JustPaste.it

Sex ratio – współczynnik maskulinizacji a społeczne nastroje w Polsce.

w PRL sex ratio wskazuje na coraz gorsze odżywienie matek, światowa zwyżka cen żywności lat 70. XX w. wpłynęła na rewolucyjne postawy niedożywionego polskiego społeczeństwa.

w PRL sex ratio wskazuje na coraz gorsze odżywienie matek, światowa zwyżka cen żywności lat 70. XX w. wpłynęła na rewolucyjne postawy niedożywionego polskiego społeczeństwa.

 

Sex ratio – współczynnik maskulinizacji a społeczne nastroje w Polsce.

Bogdan Góralski

Biblioteka Instytutu Historycznego Uniwersytetu Warszawskiego

 

W poniższym artykule zaprezentuję tezy, które wymagają dalszych badań socjologów, biologów i historyków, demografów. Być może będziemy mogli, dzięki uzyskanej wiedzy, usprawnić działania polityczne, które pozwolą uniknąć przyszłych rewolucji i wojen. Moja wczorajsza rozmowa z koleżankami w pracy Krystyną Kasztelewicz i Ewą Szutkowską, która stwierdziła, że w grupie przedszkolnej jej syna Antka dominują chłopcy, podsunęła mi pomysł na artykuł. Wiele lat temu słuchałem audycji radiowej o badaniach nad płcią dzieci w plemionach afrykańskich. Z audycji wynikało, że dobrze odżywione matki częściej rodzą chłopców. Ewa Szutkowska stwierdziła, że płody męskie są słabsze od dziewczynek i częściej obumierają w czasie wczesnej ciąży. Wynikałoby z tego, że płody męskie potrzebują lepszych warunków bytowych matki aby przetrwać. Pozostałoby wtedy sprawdzić czy dziewczynki rodzą się w okresach niedożywienia matek i jako płody silniejsze częściej dożywają do urodzenia i dominują w populacjach niedożywionych społeczeństw?

Potwierdzenie tego spostrzeżenia znalazłem w pracy łódzkiego socjologa Piotra Szukalskiego pt. Relacja urodzeń chłopców i dziewczynek, link: http://dspace.uni.lodz.pl:8080/xmlui/bitstream/handle/11089/5325/2014-08%20Sex%20ratio.pdf?sequence=1

Zaprezentowany tam wykres współczynnika maskulinizacji –sex ratio w Polsce, w okresie kilkudziesięciu lat, od Polski przedwojennej do współczesności, wskazywał na silną przewagę urodzeń chłopców w Polsce przedwojennej ( wskazującą na lepsze wykarmienie matek), w okresie PRL obniżający się stale współczynnik   maskulinizacji wskazujący na coraz gorsze odżywienie polskich matek, i wreszcie rosnący współcześnie wsp. maskulinizacji świadczący o lepszym wyżywieniu polskiego społeczeństwa i polskich matek. Wnioski płynące z obserwacji powyższego wykresu potwierdzają wyniki moich badań dowodzących, że to kryzys klimatyczny lat 70. XX wieku i światowa zwyżka cen żywności wpłynęła na rewolucyjne postawy niedożywionego polskiego społeczeństwa. Niespełnienie podstawowego obowiązku władz jakim jest odpowiednia polityka rolna sprzyjająca odpowiedniemu wyżywieniu społeczeństwa, a w tym nadmierny i nieopłacalny eksport żywności do Związku Radzieckiego, spowodowały społeczne protesty i rewolucję Solidarności.

Analiza kształtowania się współczynnika maskulinizacji -sex ratio i innych wskaźników demograficznych oraz sytuacji żywnościowej społeczeństw może dostarczyć wniosków o możliwym przebiegu nastrojów społecznych, które zwykle do tej pory zaskakiwały polityków. Przeprowadzenie badań nad tymi zagadnieniami może umożliwić zachowanie spokoju społeczeństw i globalnego pokoju. Mechanizm wojenny opisany w mojej książce Człowiek i klimat wskazuje, że wojny wybuchają po wstępnym okresie dobrego wyżywienia społeczeństw, w którym rośnie populacja z silną przewagą młodych mężczyzn, po którym następuje kryzys klimatyczny i zwyżka cen żywności przynosząca zwiększony poziom agresji społecznej. Niezrealizowane ambicje prokreacyjne i stres seksualny związany z trudnością znalezienia partnerek powoduje w młodych mężczyznach agresywne nastawienie sprzyjające politykom nawołującym do wojny. Stąd już tylko krok do agresywnych zachowań całych państw.

Sytuacja wstępna związana z dobrym wyżywieniem społeczeństw panuje od lat 80.XX wieku i w tym czasie prawdopodobnie wzrosły współczynniki maskulinizacji większości państw świata. Kryzys klimatyczny, który prognozuję w niedalekiej przyszłości, wpłynie na globalne postawy prowojenne.

Czy uda się im zapobiec?

Warszawa, dnia 6 stycznia 2016 roku, godzina 12:21           Bogdan Góralski