JustPaste.it

Hojny jak…Narodowe Centrum Kultury

Na liście obdarowanych Petru oraz salonowi dziennikarze

 

Hojny jak… Narodowe Centrum Kultury. Na liście obdarowanych Petru oraz salonowi dziennikarze
fot. Adam Chelstowki/FORUM

Tygodnik „Wprost” dotarł o zestawienia wydatków i planu budżetowego Narodowego Centrum Kultury. W zestawieniu znalazły się wydatki na książkę Ryszarda Petru napisaną z byłym dziennikarzem „Gazety Wyborczej”.

 

NCN według informacji opublikowanych przez „Wprost” zapłaciło za utworzenie istniejącego już działu kultura na portalu NaTemat.pl Tomasza Lisa. Jak zauważa autor artykułu „Państwo. Opłacania swoich za publiczne pieniądze”, Mariusz Kowalewski – „po otrzymaniu pieniędzy jeden z dziennikarzy napisał na portalu NaTemat.pl tekst chwalący NCK”.

 

Lista wspieranych przez NCN jest długa. Znajduje się na niej wydająca „Wyborczą” Agora, oraz wydawca „Dziennika Gazety Prawnej”. W jednostce trwa zarządzony przez resort kultury audyt.

 

Biografia polityczna dyrektora NCK bez wątpienia zasługuje na zainteresowanie: stanowisko objął w 2006 r. Jesienią 2007 r. po przejęciu władzy przez koalicję PO-PSL, Dudek przeszedł do klubu radnych (w sejmiku wojewódzkim) PO. Startował też z listy Platformy w wyborach samorządowych. Mandatu nie zdobył, ale dyrektorem NCK pozostał… Budżet Centrum to kilkadziesiąt milionów złotych, informuje „Wprost”.

 

„Z tych pieniędzy NCK finansuje programy, wydarzenia kulturalne czy publikacje. O dofinansowania z NCK mogą starać się organizację pozarządowe zajmujące się kulturą, ale też artyści. Tyle teoria” – pisze Kowalewski. Tygodnik zauważa, że jednym z większych beneficjentów NCK jest poseł Ryszard Petru. „W marcu 2015 r. NCK zapłaciło 23,3 tys. zł za druk książki Koniec wolnego rynku? Geneza kryzysu. Instytucja była wydawcą książki lidera Nowoczesnej oraz organizowała jego spotkania autorskie.

 

Jeszcze więcej pieniędzy popłynęło z NCK w związku z książką, której Petru był współautorem Zaskórniaki i inne dziwadła z krainy portfela. „Jak wynika z dokumentów, do których dotarł Wprost,  w lutym Centrum zapłaciło Rossmann SDP 209 tys. Transakcję opisano jako sprzedaż i przeniesieni praw własności do 10 tys. egzemplarzy. Kolejna pozycja to wydatek na jej druk – 137, 3 tys. zł”, czytamy we „Wprost”.

 

 

 

Źródło: „Wprost”