JustPaste.it

Kiść winogron

Odrobina radości

Odrobina radości

 

Któregoś ranka, a było to nie tak dawno temu, pewien rolnik stanął przed zamkową bramą i energicznie zastukał. Kiedy Strażnik otworzył ciężkie dębowe drzwi, chłop z uśmiechem pokazał mu kiść dorodnych winogron.
- Strazniku, czy wiesz komu chcę podarować tę kiść winogron,najpiękniejszą z całej mojej winnicy? - zapytał.
- Na pewno królowi lub mojemu dowodcy.
- Nie. Tobie!
- Mnie?

Strażnik aż się zarumienił z radości. - Naprawdę chcesz mi ją dać?

- Tak, ponieważ zawsze byłeś dla mnie dobry, uprzejmy i pomagałeś mi, kiedy cię o to prosiłem.
Chciałbym, żeby ta kiść winogron sprawiła ci trochę radości.

Niekłamane szczęście, bijące z oblicza strażnika, sprawiło przyjemność także rolnikowi.

Strażnik ostrożnie wziął winogrona i podziwiał je przez cały ranek. Rzeczywiście, była to cudowna, wspaniała kiść. W pewnej chwili przyszedł mu do głowy pomysł:
- A może by tak zanieść te winogrona dowódcy, aby i jemu dać trochę radości?
Wziął kiść i zaniósł ją dowódcy . Dowódca był uszczęśliwiony. Ale przypomniał sobie, że w zamku jest stary, chory żołnierz i pomyślał:
- Zaniosę mu te winogrona, może poczuje się trochę lepiej.

Tak kiść winogron znowu odbyła małą wędrówkę. Jednak nie pozostała długo w izbie chorego żołnierza, który posłał ją kucharzowi pocącemu się cały dzień przy garnkach. Ten zaś podarował winogrona ogrodników (aby i jemu sprawić trochę radości), który z kolei zaniósł je najmłodszemu żołnierzowi w zamku, a ten ofiarował je komuś innemu, a ten inny jeszcze komuś innemu. Wreszcie wędrując od żołnierza do żołnierza, kiść winogron powróciła do Strażnika (aby dać mu trochę radości).

Tak zamknął się ten krąg. Krąg radości.