Jest grudzień… Idą Święta…
Nie, tym razem nie będzie o chorym konsumpcjonizmie.
Ani o tym, że ateiści nie obchodzą religijnych Świąt.
Spotkania bliskich, prezenty, kolacja, ciepła atmosfera, życzenia…
CZY NAPRAWDĘ MOŻNA TO MIEĆ TYLKO RAZ W ROKU?
Mieć rodzinny nastrój TYLKO wtedy, kiedy mają go inni?
Nadchodzą święta Bożego Narodzenia, które są tradycją katolicką
(wierzący celebrują czas narodzin Jezusa), a tak naprawdę staropogańską,
a stały się narodową towarzysko-konsumpcyjną.
Chociaż wielu nie wie po co i nie rozumie sensu, to świętuje,
bo choinka, karpik, prezenty.
Nie infantylizujmy świąt.
Religia to nie jest żart, ani zabawa.
Przez religie są mordowani ludzie.
Nawet dziś,
każdego dnia