeby tego dokonać, musiał najpierw zrobić z bohaterstwa kawałek gumy, żeby prezydenta Lecha Kaczyńskiego napompować na bohatera, a przecież wszyscy wiedzą, że jego "bohaterstwo" było dokładnie takie samo jak każdego z robotników, którzy zginęli w owym czasie w przeładowanym roztrzaskanym busie. Nawet oba wypadki wynikły z tych samych powodów - pogwałcenia procedur używania środków komunikacji.

Kaczyński jest człowiekiem podłym, ale podłym "na bezczelnego". Tak Polak nie postępuje. To jest człowiek obcy. Polak, gdy postąpi podle, żeby coś zyskać, stara się, żeby to nie wyszło na jaw. Zdemaskowany, wyszukuje pretekstów, tłumaczy się lub przechodzi do agresji. Kaczyński nie przejmuje się tym co ludzie powiedzą, ponieważ czuje siłę i ktoś inny go ocenia i stawia przed nim wymagania. Kościół nie jest już Kościołem. To rosyjska agentura. Trzeba być naiwnym, żeby sądzić, że ludzie "gebelsopodobni" są obrońcami życia. Im chodzi o rozwalanie Polski od wewnątrz, o powstrzymanie procesu europeizacji, pod każdym, jaki tylko znajdą lub wykreują, pretekstem. Te przepychanki o in vitro, to jeden wielki pic, tak jak picem jest to, że PiS jest prawicą.

Polakom, takie pojęcia jak demokracja, wolność słowa i "nadporządność" siadły na mózgi. Dlatego już, raczej nie jesteśmy narodem, a bezwolnym stadem, z którym pastuszek Putin robi co chce. Wszystkie wartości zostały spłaszczone, zszargane, wszyscy ludzie, którzy coś sobą reprezentują, opluci. Hitlerowi, w dojściu do władzy, pomógł światowy kryzys gospodarczy. Obawiam się, że obecny kryzys z uchodżcami, dopomoże Kaczyńskiemu i Putinowi. Wielki Ruski Goebbels bezwzględnie go rozgrywa.

Coraz bliżej Priwislianskiego Kraju.