Coraz więcej par doświadcza problemów z zajściem w ciążę. Jeżeli jesteś jedną z nich, poznaj naturalne metody ułatwiające zapłodnienie.
Dopóki się samemu tego nie doświadczy, to na pozór wydaje się, że nie ma nic łatwiejszego i przyjemniejszego niż płodzenie dzieci. Owszem, w czasach dawnych dynastii, kiedy to władcom bardzo zależało na sprowadzeniu na świat następcy tronu, ciąża królowej stawała się tematem numer jeden w całym kraju, a wszyscy z ekscytacją oczekiwali rozwiązania. Jednak wśród zwykłych, szarych obywateli proces ten wydawał się całkowicie naturalny. Nie posiadając wiedzy na temat jak ułatwić zapłodnienie, małżonkowie współżyli ze sobą, oczekując z pokorą, co los im przyniesie.
Współcześnie niestety coraz więcej par pragnących mieć dziecko nie może się doczekać zajścia w ciążę przez kobietę, pomimo uprawiania współżycia seksualnego bez środków antykoncepcyjnych. Niewątpliwie pewne znaczenie ma tu fakt, że sporo par odkłada decyzję o dziecku na bardziej sprzyjający moment. Może to być ukończenie studiów, rozwinięcie kariery zawodowej, czy zapewnienie lepszych warunków materialnych przyszłemu potomkowi. Niestety czas, a dokładnie wiek kobiety, odgrywa spore znaczenie, jeśli rozpatrujemy problem jak ułatwić zapłodnienie.
Wiadomo, że bez kobiecej owulacji, czyli jajeczkowania, żaden, nawet najbardziej żywotny i ruchliwy plemnik nie jest w stanie nic zdziałać. Niestety, im kobieta starsza, tym większe prawdopodobieństwo, że owulacje będą rzadsze, a od pewnego wieku mogą całkowicie zaniknąć (menopauza). Nie odkładanie decyzji o dziecku na wiek po trzydziestym piątym roku życia, to dla kobiety danie sobie większej szansy, by doczekać się zdrowego potomka (po 35 roku życia zwiększa się prawdopodobieństwo urodzenia dziecka np. z zespołem Downa). Tym bardziej, że zdarzają się przypadki, że pierwsze objawy menopauzy zaczynają występować u kobiet niespełna czterdziestoletnich. Zatem najlepiej próbować zajść w ciążę przed trzydziestką, bo jeśli coś się nie powiedzie, to są większe szanse na wyleczenie zanim funkcje jajników całkowicie wygasną.
Seks to przyjemna rzecz, jeśli jednak parze bardzo zależy na spłodzeniu potomka, to lepiej będzie zmniejszyć częstotliwość współżycia i podejmować je głównie tuż przed lub w trakcie owulacji, czyli mniej więcej w połowie cyklu miesiączkowego. Jeśli mężczyzna nie współżyje zbyt często, to w jego spermie znajduje się więcej plemników. Są one też bardziej żywotne, więc ich skuteczność w dotarciu do jajeczka będzie większa.
Spore znaczenie ma pozycja seksualna przyjmowana podczas współżycia. Wskazane są te, w których sperma będzie miała ułatwiony dopływ do szyjki macicy. Czyli należy wybierać pozycje z głęboką penetracją członka, z uniesionymi przez kobietę biodrami. Po stosunku kobieta nie powinna też od razu biec pod prysznic, ani wstawać.
Zapłodnieniu sprzyja też orgazm u kobiety, bo pojawiające się wówczas skurcze pochwy ułatwiają plemnikom wniknięcie w głąb szyjki macicy. Zatem warto, by mężczyzna, któremu zależy na dziecku zadbał o przyjemność partnerki.