JustPaste.it

Patriotyzm to faszyzm wg. Michnika

Wyborcza to kierownicza siła polskich mediów To na jej łamach szerzy się liberalizm, sceptycyzm, czy postawy antykościelne tworząc w ten sposób nowy światopogląd naukowy.

Wyborcza to kierownicza siła polskich mediów To na jej łamach szerzy się liberalizm, sceptycyzm, czy postawy antykościelne tworząc w ten sposób nowy światopogląd naukowy.

 

„Pedagogika wstydu osłabiła Polskę! Szerzono ją na łamach Wyborczej” - mocne wystąpienie lidera PiS

 

„Pedagogika wstydu osłabiła Polskę! Szerzono ją na łamach Wyborczej” - mocne wystąpienie lidera PiS
fot.REUTERS/Kacper Pempel/FORUM

Nowy światopogląd naukowy i pedagogika wstydu osłabiły polskie zasoby będące źródłem siły społecznej – powiedział Jarosław Kaczyński podczas sympozjum naukowego „Oblicza manipulacji - źródła i skutki”, które zakończyło się w Wyższej Szkole Kultury Społecznej i Medialnej w Toruniu. Prezes PiS odniósł się tym samym do roli, jaką w III RP odgrywała „Gazeta Wyborcza”, medium „skupiające zwolenników byłego systemu”. Były premier wypowiedział się również na temat manipulacji komunistów i postkomunistów.

 

W wystąpieniu „Manipulacje w tzw. wojnie polsko – polskiej” prezes PiS mówił o minionych 20 latach na arenie polityczno – społecznej Polski, ukazując manipulację jako socjotechnikę stosowaną do osiągnięcia celu ośrodka komunistycznego, jakim było przejęcie lub utrzymanie władzy w Polsce.

 

Jarosław Kaczyński wskazywał, że począwszy od okresu stanu wojennego, komuniści, a następnie działacze postkomunistyczni, starali się osłabić lub wyeliminować to, co było siłą społeczną Polaków. Uderzono w instytucje jak np. Solidarność, czy Kościół, ale też wpływano na stan świadomości i takie pojęcia jak duma narodowa czy solidarność społeczna. Prezes PiS wymienił m.in. działania demobilizacyjne, czyli przeniesienie uwagi społeczeństwa polskiego na zabawę, rozrywkę, czy działania depolityzacyjne, a więc puste politycznie akcje Kotańskiego, czy Owsiaka jako sposoby utrzymania władzy postkomunistów.

 

Były premier tłumaczył, że po obradach Okrągłego Stołu i wyborach w 1989 r. postkomunistom udało się tylko częściowo utrzymać władzę. – Trzeba było przejść do nowych działań socjotechnicznych, więc dokonano przesunięcia w świadomości Polaków ośrodka władzy. Wmówiono Polakom, że rządzili czerwoni, a teraz rządzą czarni – podkreślił Kaczyński.

 

„Ostrym przekazem antywartości” nazwał czasopismo „NIE”, poprzez które Jerzy Urban uderzał we wszystko, co tradycyjnemu Polakowi jest bliskie. Postkomuniści przekazywali natomiast silną tęsknotę za minionymi czasami. W efekcie tych działań w Polsce w latach 1993-2005 komuniści występowali w roli rządzących lub współrządzących.

 

W swojej wypowiedzi Jarosław Kaczyński poddał też ocenie rolę „Gazetę Wyborczą”. – To była kierownicza siła polskich mediów, bo skupiała zwolenników byłego systemu – mówił. To na jej łamach szerzono liberalizm, sceptycyzm, czy postawy antykościelne tworząc w ten sposób nowy światopogląd naukowy.

 

- Nowy światopogląd naukowy i pedagogika wstydu osłabiły polskie zasoby będące źródłem siły społecznej – podkreślił Kaczyński. Pedagogika wstydu to niszczenie dumy narodowej i dezawuowanie polskich zasobów. W ten sposób każdy, kto był przeciwny działaniom postkomunistów, uważany był za frustrata o zachwianej równowadze psychicznej. Antykomunizm był postrzegany jako nienawiść, a dekomunizacja za mściwość.

Prezes PiS tłumaczył dalej, że do 2002 r. postkomuniści stosowali wiele różnych akcji specjalnych, w tym m.in. kontrfaktyczność, czyli robienie aferzystów z opozycjonistów, czy też ataki na Radio Maryja. Afera Rywina uchyliła kurtynę osłaniającą prawdziwą scenę polityczną. Niemniej, mówił polityk, nurt dezawuowania trwał, a zasadę, że „winna jest policja, a nie złodziej” skrzętnie stosowano przy aferze podsłuchowej, czy hazardowej.