JustPaste.it

O nierządzie

W Starożytności prozstytutki cieszyły się społecznym uznaniem. Dlaczego dziś status społeczny prostytutek jest tak niski?

W Starożytności prozstytutki cieszyły się społecznym uznaniem. Dlaczego dziś status społeczny prostytutek jest tak niski?

 

.

Prostytucja jest tematem zakłamanym. Wszędzie, nie tylko w Polsce.

Trudno o rzetelną informację. Nawet to, czego możemy dowiedzieć się z literatury pięknej, wydaje mi się bardzo podejrzane.

 

Czy mam kompetencje do pisania o prostytucji?

Nie za bardzo.

Nigdy nie byłem męską prostytutką. Nigdy też nie korzystałem z usług kobiet „lekkiego prowadzenia”. Natomiast znam trochę kobiet, które kiedyś, przez pewien czas, uprawiały ten zawód, oraz takich, które nadal nim się zajmują. Tematem interesowałem się, ze względu na to, że miał on duże znaczenie przy tworzeniu Teorii Gier, a to jest moje ulubione zajęcie.

 

Ludzie są gatunkiem monogamicznym. Wymusza to długi czas przygotowywania potomstwa do samodzielnego życia. Nie są jednak gatunkiem ściśle monogamicznym, o czym wiemy wszyscy doskonale.

Czy prostytucja jest najstarszym zawodem świata ?

Nie jestem tego pewien. Jest wiele danych na temat prostytucji pochodzących ze Starożytności.

Prostytutki Świątynne cieszyły się szacunkiem i poważaniem. Dawały one, po prostu, młodzieży męskiej lekcje wychowania seksualnego. Odbywało się to legalnie, w majestacie obowiązującego prawa. Jako ciekawostkę można podać, że w starożytności to prostytutka, a nie jej opiekun, decydowała o tym, z którym klientem będzie uprawiała seks. Oczywiście jest to świadectwo o wiele wyższej kultury starożytnych. W porównaniu do czasów dzisiejszych...

 

Dlaczego dzisiaj status społeczny prostytutek jest tak niski? Zupełnie inny stosunek panujących religii do tej sprawy. To jedno. Ale myślę, że nie wszystko.

Prostytutki, z natury rzeczy znają bardzo wiele tajemnic. Już choćby dane osobowe swoich klientów.

Klienci liczą na 100% dyskrecji ze strony prostytutki. To znaczy, że prostytutka wykonuje zawód społecznego zaufania, podobnie jak notariusz, sędzia, prokurator albo lekarz. Z drugiej strony klienci nie mają zaufania do prostytutek. Sądzą po sobie. Sami kłamią i oszukują. Choćby swoje żony.

W takiej sytuacji, dezawuowanie prostytutek jest elementem wojny prewencyjnej. Jeżeli prostytutka jest niewiarygodna, to  lepiej dla klienta. Na wypadek, gdyby  zawiodła ona pokładane w niej zaufanie i dane osobowe zostały ujawnione.

 

Polska stoi nierządem – to hasło znane jest z czasów pierwszej Rzeczypospolitej. Oznaczało, że Polska istnieje dzięki anarchii, albo może lepiej powiedzieć – Niemoc rządu jest sensem istnienia Rzeczypospolitej.

Hasło to wypisali potem na swoich sztandarach przeciwnicy reform (Konstytucji 3 Maja), czyli targowiczanie.

Jak to się stało, że to samo słowo „nierząd" oznacza w języku polskim również prostytucję, to jest osobny temat wart osobnego artykułu. Może kiedyś go napiszę.

 

PS. Byłoby wspaniale, gdyby pod tym artykułem pojawiły się komentarze ludzi, którzy naprawdę coś wiedzą „w temacie”. Dowiedzenie się prawdy o prostytucji jest zadaniem bardzo skomplikowanym, a jest to tabula raza (biała plama).

Napisałem artykuł problemowy, licząc na to, że dzięki komentarzom uda mi się rozszerzyć swoją wiedzę na temat, który mnie interesuje.



Adam Jezierski