Prolog: W związku z uzasadnionym wysypem ostatnio podjętej tematyki dedykuję koleżankom i kolegom ten skromny żarcik pod nazwą ANIHILACJA
Kiedy zanika rozum a ciało jest jak żerdź
Kiedy w zaświatach brykać jest coraz większa chęć
Gdy nam los nie oszczędza bolesnych dźgnięć i cięć
Gdy przez absurdy państwa masz coraz więcej wzdęć
Gdy w naszym ziemskim kształcie przeważa siatka wgięć
Gdy słupek się nie mieści - tak się podniosła rtęć
Gdy płuca twe wydają ostatnie serie tchnięć
A fiskus ci nie szczędzi perfidnych żgnięć i pchnięć
Szyderczo patrzy żona, teściowa oraz zięć
Sam oceń sytuację i nagą prawdę stwierdź:
Czy nie lepszą ofertą może być tylko Śmierć ?
Więc spójrz jej czule w oczy, z wieczora albo z ranka
Bo to jedyna, wierna do końca, jest Kochanka...
Epilog: (głos rozsądku): SETA !!! na Boga miej litość, już przestań, nie męcz ludzi...
@JanuszD.