Muszelka z tamtego morza szumem,
znaczek nienaklejony,
pióro w którym zabrakło atramentu,
kropla krwi za dużo.
Bezradność - dziecko krzywdy i cierpienia
Achlys zrodzona z Nyks – Chaosu córka.
Tajemnica co nie umie ukryć,
swojej twarzy napiętnowanej stygmatem,
który ją oznacza.
Bezradność...
Niemoc niezależna, bo niespodziewana.
maska trywialna krzykiem i boskim wyznaniem.
Jeśli stoi obok - to zawsze za blisko.
Nie domaga się adoracji, tylko czasu boi
a gdy się ten łaskawca uśmiecha przez łzy,
przez tęsknotę, przez ból,
sięga po swoje listy napisane i nienapisane wiersze,
niezapłacone rachunki
i zostaje mistrzem autoironii - nie spełniając oczekiwań.
Bezradność...
Gdyby zapytać kim jest? Dlaczego bywa tak bezbrzeżna ?
Nie umie odpowiedzieć i kładzie się cieniem,
chwilą bolesną, tą samą, tą jedyną,
której nie udaje się kłamać,
bo nie zna drogi do brzegu.
Bezradność...
Zawłaszcza świat skulona, wysyła monity
nie otrzymując pokrycia.
Nie widzi nadziei
i przerażonym zostawia go światem,
który oszalał nie odnajdując okruchów radości..
@JanuszD.