Był jedynym taki, który dziwnie się narodził, jednak żyć długo mu nie dali
wiele po sobie zostawił, wielu go słuchało i iść z nim chciało
wiele potem się zmieniło
wielu za niego zginęło i choć wierzyć nie chcieli, zdanie zmienić musieli
wiele lat upłynęło
wiele się zmieniło i dziś wierzyć w niego, wielu wstydzić się zaczęło
niewiele trzeba, niewiele bólu doświadczyć, by winami wszystkimi jego obarczyć
a kiedy wielu z nas przestanie szydzić z tych, którzy pamiętają, żyć w wierze zamierzają
człowiek wolną wolę ma
każdy to zna, lecz kto dał mu to prawo?
kto dziś narzucać chce swe poglądy i bronić innego myślenie
kto kiedyś nakazał, albo wiara, albo życie
czy dziś inaczej myślicie?
jeśli wierzyć raczy ktoś, nie szydź z niego,
bo był już kiedyś taki ktoś, kto mordował za niego.
